Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne
Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne => Funkcjonowanie akwarium => Ogólnie => Wątek zaczęty przez: Boxer w Październik 06, 2016, 08:30:39 08:30
-
Witam po raz pierwszy
Mam nietypową sprawe. Chodzi o hałas od bąbelkowania napowietrzacza. Posiadam 112 litrowe akwarium. Mam dwa filtry. Jeden to kubełek aquanova ten njasłabszy oraz wewnętrzny aquaszut 750(tylko filtruje bo ma odłączony wężyk od funkcji napowietrzania). No i mam napowietrzacz. Jako samo urządzenie jest ciche bo to jbl silent coś tam i do tego ten najsłabszy, także jak pracuje nic go nie słychać. Za to słychać bąbelki rozpuszczanego w wodzie powietrza. Strasznie mnie to denerwuje, jak jest włączone to głowa mnie boli. Sam napowietrzacz jest włączony aby nie robił się syf na powierzchni bo aquaszut nie daje rady. Co tu począć? Zastanawiam się czy nie okresowo włączać po prostu tego napowietrzacza np. co 3 dni na 2-3 godziny.
Ryby jakie mam to gurami czyli m.in. oddychają tlenem atmosferycznym dlatego nie może być korzucha na powierzchni. Dodam jescze ze mam skimmer eheima, ale to szajs strasznie hałasuje. Co najdziwniejsze najcichsza jest aquanova prawie niesłyszalna, a przez wielu uważana właśnie za szajs.
-
Wyłącz napowietrzacz, podłącz wężyk do aquaszuta. Po co Ci dodatkowe urządzenie skoro masz już jedno spełniające funkcję napowietrzania??? Co do tzw. hałasu bąbelków to jest to pojęcie względne. Każdy człowiek słyszy inaczej, jeśli słyszysz bąbelki z napowietrzacza i one Ci przeszkadzają to prawdopodobnie będziesz też słyszał bąbelki z aquaszuta, pozostaje więc wybór, albo wyłączyć powietrze na stałe i mieć ciszę albo przywyknąć do tzw. hałasu i nie mieć kożucha białkowego na powierzchni wody...
-
Z tym aquaszutem masz racje, można nim zastąpić napowietrzacz. Chyba zrobie tak jak pisałem czyli okresowo np. przez dwa dni będzie cisza a potem np na więcej na 5 godzin włącze napowietrzacz a w tym czasie wyjde z domu i np. gdzies się przejade.
-
Ogólnie to do napowietrzania akwarium wystarczy ruch wody na powierzchni ,skieruj wylot filtra w kierunku tafli i po kłopocie.
A skimer eheima to jeden z lepszych wynalazków poprostu musisz go ustawić na odpowiedniej wysokości ,ja swojego w ogóle nie słyszę.
-
Mam wylot aquaszuta ustawiony ku górze więc spory ruch wody jest. A co do skimmera eheima to musze mieć chyba uszkodzony egzemplarz bo po prostu jego praca hałasuje i bardzo szybko się zapycha.
-
Zapycha się bo masz spory syfek na powierzchni.
Częściej czyść i sprawdź czy coś niedostalo sie do wirnika
-
Aż tak strasznego syfu to ja nie mam. Za to mam rzęse wodną i to ona mi zapycha.
-
To dobrze wiesz gdzie jest problem a robisz halo. ;D
-
Ale problemem dla mnie nie jest rzęsa(nawet ładnie to wygląda) ale hałas napowietrzacza. Ale po waszych radach i po przemyśleniach dochodze do wniosku że będe okresowo włączał napowietrzacz no i odławiał tą rzęse. Mimo że ładnie wygląda.
-
Ale macie racje rzęsa też jest problemem.
-
jest jeszcze jeden sposób, zmniejsz ciśnienie powietrza, rozdzielacz i dwa zaworki usuną twój problem
-
Wyłącz napowietrzacz, podłącz wężyk do aquaszuta. Po co Ci dodatkowe urządzenie skoro masz już jedno spełniające funkcję napowietrzania??? Co do tzw. hałasu bąbelków to jest to pojęcie względne. Każdy człowiek słyszy inaczej, jeśli słyszysz bąbelki z napowietrzacza i one Ci przeszkadzają to prawdopodobnie będziesz też słyszał bąbelki z aquaszuta, pozostaje więc wybór, albo wyłączyć powietrze na stałe i mieć ciszę albo przywyknąć do tzw. hałasu i nie mieć kożucha białkowego na powierzchni wody...
Zgadzam się w 100% z kolegą,najlepsze rozwiązanie
-
Ryby jakie mam to gurami czyli m.in. oddychają tlenem atmosferycznym dlatego nie może być korzucha na powierzchni. Dodam jescze ze mam skimmer eheima, ale to szajs strasznie hałasuje. Co najdziwniejsze najcichsza jest aquanova prawie niesłyszalna, a przez wielu uważana właśnie za szajs.
Jak miałem gurami to one u mnie robiły za skimer. Od kiedy zmieniłem obsadę bez skimera ani rusz.
Często obserwowałem jak pod powierzchnią wody spijały korzuszek aż miło. Widocznie mój im smakował.