Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Nazwa użytkownika: Hasło:
Strony: 1   Do dołu

Autor Wątek: Razbora klinowa  (Przeczytany 8974 razy)

fisz

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 683
Razbora klinowa
« dnia: Marzec 30, 2012, 14:54:28 14:54 »

Razbora klinowa (Rasbora heteromorpha)

Rodzina: Karpiowate
Występowanie: Tajlandja, Sumatra, Kambodża, Malezja
Wielkość: samice do 4,5 cm, samce mniejsze
Wygląd: Razborę klinową charakteryzuje czarna plama przypominająca swym wyglądem klin. Klin ciągnie się od nasady płetwy ogonowej, aż do samego środka ciała ryby. Ciało Razbory klinowej jest koloru złotawego, z niebieskim lub brązowym połyskiem, którego kolor zależny jest od miejsca pochodzenia ryby. Płetwy grzbietowa i ogonowa zabarwione są na kolor pomarańczowo-czerwony, natomiast płetwy brzuszne i odbytowa mogą(ale, nie muszą) miejscami być koloru czarnego. Przy pokrywie skrzelowej tej ryby, można zauważyć czarną wąską kreseczkę. U dorosłych osobników,tuż przed oczami występuje garb(,,czoło"). 

Dymorfizm płciowy
Samce są mniejsze od samic i są smuklejsze. Samice charakteryzuje większy ,,brzuch".  Z moich obserwacji wynika, że samce są bardziej ruchliwe. 
zdjęcie nr 1 - samiec
zdjęcie nr 2 - samica

Zalecane akwarium
Najlepiej jak największe -> moim zdaniem min. 80 L
Hodowla
temp. 22-28*C( u mnie 22*C)
pH 6,5 - 7,5 (u mnie pH 7,5)
twardość ogólna: woda miękka do średnio twardej( u mnie GH wynosi 11)
podłoże: Najlepiej ciemne(ja stosuję bazalt)

Ryby te należą do ryb ławicowych, dlatego najlepiej trzymać je w grupie min. 8 szt. U mnie pływa około 40 szt.(dorosłych wraz z młodymi). Ryby trzymają się w zwartej grupie. Niekiedy razbory klinowe potrafią się rozdzielić i w jednej grupie pływa większość samic, a w drugiej samców. Ryby lubią stłumione światło, dlatego warto zainwestować w rośliny pływające lub gęsto obsadzić akwarium roślinami. Wydaje mi się, że gęste obsadzenie zbiornika, w bardzo dużym stopniu zmniejsza stres u ryb, ponieważ nawet przy podmianie wody, ryby praktycznie zostają w tym miejscu, w którym były wcześniej, a ja sobie spokojnie jeżdżę rurką i ściągam wodę ;).


Zachowanie wobec mieszkańców
Ryby łagodne. Mogą być trzymane w akwarium, z rybami o podobnych wymaganiach, podobnym usposobieniu i podobnej wielkości. Można z nimi również trzymać krewetki.

Odżywianie
Wszelkiego rodzaju pokarmy suche, mrożone, żywe. Wielkość pokarmu, powinna być dostosowana do otworu gębowego razbory klinowej tak, aby ryba nie miała problemu z jego spożyciem. 

Rozmnażanie
Rybkom należy zapewnić, nie duży(do 15 L) zbiornik tarliskowy, który do połowy zalewamy wodą z akwarium. Warto jest położyć na całą wielkość dna mech lub siatkę tarliskową, tak aby zabezpieczyć ikrę przed zjedzeniem. Należy również włożyć do zbiornika rośliny z liśćmi, na których rybki będą mogły złożyć ikrę(najlepiej taką jaką upodobały sobie w akwarium ogólnym). Zbiornik należy przyciemnić, tak aby tylko nie wielka część światła wpadała do jego środka. Temperaturę utrzymujemy taką jak w zbiorniku ogólnym.
Do tak przygotowanego akwarium, wpuszczamy zauważoną przez nas przed chwilką parkę ryb, która przystępowała w zbiorniku ogólnym do tarła. Bardzo charakterystycznym zachowaniem podczas tarła u razbory klinowej jest składania ikry na dolnej stronie liści. Wygląda to tak że samica obraca się do góry brzuchem, pod liściem, na którym ma zamiar złożyć ikrę. W tym momencie samiec "owija się" wokół  samicy i zapładnia składaną przez samicę ikrę. Bardzo ciekawe widowisko ;) Po złożeniu przez rybki ikry, należy parę tarlaków przełożyć z powrotem do akwarium ogólnego. Zbiornik tarliskowy intensywnie natleniamy najlepiej pompką powietrza i zaciemniamy go całkowicie(tak, aby światło nie miało dostępu do zbiornika) na 2-3 doby. Po wykluciu się młodych razbor, akwarium z dnia na dzień coraz bardziej odkrywałem. Rybki należy karmić dopiero wtedy, gdy zaczną pływać. Ja podawałem na początku ugotowane żółtko jajka( w ilości końcówki od wykałaczki), a po tygodniu jedzenie w płynie z dodatkiem artemii. Można również podawać samą artemię lub nicienie mikro.

