Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Nazwa użytkownika: Hasło:
Strony: 1   Do dołu

Autor Wątek: Etyka w akwarium: Prawdziwie, czy na pokaz?  (Przeczytany 4725 razy)

rafał.gorzów

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2238
Etyka w akwarium: Prawdziwie, czy na pokaz?
« dnia: Lipiec 25, 2011, 09:42:22 09:42 »

Post zostal usuniety na prosbe jego autora. Wiecej informacji znajduje sie watku na forum pod adresem http://www.akwa.szczecin.pl/index.php?topic=49907
« Ostatnia zmiana: Lipiec 25, 2011, 18:49:26 18:49 wysłana przez zulix »
Zapisane
-ocenzurowano-

zulix

  • Administrator
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 910
  • Chemik japoński ("jako taki")
    • Podkarpackie forum akwarystyczne
Odp: Etyka w akwarium: Prawdziwie, czy na pokaz?
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 25, 2011, 13:59:05 13:59 »

Idąc Twoim tokiem rozumowania - czy uważasz, że drogiego, rasowego psa warto leczyć, nawet gdy jest ono kosztowne ale kundla ze schroniska już nie, lepiej go zabić (tzn. uśpić) albo wywieźć do lasu?
Nie. Tu idziesz swoim tokiem rozumowania i rozwijasz twórczo aby coś udowodnić. Co? To twoja sprawa.

Ponieważ autor postu jest początkującym napisałem, że lepiej kupić tańsze bo gdy zdechną (z dowolnych powodów) to mniejsza jest strata i mniejsze zniechęcenie. Jeżeli bym zaczynał przygodę z akwarystyką i zaleciłoby mi zakup czegokolwiek po 100 zł/szt. a potem by mi to zdechło (lub znikło) to zachwycony bym nie był.
Nic nie pisałem o hodowaniu. Przy okazji zalecam zajrzeć do encyklopedii co się określa mianem "hodowanie".
Zapisane
Podkarpackie Forum Akwarystyczne

Zwykle wiem co mówię więc wiem ....., że mogę się mylić.

rafał.gorzów

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2238
Odp: Etyka w akwarium: Prawdziwie, czy na pokaz?
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 25, 2011, 14:09:30 14:09 »

Post zostal usuniety na prosbe jego autora. Wiecej informacji znajduje sie watku na forum pod adresem http://www.akwa.szczecin.pl/index.php?topic=49907
Zapisane
-ocenzurowano-

zulix

  • Administrator
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 910
  • Chemik japoński ("jako taki")
    • Podkarpackie forum akwarystyczne
Odp: Etyka w akwarium: Prawdziwie, czy na pokaz?
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 25, 2011, 15:26:19 15:26 »

W dyskusji atakuje się poglądy a nie człowieka. Tym bardziej wsuwając komuś w usta jakieś pomysły. Stąd "idąc twoim tokiem rozumowania" wciskasz mi, czy w usta, czy w "światopogląd" coś co  niekoniecznie sam bym powiedział. Dlatego pisałem, że jest to twój tok rozumowania. No, ale nie o to tu chodzi.

Pozostawiając psy.... Ekosystem wodny zawiera i ryby i krewetki i raki i rozwielitki i stułbie i pierwotniaki. Zapewne jedne z nich lubimy bardziej (ryby, krewetki) i jak się im coś stanie uważamy to za tragedię. Inne (stułbie, wypławki, ślimaki) traktujemy często jako szkodniki zalecając ich zabicie np. poprzez wpuszczenie żarłocznych ryb. Czy układ krewetki-ryby jest innym układem niż ślimaki-ryby? Gdy mamy ślimaki to staramy się prowadzić akwarium tak aby ich liczba nie wzrosła do niebotycznej liczby. Dlaczego robimy inaczej niż z krewetkami z którymi będziemy się cackać?

