Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Nazwa użytkownika: Hasło:
Strony: « 1 2 3 4 5 6 7 8 »   Do dołu

Autor Wątek: Czego brakuje akwarystom w Szczecinie???  (Przeczytany 21497 razy)

Ania Urban

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 390
Odp: Czego brakuje akwarystom w Szczecinie???
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpień 03, 2012, 01:30:36 01:30 »

No co Ty! W drugiej połowie miesiąca będziemy w Gdyni na zaproszenie kolegi. Może się jakoś umówimy? Chętnie zakupię coś fajnego do nowego zbiornika i zrobię fotorelację ze sklepów, o których mówisz. :)
Zapisane
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu. Oni żują pszczoły.

arecki680

  • Rozgadany
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 20
Odp: Czego brakuje akwarystom w Szczecinie???
« Odpowiedź #31 dnia: Sierpień 03, 2012, 09:51:05 09:51 »

 ;) moim zdaniem brak sklepu gdzie akwaryści mogli by sprzedać swe nadwyżki rybek jak i roślin,
jest wtedy możliwość obniżenia ceny i pozyskania wycackanych rybek ,  (nie importu )z wiadomych nam przyczyn
ALE TO MOJE ZDANIE
Zapisane

arsik

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 353
Odp: Czego brakuje akwarystom w Szczecinie???
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpień 03, 2012, 10:10:23 10:10 »

Mimo wszystko zapraszam do siebie. Obecnie jeszcze wykańczam swój fishroom i mam nieco bałaganu, ale wszystko w zasadzie robię sam. Tylko ja nie prowadzę typowego sklepu stacjonarnego.
Ponadto jestem w stanie sprowadzić wiele, wiele rzadkich i ciekawych gatunków ryb. Jak czytam, ze ktoś czeka rok na Rotpunkt to jestem w szoku.
Wszystkich zainteresowanych zapraszam => mam ochotę spełnić wasze rybne zachcianki!

Zapisane
www.akwapasja.pl
https://www.facebook.com/akwapasjaPL
Mój fishroom: Pyrzycka 33, Szczecin.
Tel. 608 585 535. Zapraszam.

Ania Urban

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 390
Odp: Czego brakuje akwarystom w Szczecinie???
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpień 03, 2012, 12:36:37 12:36 »

Ekhm... Gdzie?
Zapisane
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu. Oni żują pszczoły.

arsik

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 353
Odp: Czego brakuje akwarystom w Szczecinie???
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpień 03, 2012, 12:53:07 12:53 »

Ekhm... Gdzie?

A właśnie, zapomniałem podać adres...
ul. Pyrzycka 33, Szczecin
tel. 608 585 535.

Nie przebywam tam ciągle więc w razie wizyty proszę o telefon. I obecnie też nie mam za wiele ryb (na sprzedaż).

Arecki import nie jest zły, tylko wymaga przestrzegania pewnych zasad. Niestety większość idzie na skróty i potem są tego nieciekawe skutki...



Zapisane
www.akwapasja.pl
https://www.facebook.com/akwapasjaPL
Mój fishroom: Pyrzycka 33, Szczecin.
Tel. 608 585 535. Zapraszam.

robaczek

  • Ogromna gaduła
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 279
Odp: Czego brakuje akwarystom w Szczecinie???
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpień 09, 2012, 00:47:51 00:47 »

Często rybom oferowanym w szczecińskich sklepach brakuje jakości, a wybór też niestety nie jest za wielki.

Jeśli chodzi o importowane ryby, to najważniejsze, czy one pochodzą od dużej firmy skupującej ryby od hodowców i zbierającej zamówienia i wysyłającej w świat, czy pochodzą od dużego hodowcy, który rozmnaża, hoduje wybrane gatunki.
Z reguły w pierwszym przypadku ryby są słabej jakości i często przychodzą chore. Natomiast indywidualnych hodowców ciężko np. w Azji znaleźć, ponieważ często nie posiadają strony www.
A czy możemy liczyć na zmiany - jeśli chodzi o sprowadzane czy hodowane ryby?
Moim zdaniem nic się nie zmieni. Rynkiem Europejskim rządzi moda w akwarystyce co przekłada się na popularność pewnych gatunków, a innych mniej, tu świetnym przykładem jest rynek niemiecki , gdzie parę ładnych lat temu była moda na L-ki, a teraz tendencja spadkowa, bo zmieniło się to na szaleństwo krewetkowe. Po drugie cały czas rosną koszty utrzymania hodowli, opłaty za energię elektryczną , wodę i itp. raczej się nie zmniejszą, a dodatkowo u nas klimat nie sprzyja hodowli.
Jeśli chodzi o ograniczenia importu to - nie wierzę, były przecież wprowadzone przez EU jakieś uregulowania prawne, które miały zakazać importu zwłaszcza ryb karpiowatych z Azji w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się nowych wirusów m.in. przez  KHV i jakoś nie widać do dziś efektów. Obecnie ryby z Azji są  bardzo tanie, a z jakością jest różnie.
Piotr
Zapisane

