Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Nazwa użytkownika: Hasło:
Strony: 1   Do dołu

Autor Wątek: Sakura Bloody marry.  (Przeczytany 4723 razy)

CookieMonster

  • Rozgadany
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 21
Sakura Bloody marry.
« dnia: Styczeń 09, 2017, 16:25:04 16:25 »

Posiadam sporo młodych sakura bloody marry. Krewetki rozmnożone u mnie w jednogatunkowym zbiorniku. Wielkość 1-1,5 cm. Mogę wymienić za specjalistyczne pokarmy/suplementy dla krewetek, lub sprzedaż, to wtedy sam je sobie kupie :).
Zapisane

Sławek

  • Administrator
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1330
Odp: Sakura Bloody marry.
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 10, 2017, 18:43:55 18:43 »

Przepraszam ale czy zapomniałeś wstawić " i " między sakury a Blood Marry?  ;)
Są to dwie różne odmiany barwne krewetek więc nie ma czegoś takiego jak sakura Blood Marry.
Zapisane
Nie wyrażam zgody na kopiowanie tekstów moich postów w całości i ich części na innych forach i platformach informacyjnych bez mojej zgody.

domcia920202

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 755
Odp: Sakura Bloody marry.
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 14, 2017, 10:54:29 10:54 »

jaka cena ? ;)
Zapisane

CookieMonster

  • Rozgadany
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 21
Odp: Sakura Bloody marry.
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 16, 2017, 01:43:53 01:43 »

Przepraszam ale czy zapomniałeś wstawić " i " między sakury a Blood Marry?  ;)
Są to dwie różne odmiany barwne krewetek więc nie ma czegoś takiego jak sakura Blood Marry.

Funkcjonuje pod nazwą sakura dark red, sakura bloody marry, lub neocaridina bloody marry :) Zależy jak dana osobie przyjmie.
Zapisane

Sławek

  • Administrator
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1330
Odp: Sakura Bloody marry.
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 16, 2017, 17:59:33 17:59 »

Piotrze ludzie wymyślają nazwy jakie chcą i piszą co chcą .
Krewetkami zajmuję się już ładnych parę lat i cechy przypisane sakurom są jasne i tyczą się tylko ich.
Bloody Marry to jedna z odmian barwnych neocaridiny Davidi i różnica między nimi a sakurami jest wielka.
W dodatku ostatnio okazało się , że Bloody Marry występuje w naturze a jak dobrze wiemy sakury (jest ich trzy odmiany Tajwan, Singapur i Champ ) są krewetkami wyselekcjonowanymi przez akwarystów.
Mogło być i tak ,że kupiłeś je jako sakury bo tak sobie je ktoś nazwał ale sakurami takie krewetki nie są  :-\
Pozdrawiam Sławek
Zapisane
Nie wyrażam zgody na kopiowanie tekstów moich postów w całości i ich części na innych forach i platformach informacyjnych bez mojej zgody.

CookieMonster

  • Rozgadany
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 21
Odp: Sakura Bloody marry.
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 16, 2017, 18:50:33 18:50 »

Piotrze ludzie wymyślają nazwy jakie chcą i piszą co chcą .
Krewetkami zajmuję się już ładnych parę lat i cechy przypisane sakurom są jasne i tyczą się tylko ich.
Bloody Marry to jedna z odmian barwnych neocaridiny Davidi i różnica między nimi a sakurami jest wielka.
W dodatku ostatnio okazało się , że Bloody Marry występuje w naturze a jak dobrze wiemy sakury (jest ich trzy odmiany Tajwan, Singapur i Champ ) są krewetkami wyselekcjonowanymi przez akwarystów.
Mogło być i tak ,że kupiłeś je jako sakury bo tak sobie je ktoś nazwał ale sakurami takie krewetki nie są  :-\
Pozdrawiam Sławek

Wiem, że nie są sakurami i dokładnie wiem czym się różni bloody marry od sakura red. Kwestia nazewnictwa tej krewetki oraz innych np. taitibee, to mały galimatias. Ja z przyzwyczajenia nazywam je sakura bloody marry, chociaż bardziej prawidłowo byłoby mówić tylko bloody marry.  Bloody mary w przyrodzie nie występuje, bo jest ona wyselekcjonowana z schoko, chyba że ktoś je gdzieś wpuścił, to widać przeżyły :)
Zapisane

Sławek

  • Administrator
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1330
Odp: Sakura Bloody marry.
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 16, 2017, 20:04:49 20:04 »