W naturze rodzi się jakiś układ - równowaga pomiędzy organizmami. Podobno mamy odwzorować naturę w akwarium. Stąd krewetki obecne z rybami je zjadającymi jest normalnym odwzorowaniem natury. Nie możemy być jednak aż tak źli aby nie dawać "robalom" żadnych szans. Stąd właśnie zalecam las zielska. Wielu moich kolegów ma bojowniki z krewetkami i sobie to chwalą. Inni mają krewetki nawet z bocjami. Krewetki są zjadane. I co z tego? To natura. Przez to jest selekcja naturalna i wygrywają najlepsze egzemplarze krewetek.
Ja mam krewetki z gupikami i platkami. Kilka małych gatunków bocji też się znajdzie. Większość urodzonych rybek też znika w żołądkach innych.

Co jest naturalne naturalne a co nie. Oto jest pytanie?
(pewnie wydzielę wątek bo zaczyna się interesująca dyskusja na temat tego co jest etyczne i nieetyczne, naturalne i nienaturalne ze zwierzakami...)
Zapisane
Podkarpackie Forum Akwarystyczne

Zwykle wiem co mówię więc wiem ....., że mogę się mylić.

rafał.gorzów

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2238
Odp: Etyka w akwarium: Prawdziwie, czy na pokaz?
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 25, 2011, 17:29:02 17:29 »

Post zostal usuniety na prosbe jego autora. Wiecej informacji znajduje sie watku na forum pod adresem http://www.akwa.szczecin.pl/index.php?topic=49907
Zapisane
-ocenzurowano-

zulix

  • Administrator
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 910
  • Chemik japoński ("jako taki")
    • Podkarpackie forum akwarystyczne
Odp: Etyka w akwarium: Prawdziwie, czy na pokaz?
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 25, 2011, 19:08:24 19:08 »

No właśnie. Co jest powodem, że nie chcemy, aby krewetki były niepokojone przez inne ryby (chociaż miałyby miejsce do schowania)? Etyka? Własna próżność? Na pewno wybiórcze kategoryzowanie zwierząt: te dobre, te złe. Ryby drapieżne, które nie jedzą martwych pokarmów, tylko zawsze żywe należą do gatunków złych bo zjadają ładniejsze dla nas rybki. Jak jest ogłoszenie "przyjmę ryby jako karma" to na większości forów jest awantura: "jak można?". A jest to coś najzupełniej normalnego w naturze.  Kiedyś tępiono wilki traktując je jako szkodniki, później stwierdzono, że są ważne w przyrodzie i znowu jest z nimi gdzieniegdzie kłopot. Nie wiadomo co robić.

Akwarystyka nigdy nie miała nic wspólnego z etyką bo jest to tylko hobby a w hobby koszty i przyzwoitość się nie liczą tylko wybiórczy sentyment i chęć posiadania. Tworzy się jakiś baniaczek - wrzuca to co się chce a wszystko inne tępi niemiłosiernie. Te ślimaki, wypławki, inne "robaki" to problem mimo, że patrząc inaczej "to też stworzenia", które mają nam dużo do zaoferowania. Dlaczego mając rybki żyworodne (gupiki, mieczyki, ...) nie odławia się zwykle narybku do oddzielnego baniaczka? Przecież wiadomo, że młode zostaną w większości zjedzone. Rozmnażaniem i utrzymaniem żyworódek poza handlarzami zajmują się więc głównie dzieci i początkujący akwaryści. Dla innych jest to "plaga" z którą nie wiadomo co zrobić - lepiej więc niech natura sobie poradzi sama (zjedzenie narybku przez rodziców).