Ania Urban

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 390
Odp: Czego brakuje akwarystom w Szczecinie???
« Odpowiedź #36 dnia: Sierpień 13, 2012, 08:50:46 08:50 »

Cytuj
Często rybom oferowanym w szczecińskich sklepach brakuje jakości, a wybór też niestety nie jest za wielki.

Bo:

a) Albo biorą z Lubonia dokładnie ten sam towar.
b) Albo biorą z Mierzyna dokładnie ten sam towar, który przyjechał z Lubonia.
c) Opcja dodatkowa.

Żeby mieć inny asortyment, musisz pojechać do Berlina lub Schwedt. Ze Szczecina po Poznań (Poznań akurat częściowo) będziesz miał do czynienia z rybami z Lubonia i tyle. Mało komu chce się łykać niemieckie ceny i brać smaczki z hurtowni berlińskich. No chyba że ktoś ma inną wiedzę, to niech się podzieli.
Zapisane
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu. Oni żują pszczoły.

Adam30poznan

  • Ogromna gaduła
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 146
    • http://www.corydoras.pl/.
Odp: Czego brakuje akwarystom w Szczecinie???
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpień 14, 2012, 08:06:42 08:06 »

W kierunku Szczecina wozi też hurtownia z Warszawy(nazwę podam zainteresowanym), która oczywiście powiela Luboń ale dokłada trochę innych ryb ale droższych. No niestety ale nie ma co oczekiwać wyboru skoro ci importerzy sprowadzają tylko najtańsze ryby z Azji(w Luboniu potrafi pływać 4000-5000 gupików w 4-5 kolorach i niewiele więcej innych ryb). A rozmowa w sklepie jako, że kiedyś pracowałem w hurtowniach wygląda tak: szukam ładnych ryb ale nie drogich-max 2zł/szt w hurcie, bo nie sprzedam. Jak kiedyś zaproponowałem 4zł za galaxy kiedy te ryby pojawiły się na rynku-to odpowiedź była taka-ale to u mnie wyjdzie 12zł/szt i się nie sprzeda. Ot. cała prawda o sklepach od Łodzi po granicę z Niemcami i od morza po Wrocław, bo taki miałem zasięg.
Zapisane

Ania Urban

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 390
Odp: Czego brakuje akwarystom w Szczecinie???
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpień 14, 2012, 11:31:30 11:31 »

No dokładnie. W sklepie schodzą rybki po 5-7 zł maks. Kiedyś koleś z "Zoo w Centrum" miał ambicję, żeby "zarybić" Szczecin. Pojechał do Lubonia (10 lat temu był tam jeszcze większy wybór), przywiózł ze 30 boksów. Przyszła wtedy Chinka, co ma knajpę przy Wałach. Wzięła palety. I to był najdroższy zakup. Później przychodzili ludzie po jedną bocję, trzy neonki, jedną welonkę do kulki wielkości szklanki. I tak mu się to opłaciło, jak Zabłockiemu. Ryby kupione we wrześniu pływały jeszcze w grudniu a i tak nie sprzedały się na prezenty. W grudniu to jedynie bojownik poszedł w setkach sztuk razem z miniaturowymi kulkami. Zatem nie ma się co dziwić, że wybór słaby, skoro popyt też słaby. :P Poza tym koleś i tak zbankrutował. Jakieś nadzieje pokładam w targach wrześniowych we Wrocławiu. BTW, wybiera się ktoś? Mam jedno miejsce w aucie.