Zrób więc mały remanent w info jakie posiadasz  ;D
Bloody Marry ,Schoko i w dodatku Velwety występują w jednym miejscu w środowisku naturalnym za czym idzie krzyżowanie się ich , stąd właśnie choć by nawet schoko z poświatą niebieską lub czerwoną  i niestabilność miotów w/w odmian z powodu bardzo wielkiej puli genowej .
Często to widać w miocie gdzie w krewetkach nieselekcjonowanych (nieczyszczonych) jest spora ilość maluszków o innej "maści" jak rodzice.
Wiele lat Azjaci sprzedawali te krewetki jako "czyste" linie ,okazało się ,że w większości przypadków były to krewetki z odłowu.
Nie piszę ,że wszystkie krewetki neocaridina pochodzące z Azji to odłów bo jest tam wielu hodowców ,którzy selekcjonują i czyszczą linie ,tym bardziej że wiele odmian to krewetki uzyskane z krzyżówek lub z tzw anomalii i dalszą drogą poprzez utrzymywanie koloru doprowadzone do stabilności linii (odmiany barwnej)
A jeszcze jedną sprawę poruszę jak już napisałeś  ;D
Sama nazwa sakura myślę ,że wiesz co znaczy? więc używanie nazwy SAKURA RED również jest nie poprawne  ;D
Co do taitibee to przecież bardzo proste,w celu uzyskanie krewetek o danym wzorze zostały skrzyżowane taiwany z tigerami i bee red lub black w zależności jaki kolor mają mieć uzyskane krewetki i stąd taitibee  :)
Możemy popisać o krewetkach ,zrobię to bardzo chętnie .
Pozdrawiam Sławek
Zapisane
Nie wyrażam zgody na kopiowanie tekstów moich postów w całości i ich części na innych forach i platformach informacyjnych bez mojej zgody.

CookieMonster

  • Rozgadany
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 21
Odp: Sakura Bloody marry.
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 16, 2017, 22:31:13 22:31 »

Możliwe, że występują, chociaż wątpię w blue velvet oraz bloody marry. Raczej są to osobniki w stylu "cherry" z o wiele słabszym ubarwieniem niż to, co spotykamy w hodowli. Co do taitibee, to raczej chodzi mi różne nazwy dla pinto w Azji oraz Europie, szczególnie formy spotted, podobnie błędnie Azjaci nazywają pinto galaxy, która z pinto,czyli taitibee ma niewiele wspólnego. Co do tego odłowu neo sytuacja wygląda tak, że pochodzi on z dużych, kilkaset litrowych betonowych zbiorników hodowlanych, trzymanych na świeżym powietrzu, gdzie często można spotkać różne odmiany barwne.  Może właśnie z takiego chowu coś się przedostało do naturalnego środowiska. Inna sprawa, że często takie krewetki zamiast do takich basenów są również wpuszczane do strumyków i w nich hodowane, więc stąd mogą one być spotykane w naturalnym środowisku. Reasumując niektóre formy żyją sobie w naturalnym środowisku, ale napewno nie większość tego, co jest w akwariach.
Zapisane

Sławek

  • Administrator
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1330
Odp: Sakura Bloody marry.
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 17, 2017, 10:52:36 10:52 »

............... Co do tego odłowu neo sytuacja wygląda tak, że pochodzi on z dużych, kilkaset litrowych betonowych zbiorników hodowlanych, trzymanych na świeżym powietrzu, gdzie często można spotkać różne odmiany barwne......................................

Na początek odniosę się do tego cytatu,skąd masz takie info ,że odłów to betonowe zbiorniki ????????
Odłów to odłów dzikich form i o takich pisałem wcześniej odnośnie schoko,velwet czy bloody , nie raz warto przejechać kilkaset kilometrów by pogadać z ludźmi ,którzy bywają w Azji,była również możliwość porozmawiania w Szczecinie z byłym redaktorem naczelnym kwartalnika caridina - crabs ,który był widział i odławiał krewetki w Azji ,podzielił się informacjami z ludźmi ,którzy byli na spotkaniu.Spotkanie było po II wystawie krewetek i akwariów w Szczecinie.
Co do samych betonowych zbiorników ,tak ,słyszałem i widziałem na zdjęciach takowe , ale były one w Turcji(co prawda też Azjatyckiej części  ;) ) a zdjęcia pokazywał nam w Hanowerze na targach Mura Kilicz,były to zbiorniki jego kolegi  i oczywiście trzymał w nich krewetki.


