Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne

W zwykłej wodzie też rozpuścisz te sole. większe stężenie uzyskasz rozpuszczając w ciepłej wodzie.
Dodałbyl więcej roślin na start i szybkorosnące są bardzo wskazane: np. popularny rogatek, lub inne łodygowce,
Microsorum raczej rośnie wolno. Szybko rosnące pozwolą wyciągnąć nadmiar nawozów i unikneisz glonów, które tylko czekają na jedzonko

W zwykłej wodzie też rozpuścisz te sole. większe stężenie uzyskasz rozpuszczając w ciepłej wodzie.

Nic nie da ciepła woda tzn. da ale chwilowo, jak ochłodzi się do temp. pokojowej (ok. 20'C) to po prostu sól wykrystalizuje i będzie inne stężenie niż by się chciało uzyskać.

Nie wiem czy słyszeli ze sole,lekarstwa itp w kwasnym srodowisku się o wiela lepiej rozpuszczają 

I jeszcze jedna uwaga. Jeżeli w solach jest wspólny jon (np. K) to ich mieszanina nie rozpuści się w takich ilościach jak czyste sole. Stąd nie da się zrobić roztworu stężonego K2SO4 z pewnym dodatkiem KNO3, tj. da się zrobić, ale nie jest to to samo stężenie co z tabelki rozpuszczalności K2SO4. Często mieszamy też K2SO4 z MgSO4 - tu zachodzi ta sama zależność.

A takie pytanie, jeśli.. Zrobimy roztwór stężony K2SO4 i drugi roztwór stężony KNO3 powiedzmy po 100ml wody. I zmieszamy to powstanie wtedy "podwójny" roztwór stężony, tzn. r. stężony K2SO4 i r. stężony KNO3 ? Czy jony K z którejś soli wyprą jony K z drugiej, albo je zabiorą, ale przecież nie będzie już pierw. potasu potrzebny jednej z nich (chyba) ?

Zrobimy roztwór stężony K2SO4 i drugi roztwór stężony KNO3 powiedzmy po 100ml wody. I zmieszamy...

Zapomniałeś, że objętość wody będzie 2X większa więc stężony roztwór zawierający 11 g K2SO4 będzie teraz miał tę samą ilość K2SO4 w 200 ml Stężenie poleci przez pół dla obu substancji.

Ale teoretycznie jest to możliwe właśnie w podanym przypadku, tj. gdy jedna z substancji jest bardzo dobrze rozpuszczalna w wodzie (KNO3) a druga słabo (K2SO4). Wtedy ten stężony roztwór KNO3 zawiera np. 10X więcej potasu niż K2SO4 (dokładnie nie pamiętam) i po wymieszaniu obu roztworów K2SO4 może się wytrącić (oczywiście tylko jego część).

W chemii definiuje się często tzw. iloczyn rozpuszczalności. Jest iloczyn stężeń obu jonów i w danych warunkach jest wartością stałą. Wygląda to np. tak:
[K] x [NO3] = stała
gdzie w nawiasach są stężenia molowe jonów. Ponieważ "stała" jest stała to zwiększając ilość K musimy zmniejszyć ilość NO3 aby "stałą" była stałą. No więc wypadają kryształki.
Czy w praktyce by to zaszło przy mieszaniu tych substancji to musiałbym policzyć, bo pamiętajmy o dwukrotnym spadku stężenia po zlaniu 2 porcji po 100 ml. Myślę, że jest możliwy wypad małych ilości...

Drugi wariancik...
Mamy stężony roztwór K2SO4 i dosypujemy KNO3 aby go nasycić właśnie KNO3. Nie rozpuszcza się nam do końca. Czy "nierozpuszczony osad" to KNO3? Nie, gdyż w czasie rozpuszczania KNO3 wydzielał się nam K2SO4 więc w osadzie mamy mieszaninę.
Tak to wszystko chemicy, nie.  tfu... natura pokomplikowała

Dlatego róbmy roztwory bardziej rozcieńczone - nie będzie problemów.