Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Nazwa użytkownika: Hasło:
Strony: « 1 2   Do dołu

Autor Wątek: korzenie - przygoda rozpoczęta...  (Przeczytany 8587 razy)

karas745

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 305
Odp: korzenie - przygoda rozpoczęta...
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 31, 2013, 17:15:20 17:15 »

Juz dawno stwierdzilem ze nie:-D czyli w sumie lepiej dab badz buka, topole olche brzoze graba jesiona kasztana dab czerwony I na spokojnie spreparowac, 
Zapisane

Sławek

  • Administrator
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1330
Odp: korzenie - przygoda rozpoczęta...
« Odpowiedź #16 dnia: Marzec 31, 2013, 17:46:08 17:46 »

Osobiście w zbiornikach man korzenie z dębu ,buka, grabu,olchy,brzoskwini,śliwki mirabelki (kłody) ,jałowca i sosny,ten ostatni pozyskany z Wisły,ile lat tam się moczył? tego chyba nie wie nikt ;D
Ci z Was ,którzy uważnie czytają tematy na forum wiedzą zapewne że Piotr (Apisto) często używa korzeni i gałęzi brzozy.
Oczywiście wszystko zależy ile mamy czasu na włożenie korzeni do zbiornika,wkładając je zbyt wcześnie musimy się liczyć z tym że korzenie będą oddawały to czego mają w nadmiarze,co by to nie było ,żywica czy olejki eteryczne,garbniki czy taniny i tak na początku rozwiną się na korzeniach bakterie(galaretka) ;D ;D ;)
Pozdrawiam Sławek
Zapisane
Nie wyrażam zgody na kopiowanie tekstów moich postów w całości i ich części na innych forach i platformach informacyjnych bez mojej zgody.

karas745

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 305
Odp: korzenie - przygoda rozpoczęta...
« Odpowiedź #17 dnia: Marzec 31, 2013, 18:06:56 18:06 »

Zapomnialem o winogronach. Właśnie znalazłem piękny duży krzak tylko go obrobić :-D a właśnie długo się zastanawiałem co Apisto tam wsadza. Myślałem ze olche :-D dlatego trzeba liczyć, gotowac potem znowu moczyć i powinno się nadać wiele rzeczy :-D 
Zapisane

jarussz (Jarek)

  • Przyjaciele Forum
  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 488
    • hobby
Odp: korzenie - przygoda rozpoczęta...
« Odpowiedź #18 dnia: Marzec 31, 2013, 19:01:51 19:01 »

Jeżeli chodzi o iglaste to podejrzewam, że wczesniejszy korzeń też mam z drzewa  iglastego. Wytargałem go z morza i tylko po kolorze podejrzewam, że iglak. Nie miej dobrze się trzyma w akwarium i nie ma jakiś ubocznych skutków.   Jednak podtrzymuję pytanie, jak szybko przysposobić korzeń do akwarium?  :)

karas745

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 305
Odp: korzenie - przygoda rozpoczęta...
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 31, 2013, 19:09:17 19:09 »

Przez gotowanie i moczenie
Zapisane

Pawel

  • Administrator
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 4823
    • Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne
Odp: korzenie - przygoda rozpoczęta...
« Odpowiedź #20 dnia: Marzec 31, 2013, 19:12:48 19:12 »

Ja zwykle robie tak, że najpierw korzeń trafia pod myjkę ciśnieniową by odbić wszystko to, co i tak zaraz samo odpadnie, potem jeżeli korzeń jest mały to go gotuję, ale przeważnie mam duże korzenie to albo je oblewam kilka razy wrzątkiem powoli wlewając w każdy zakamarek albo wrzucam na kilka miesięcy do osobnego zbiornika, gdzie co jakiś czas wymieniam wodę na świeżą.