W przypadku karmienia ryb, czy żółwi tzw. krylem, czy innymi skorupiakami nikt już nie widzi, że to też coś podobnego do krewetek? Sporo pokarmów dla ryb ma wprost zmielone krewetki. Dlaczego więc w akwarium gdzie są krewetki, które mogą się ukryć nie trzymać ryb? Nie chodzi o te, które wyzerują stan krewetek, ale te, które będą go tylko kontrolować. Znam takich, którzy nie lubią setek "robali" w akwarium i są zadowoleni gdy ich populacja nie rośnie w zastraszającym tempie. Jeden z moich kolegów ma w akwarium 120 l 3 bojowniki (samca + 2 samice) a krewetki Red Cherry rozdaje znajomym. Sam wielokrotnie od niego brałem.
Zapisane
Podkarpackie Forum Akwarystyczne

Zwykle wiem co mówię więc wiem ....., że mogę się mylić.

rafał.gorzów

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2238
Odp: Etyka w akwarium: Prawdziwie, czy na pokaz?
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 25, 2011, 19:11:42 19:11 »

Post zostal usuniety na prosbe jego autora. Wiecej informacji znajduje sie watku na forum pod adresem http://www.akwa.szczecin.pl/index.php?topic=49907
« Ostatnia zmiana: Lipiec 25, 2011, 19:26:24 19:26 wysłana przez rafał.gorzów »
Zapisane
-ocenzurowano-

zulix

  • Administrator
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 910
  • Chemik japoński ("jako taki")
    • Podkarpackie forum akwarystyczne
Odp: Etyka w akwarium: Prawdziwie, czy na pokaz?
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 25, 2011, 19:27:38 19:27 »

Cytuj
Możesz wskazać jakie krewetki żyją w naturze z bojownikiem?
Ktoś niemądry mógłby z tego powodu powiedzieć, że skoro nie żyją w tym samym biotopie to bojki nie powinny ruszać krewetek - nie znają takiego pokarmu (piszę hipotetycznie bo zapewne w biotopie bojka jakieś krewetki się znajdą).
Nasze ryby są urodzone i wychowane w niewoli więc w naturze żyją z płatkami, mrożonkami, itd. Przynależność gatunkowa nie oznacza, że mają genetycznie zaprogramowane co jedzą a co nie.

Załóżmy, że ja żyję w biotopie Polskim i jem głównie schabowe. Wyjeżdżam na wycieczkę do powiedzmy Egiptu. Tam dają mi zjeść jakieś świństwo, którego bliżej nie nazwę. Schabowego nie ma. Czy oznacza to, że jak zeżrę to jest to niezgodne z naturą? Prawo natury do przeżycia to takie, że mocniejsze zeżre słabsze. Czy to widział wcześniej czy nie nie ma większego znaczenia. Jak nie widział to spróbuje.

Większość z nas nawet nie próbuje odtworzyć czegoś zgodnego z naturą. Odtwarzamy coś co się nam podoba i udajemy, że jest to "nature". Stąd mieszamy wszystko z wszystkim. Nawet styl "nature" wcale nie jest taki naturalny jakby się komuś wydawało z nazwy.

Inna sprawa, że barbarzyństwem byłoby trzymanie krewetek z wspomnianym bojkiem bez możliwości ukrycia się i bez karmienia ryb. Ryby bez pokarmu znajdą sobie taką alternatywę w postaci krewetek. Gdy takiego pokarmu nie znają to dopóki mają inny mogą się nie interesować w ogóle robalami.
Zapisane
Podkarpackie Forum Akwarystyczne

Zwykle wiem co mówię więc wiem ....., że mogę się mylić.

jarussz (Jarek)

  • Przyjaciele Forum
  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 488
    • hobby
Odp: Etyka w akwarium: Prawdziwie, czy na pokaz?
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 27, 2011, 06:52:06 06:52 »

Cytuj
Możesz wskazać jakie krewetki żyją w naturze z bojownikiem?

Załóżmy, że ja żyję w biotopie Polskim i jem głównie schabowe. Wyjeżdżam na wycieczkę do powiedzmy Egiptu. Tam dają mi zjeść jakieś świństwo, którego bliżej nie nazwę. Schabowego nie ma. Czy oznacza to, że jak zeżrę to jest to niezgodne z naturą?
Nie to oznacza, że najprawdopodobniej dostaniesz sraczki ;D ;D
Sorki ale nie mogłem się powstrzymać ;D
Strony: 1   Do góry