Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Nazwa użytkownika: Hasło:
Strony: « 1 2   Do dołu

Autor Wątek: Pejzaż 112 Profil by Adriaco  (Przeczytany 6906 razy)

kotem

  • Ogromna gaduła
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 187
Re: Wspomnienia lat 90.
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 25, 2009, 17:52:01 17:52 »

Nie zabijam bo mi nie szło więc grałem tylko raz.

Vish uwierz mi warto poczytać można znaleźć wiele ciekawych rzeczy, które baaaardzo ułatwiają zabawę w akwarystykę. Ja też nie robię biotopowego szkiełka, bo większość biotopów po prostu mi nieodpowiada, w ogóle to najchętniej wsadził bym pyszczaki do roślinnego, ale właśnie dzięki internetowi wiem, że nie da się tego pogodzić. We wspomnianych latach 90-tych pewnie bym to zrobił, o ile bym je zdobył a rośliny były by w dobrej kondycji ze zwykłej świetlówki.
Zapisane

Vishakha

  • Gość
Re: Wspomnienia lat 90.
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 25, 2009, 18:44:38 18:44 »

Jak juz pisalem nic sie nie dzieje a wiec nie bede  niepotrzebnie czytal Wole zabijac ale gdy jednak cos mnie zaniepokoi poczytam  tyle :)
Zapisane

vtec

  • Gość
Re: Wspomnienia lat 90.
« Odpowiedź #17 dnia: Lipiec 22, 2009, 22:54:10 22:54 »

Nie to ze bylo lepiej ale...trudniej wszystko zdobyc, kazdy sukces byl ogromna satysfakcja.

Pierwsze "akwarium" to byl 5 litrowy słoik z para gupikow ( rok 1987).Woda kisła w dwa dni tak tuczylem gupiki suszona dafnia.Potem byl zbiornik ok 30 litrowy i w 1989 dostalem od taty 160.
Czego tam nie było  :oops: od gupika po pielegnice mekka i to dorodnego samca.
Moze dlatego ze nie bylo neta tak pokochalem tan wodny swiat, przy akwarium spedzalem kazda wolna chwile.Cieszylem sie jednym malenstwem gupika,nowym kamieniem do napowietrzacza i prawie cale kieszonkowe wydawalem na rybki ( z tego najbardziej cieszyl sie samiec mekki :lol: ).To naprawde byly piekne czasy.2 sklepy zoologiczne w moim miescie, asortyment no cóż...

Jako wyraz młodzieńczego buntu jako nastolatek miałem 3 piranie,potem przyszła miłośc do pretnikow.

Teraz gdy wszystko mozna kupic na alledrogo i w sklepach jakos tak jest inaczej.Ale sentyment do tamtych lat pozostal,moze dlatego moje akwarium wyglada jak wyglada

Przepraszam za literowki ale jestem u babci i u niej na kompie nie wszystkie klawisze działają
« Ostatnia zmiana: Lipiec 23, 2009, 19:23:59 19:23 wysłana przez vtec »
Zapisane

Pawel

  • Administrator
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 4823
    • Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne
Re: Wspomnienia lat 90.
« Odpowiedź #18 dnia: Lipiec 23, 2009, 07:24:57 07:24 »

Ale kiedyś te rybki były wdzięczniejsze wg mnie i bardziej trwałe...Chociaż pamiętam moje pierwsze 14l akwarium i parkę gupików, molinezji i mieczyków...filtr kaskadowy (już takich nie robią a szkoda bo działał wiele lat). To było coś...a gdy ze strychu przynieśliśmy akwarium ok 160l w stalowej ramie to dopiero był dla mnie kosmos. Oczywiście jak to akwaria ramowe miało one swoje problemy - 3 razy pękło dno i cała woda poszła w podłogę a ryby przez kilka miesięcy żyły w 50. litrowym garnku:D i co ciekawe nawet tam się wycierały a rośliny mimo braku światła rosły. Teraz takie rzeczy byłyby dla mnie nie do pomyślenia. Jak sobie przypomnę, że jedna 60W żarówka "świetnie" oświetlała całe 160l akwarium to aż mi się łezka w oku kręci... to były czasy....
Zapisane
Dobry dyplomata improwizuje to, co ma powiedzieć oraz dokładnie przygotowuje to, co ma przemilczeć
Charles De Telleyrand-Perigord

vtec

  • Gość
Re: Wspomnienia lat 90.
« Odpowiedź #19 dnia: Lipiec 23, 2009, 19:33:12 19:33 »

Nie wiem czy to te same filtry masz na mysli.
Ja mialem caly ze szkla klejony,wywieszony za akwarium, z rurka podłączona do pompki ktora napedzala ten filtr i druga ktora zasysala wode z akwarium.Do czyszczenia byl wielce niewygodny ale praktycznie nie do zajechania.
Pamietam tez hodowce z mojego osiedla ktory mial 6 zbiornikow po 200 litrow ktore w tamtych czasach wydawaly mi sie piekniejsze niz wszystkie 8 cudów swiata.Pomimo ze mieszkal w bloku to latem domownicy myli sie w misce w kuchni, bo w wannie zawsze robil kwarantanne rozwielitkom odławianym ze stawu.Ech to bylo poswiecenie.
Zapisane
Strony: « 1 2   Do góry