Swojego czasu gałęzie zbierane podczas przymrozku po prostu wyczyściłem ręcznie ze wszystkiego co odpadało i wrzuciłem do akwarium - skutkiem ubocznym był nagły przyrost młodych glonojadów koczujących na odpadającej korze :)
Zapisane
Dobry dyplomata improwizuje to, co ma powiedzieć oraz dokładnie przygotowuje to, co ma przemilczeć
Charles De Telleyrand-Perigord

karas745

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 305
Odp: korzenie - przygoda rozpoczęta...
« Odpowiedź #21 dnia: Marzec 31, 2013, 19:49:24 19:49 »

A co miały korzenie do zwiększonego popędu glonojadkow ? Można jeszcze wypłukać w roztworze abioseptyny bądź innego odkarzacza
Zapisane

Sławek

  • Administrator
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1330
Odp: korzenie - przygoda rozpoczęta...
« Odpowiedź #22 dnia: Marzec 31, 2013, 20:35:55 20:35 »

Jarek również słoje na korzeniu z iglaków są inne jak na liściastych ;)
Generalnie czym bardziej "zbite,gęstsze" drzewo tym lepsze,ale moim zdaniem chodzi bardziej o szybciej zachodzące procesy na miękkim drzewie jak na twardym.

Paweł przecież wiemy że mróz działa tak jak wrzątek ;D ,kiedyś (oj było się młodym  :-[) zastanawiałem się jak babcia suszy pranie na mrozie  ;D ;D

karas a wystarczyło że po włożeniu korzeni,gałęzi zmieniły się parametry wody i popęd gotowy  ;D ;)

Jarku szybko? cóż słyszałem właśnie o chemicznym uzdatnianiu korzeni ,ale sam nigdy tego nie robiłem i nie mogę napisać jak to przebiega,uważam że natura jest najlepsza tyle że potrzeba przy niej czasu.
Pozdrawiam Sławek
Zapisane
Nie wyrażam zgody na kopiowanie tekstów moich postów w całości i ich części na innych forach i platformach informacyjnych bez mojej zgody.

Maras

  • Przyjaciele Forum
  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 608
Odp: korzenie - przygoda rozpoczęta...
« Odpowiedź #23 dnia: Marzec 31, 2013, 20:54:39 20:54 »

Ja podobnie jak Paweł przelecę myjką i zależnie od gabarytów albo gotuję albo parzę oblewając. Następnie ładuje wprost do akwarium głównego. Mam w swoim zbiorniku korzenie po iglakach i drzewach liściastych i muszę przyznać, że różnicy nie widzę. Jestem zadowolony i co najważniejsze ryby są szczęśliwe.


Od razu dodam, że nie polecam tego nikomu jako metodę. Ryzyko wynika tylko i wyłącznie z mojego doświadczenia z korzeniami iglaków. To, że u mnie nic się nie dzieje, to nie znaczy, że gdzie indziej będzie to samo.

Pozdrawiam
Zapisane

karas745

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 305
Odp: korzenie - przygoda rozpoczęta...
« Odpowiedź #24 dnia: Marzec 31, 2013, 21:01:15 21:01 »

A co powiecie o odkażaniu  w piekarniku, chyba najlepiej elektrycznym wysoką temp i hm kilkanaście minut ?
Zapisane

korzenioland

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 380
Odp: korzenie - przygoda rozpoczęta...
« Odpowiedź #25 dnia: Marzec 31, 2013, 21:30:21 21:30 »

:)
Zapisane

allegrosek1

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 411
Odp: korzenie - przygoda rozpoczęta...
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwiec 28, 2013, 13:34:45 13:34 »

Nie chcę Cię zniechęcać ale ten większy to próchno.
Możesz się pobawić, w sumie wielkiego garnka nie trzeba ;)

zaryzykowałem... korzeń moczył sie od tamtej pory w wannie w ogrodzie, po ilu zatonąl... nie wiem - przycisniety był płyta chodnikową.... nic nie zgniło :) wyczyszczony i do akwa

http://www.akwa.szczecin.pl/113-375/300l-prosze-o-pomoc-w-sprawach-technicznych/

:)
Zapisane
Strony: « 1 2   Do góry