Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne

Będą w porządku, tylko może być problem ze znalezieniem odpowiedniej wielkości i koloru. Spróbuj w fali na spożywczym, kiedyś tam mieli takie szorstkie.

Z tego co sie orientuje gabki zwykłe kapielowe nie nadaja sie do celow akwarystycznych gdyz sa wykonane z innego materiału oryz cos sie z nich utlenia , teraz nie powiem co , jak znajde to dopisze o co dokładnie chodzi.

Zarówno gąbki kąpielowe jak i techniczne (bo nie tylko w akwariach się ich używa) są zbudowane zwykle z tego samego tworzywa głównego - poliuretanu, ale pełny skład zmienia właściwości gąbki. Te miękkie zawierają w składzie związki o większej lotności, które mogą być wymywane przez wodę, głównie gorącą. Są to różnego rodzaju glikole lub rzadziej stosowane przy poliuretanach zmiękczacze takie jak np. ftalany. Oba są szkodliwe. Oczywiście zwykle nie dochodzi do takiego zwiększenia koncentracji tych substancji aby stanowiły zagrożenie dla zwierząt ale po co ryzykować. Każdy z nas pamięta co się robi z gąbką w łazience. Zwykle po jakimś czasie robi się "klapciata", czasem się sypie itd. Dlatego do filtrów osobiście daję twarde gąbki. Inna sprawa, że gąbki domowe mają zwykle bardzo małe pory i woda ma duży problem aby przepłynąć przez gąbkę. Łatwo się też zapycha. W dzieciństwie próbowałem i już po kilku dniach gąbka się zatykała.

Patent z "myjkami" jest również bardzo dobry - czasem stosuje się go w większych filtrach typu sumpy.

Chodzi rowniez o zywotnosc gabki typu kapielowej jak wspomniał Zulix , wiec moim zdaniem zadna oszczednosc gdyz gabka przeznaczona do celow akwarystycznych bedzie nam słuzyc dosc długi czas bez wydzielania zadnych substancji do wody.

Również myślę, że kwestia ftalanów w akwarium nie jest większym problemem. Co ciekawe to bardzo długo były batalie aby zakwalifikować ftalany jako substancje "potencjalnie rakotwórcze" bo trudno było zebrać materiał dowodowy.

Gąbki domowe są jednak zaprojektowane do innych celów niż akwarystyczne więc i pewne ich cechy na pewno będą gorsze. Większość gąbek domowych projektowane są w celu zbierania wody a gąbki filtracyjne do przepuszczania wody - ot mała różnica.

Im droższe tym lepsze
W końcu ktoś myślał co zrobić aby były lepsze.

Oczywiście to żart, ale ma to i swoje uzasadnienie, poza magią nazwy firmy.
Dobra gąbka będzie leżeć bez zmian całe lata w wodzie. Nie będzie zatruwać wody. Nie będzie mechanicznie zbyt niszczona przy powiedzmy "wykręcaniu" podczas mycia. W zależności od rodzaju filtra, tego co jest w akwarium gęstość gąbki jest różna. Myślę, że ile osób tyle doświadczeń w tym temacie.

Przy okazji sam mam dylemat, które gąbki (jakiej firmy) byłyby najlepsze pod względem zachowania wymiarów. Muszę wymieniać gąbki co jakiś czas bo jak początkowo wchodzą do "kosza" na wcisk to później latają w nich bez oporu - woda przepływa obok gąbki aż do chwili "gdy się zamuli". Stąd mimo wszystko do kubłów wolę stosować ceramikę lub biobale.

Poszukuję gąbki tzw. uniwersalnej w kształcie najlepiej walca 20x12cm, ale o grubszej fakturze, żeby nie zapychała się. Coś jak biolog w kubłach, ale kształt walca/klocka. Można to gdzieś dostać najlepiej w Szczecinie?