Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne

osobiście użytkuję taki filtr od kwietnia 2010, jest cichy uzywany także w sypialni u mnie słychać było mechanizm zegara sterującego  - dzisiaj wymieniłem
też miałem podobne do twoich obiekcje jak sie okazało nie potrzebnie

Post zostal usuniety na prosbe jego autora. Wiecej informacji znajduje sie watku na forum pod adresem http://www.akwa.szczecin.pl/index.php?topic=49907

ja mam 303B i on nie jest wcale cichy, wedlug mnie jest bardzo glosny, mnie to nie przeszkadza bo stoi w garazu ale do miana "cichy" mu dosc daleko a do nazwy bezglosny to mu tak jak z Ziemi na Ksiezyc

ponad to kruche i niezbyt pasujace wykonanie plastikowych rurek wkladanych do akwarium

no i jeszcze zamykanie/otwieranie filtra nieprecyzyjne, trzeba uwazac zeby cos sie nie zlamalo

Ja mam go już kilka tyg i niestety jestem kolejną niezadowoloną osobą. Chociaż niezadowolony to może trochę za duże słowo. Na pewno plusem jest cena i niestety na tym według mnie się kończy. Mój model może nie jest bardzo głośny ale jednak buczy. Kruche plastikowe rurki. Trudność w wyjęciu koszyków. Mega wielkie, grube i sztywne węże. No i minusem jest też brak regulacji przepływu. Do zalet można też zaliczyć wygląd.

No ja po kilku dniach musiałem je wyjąć a udało mi się dopiero odwracając go do góry nogami i trzęsąc dość mocno (a jeden z wkładów to kermazyt  )
Co do rurek to nie wyrażam takiej opinii po obejrzeniu, ponieważ moje pękły przy pierwszym składaniu.
Filtr jest zamknięty w szafce, widocznie mój model jest głośniejszy bo mam też ex700 i tamten jest o wiele cichszy

Niech zgadne wiekszość chwalących niedawno ma ten filtr i tyle

Mam te kubły od ponad 3 lat (jak dopiero się pojawiały) i je chwalę. Jak każdy sprzęt ma swoje dobre i złe strony.
Koszyki faktycznie ciężko wychodzą, ale to kwestia czystości w filtrze - jak jest w nim dość czysto to nie ma tego problemu, natomiast jak jest bagienko to można się nieźle namęczyć wyciągając je. Jakość rurek - pękło mi jedno kolanko - co tak naprawdę niczego mi nie zmieniało, urwały się natomiast obie wajchy od przepływu - co też w sumie nic nie zmienia, bo dalej jest za co złapać i jest to wciąż wygodne.

Obecnie filtr chyba siadł. Nagle (z dnia na dzień) zero (prawie) przepływu. Czyszczenie wielokrotne nie pomaga. Muszę sprawdzić jaki ma przepływ nawet bez wkładów i czyba zareklamować. Sprawdze jeszcze co z zasysem -Rafał miał troszke z tym problemów.