P.S. Wtedy, w "Zoo w Centrum" była moda na takie coś:



Skoro ludzie prezentują taki poziom zainteresowań, to i sklepy się dopasowują. A gdzie wtedy byli obrońcy zwierząt, to też się zastanawiałam... Farba nie jest na zewnątrz, tylko była wstrzykiwana w okolice kręgosłupa. Oczywiście rybkę trzeba było do tego celu wyjąć z wody i wielokrotnie czasami nakłuwać. I to jest dopiero chore...
Zapisane
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu. Oni żują pszczoły.

Radecki (Gymnothorax)

  • Przyjaciele Forum
  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1301
Odp: Czego brakuje akwarystom w Szczecinie???
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpień 14, 2012, 11:54:52 11:54 »

hmmm..czyli akwarystom w Szczecinie brakuje...akwarystów :) Za mało nas :P
Zapisane

melkora

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 680
Odp: Czego brakuje akwarystom w Szczecinie???
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpień 14, 2012, 12:17:08 12:17 »

Mi takie pomysły jak tatuowanie czy malowanie ryb bardzo podnoszą ciśnienie. Jak można być tak chorym, żeby kupić taką rybę napędzając w ten sposób rynek. Przecież jak by nikt tego nie kupował to by nikt też tego nie robił!!

Zapisane

Ania Urban

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 390
Odp: Czego brakuje akwarystom w Szczecinie???
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpień 14, 2012, 12:47:02 12:47 »

No właśnie. Natura objawia się w milionach kształtów i kolorów. Nie trzeba jej poprawiać. :P Kompletny brak szacunku dla braci mniejszych.
Zapisane
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu. Oni żują pszczoły.

Czarny87

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 684
Odp: Czego brakuje akwarystom w Szczecinie???
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpień 14, 2012, 12:57:40 12:57 »

I właśnie takiego sklepu jak kiedyś był ZOO w Centrum mi brakuje, bo z tego co pamiętam to był tam właśnie spory wybór, i rzadsze gatunki też można było spotkać.
Zapisane
Maszeruj albo giń...
Poprawna polszczyzna drogą do sukcesu, w życiu prywatnym i zawodowym...

husky z alaski

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 433
Odp: Czego brakuje akwarystom w Szczecinie???
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpień 14, 2012, 13:09:15 13:09 »

Jakieś nadzieje pokładam w targach wrześniowych we Wrocławiu. BTW, wybiera się ktoś? Mam jedno miejsce w aucie.


Jakie nadzieje?
Byłem. Hodowców lub hurtowników ryb tam nie widziałem. ( może tylko paletki)
W tym roku też będę to popatrzę pod innym kątem.


Zapisane
Hau! Hau! Hauuu! Pozdrawiam

melkora

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 680
Odp: Czego brakuje akwarystom w Szczecinie???
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpień 14, 2012, 13:18:02 13:18 »

To był dobry sklep z dobrą obsługą, ale był drogi w porównaniu np do cen u Kobry, więc upadł. Ja widzę to w następujących barwach jeśli jesteśmy akwarystą kto kupujemy sobie nawet i drogie/rzadkie ryby, ale trzymamy je zwykle przez kilka lat w tym baniaku, więc nie potrzebujemy zakupu nowych okazów. no i druga opcja jeśli jeśli "trzymaczem" ryb to zwykle kupujemy albo od razu coś łatwego w hodowli i żonglujemy między neonem,gupikiem, mieczykiem itd itp ( bez urazy dla wymienionych gatunków ryb) i są to raczej kiepskie ryby czyli np ten gupiki jest zwykłym szaraczkiem za 2zł ze sklepu zoologicznego, anie np Triangel moskiewski, zielony który kosztuje już 30zł. A jak taki "trzymacz" zacznie od Palet ( kupiłam kiedyś od takiego akwarium) to padną mu po tygodniu i wtedy stwierdzi że albo rezygnuje zupełnie, albo kupuje gupika. Więc dlatego właśnie w sklepach mamy same "zwykłe" rybki, bo to ma zbyt. A jak jesteś akwarystą i się uprzesz na coś wyjątkowego to sklep/hurtowania sprowadzi Ci to.
Zapisane
Strony: « 1 2 3 4 5 6 7 8 »   Do góry