Żółtko podajemy w formie zawiesiny. Kawałek żółtka należy wymieszać z wodą(najlepiej z akwarium). Tak przygotowaną zawiesinę podajemy albo zanurzając wykałaczkę w zawiesinie, a następnie w akwarium z narybkiem albo nabierając zawiesinę na łyżeczkę. Tak przygotowany pokarm jest świeży przez około 3 doby. Po tym czasie należy przygotować nowy. Myślę, że jest to logiczne dla wszystkich, że  przed każdym podaniem zawiesiny, wodę z jajkiem należy zamieszać. Narybek karmimy często(ok. 5-7 razy na dobę) w małych ilościach, tak aby był w stanie zjeść podawany mu pokarm.

Uwaga !!!
1.Niezjedzone resztki jajka należy ściągać wężykiem, ponieważ po dłuższym leżeniu w wodzie psują się i narybek może się zatruć.
2.Podmieniaj wodę tylko wodą z akwarium ogólnego.
Długość życia
Myślę, że 3-4 lata

Strefa życia
Środkowa


Przepraszam za jakość zdjęć, ale zdjęcia robione telefonem
« Ostatnia zmiana: Marzec 30, 2012, 15:08:34 15:08 wysłana przez fisz »
Zapisane

andrzej10252

  • Nowy
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1
Odp: Razbora klinowa
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 28, 2013, 15:47:47 15:47 »

Witam.

Podzielę się pewnymi obawami co do moich podopiecznych. Dwa dni temu zakupiłem:
10 razbor klinowych,
10 neonów innesow,
10 neonów czerwonych,
10 zwinników czerwonoustych,
6 kirysków strumieniowych,
4 kiryski panda.
Zamieszkały w 350 l baniaku (przynajmniej tak piszą Juwel Rio 300), wyposażonym w dwa filtry, pierwszy z zestawu Juwel Bioflow 6.6, drugi SuperFish aqua pro 600. Zbiornik stal tylko 2 tygodnie.

Woda w zbiorniku:
temp - 25*C,
pH - 7,2,
kH - 10,
gH - 9,
NO3 - 10,
NO2 - 0


Kupilem je ok 15 w zbiorniku wylądowały ok 16, już ok 19 wszystkie rybki były pięknie wybarwione. W granicach 20 najmniejszy z razbor miał najintensywniejsze ubarwienie, zaczął stroszyć pletwy przed innymi razborami. Rano ok 7 ku mojemu przerażeniu stwierdziłem ze razbory odbywają tarło. Kompletny brak przygotowania na taka ewentualność. Brak baniaka tarliskowego. Postanowiłem nic z tym nie robić, pozostały w zbiorniku ogólnym. Po chwili zorientowałem się ze mam 2 samce i 8 samic. Taki skład jest dobry ? Sa dwa samce mały (ten który poprzedniego dnia pięknie się wybarwił) i duży (poprzedniego wieczoru nie pokazywał żadnego zainteresowania samicami). Z małym samcem nie ma problemów, trze się elegancko z każda samiczka. Zas z dużym jest coś nie tak, wszystko ładnie pięknie do momentu gdy popływają do spodniej części roślin. Zamiast objąć samice i zapłodnić ikrę, podpływa do jej boku i gwałtownie odpływa. Zdarza się ze samica składa sama ikrę, normalne ? Nie jest gotowy samiec?

Pierwszego dnia tarły się do ok 12 w południe. Wszystkie rośliny miały oblepione spodnie części liści ikra. Nie tylko te z dużymi liśćmi. Omijały tylko mech jawajski. Tego dnia samice składały ikrę małymi porcjami 1do 5 ziarenek. Tak jak się spodziewałem reszta ryb bardzo szybko oczyściła rośliny z ikry. Razbory nie tykały ikry.

Następnego poranka sytuacja nieco się zmieniła. Większy samiec praktycznie nie brał udziału w tarle, przeszkadzał zaś małemu jak tylko mógł, zjadał ikrę. Samicom zaś jeszcze bardziej nabrzmiały brzuszki. Tym razem więcej ikry było rozrzucanej niż przyklejanej do roślin (cześć się przyklejała, cześć opadała na dno). Samice dużo więcej jednorazowo składały ikry.I tu się drastycznie zmieniło podejście trących się rybek. Od razu zjadały ikrę. Podobnie jak poprzedniego dnia cala impreza trwała do ok 12.

Zobaczymy jak będzie wyglądał jutrzejszy poranek :)

Pozdrawiam Andrzej.
Zapisane
Strony: 1   Do góry