Popatrz na Velvety co można otrzymać z jednego miotu.Trafić można na słabiutko niebieskie krewetki , ładne Velvety , carbon rilli czy nawet  schock lub właśnie bloode Marry , o czym to świadczy?
Pierwsze co przychodzi do głowy to niestabilność formy barwnej,ale ponoć są to krewetki już wyselekcjonowane  ;) jak widać raczej nie do końca , nie piszę że nie ma czystych linii  ;)
Pula genowa tych krewetek jest tak bogata ,że potrzeba wiele czasu by dojść do powtarzalności kolorystycznej danej odmiany, a nie wszystkim chce się to robić.
Piotrze co do nazewnictwa to raczej Europa wymyśla nowe nazwy dla krewetek na potrzeby europejskiego rynku  ;D większość odmian barwnych została wyhodowana w Azji (konkretniej w Japonii ) i to raczej oni wprowadzają coś nowego a reszta nazywa sobie to jak chce  ;) Pogodziliśmy się w większości co do gradacji cristali w Europie od C do SSSS a co mają Azjaci ? ano wszystkie K co 2 numery do K14  ;D  obie formy nazewnictwa przyjęły się również u nas w Polsce .
Odnośnie występowania w/w krewetek w naturze to już kilka ładnych lat temu na ostatnim zlocie krewetkomaniaków organizowanym przez Pawła Szewczaka , Rafał Maciaszek (KUMAK) prowadził prelekcję na temat krewetek występujących w środowisku naturalnym i pokazywał zdjęcia neocaridin z różnych stanowisk jednego cieku wodnego, były to między innymi zdjęcia Bloode czy Velwet ,oczywiście nie tak intensywne kolory jak te w akwariach,zdjęcia te przesłał mu zaprzyjaźniony z nim Azjata .


Pozdrawiam Sławek
« Ostatnia zmiana: Styczeń 18, 2017, 16:20:23 16:20 wysłana przez mario_k3 »
Zapisane
Nie wyrażam zgody na kopiowanie tekstów moich postów w całości i ich części na innych forach i platformach informacyjnych bez mojej zgody.

CookieMonster

  • Rozgadany
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 21
Odp: Sakura Bloody marry.
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 17, 2017, 22:26:12 22:26 »

Jakość, to zależy skąd były brane krewetki na start. Ja mam wszystkie neo z pewnych hodowli i za dużo problemu z odpadem nie mam. Trochę źle się zrozumieliśmy :) bo ja ciągle myślę o krewetkach typowo hodowanych w celach akwarystycznych z nastawieniem na jakość :). Co do tych zbiorników, to jest to dosyć częsta praktyka w Azji. Trzymają je na świeżym powietrzu i tak mnożą. Coś podobnego do bloody mary, blue velvet można spotkać w przyrodzie, ale dla mnie są to nazwy dla krewetek wyselekcjonowanych w zbiornikach.
Zapisane

Sławek

  • Administrator
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1330
Odp: Sakura Bloody marry.
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 23, 2017, 17:42:29 17:42 »

Widzisz Piotrze z tą jakością na start to tak nie do końca  ;D
Często bywa tak ,że kupujesz piękne egzemplarze i wychodzi Ci  g...o  ;) i raczej ma to więcej wspólnego z pulą genową jaką posiadają krewetki a nie z ich jakością na start  ;) Piszę to na własnym przykładzie gdzie zakupiliśmy niby czyściutkie K-14 a teraz wychodzi w miotach większość krewetek Spotted Head  , włącznie z gradacją A i niby są to krewetki ze znanej renomowanej hodowli .
Z "lichych " krewetek można wyciągnąć ładne barwy a raczej ich nasycenie,wszystko zależy jak długo chcesz się pobawić w selekcję i od odpowiedniego dobierania krewetek do rozmnażania.Wiąże się to oczywiście z czasem i ilością zbiorników jaka jest potrzebna do tego, a nie wszyscy "mają czas na to " a tym bardziej miejsce na postawienie kilkunastu zbiorników.
Większość neo jest uzyskana po żmudnej selekcji bo przecież nawet redki nie są w naturze tak intensywnie czerwone jak w zbiornikach ,nie mniej jednak są czerwone ,to samo tyczy się w/w Velwetów ,Schoko czy Bloody.....
Troszkę inaczej ma się sprawa z cristalami czy Tigerami bo tu akurat większość to formy hodowlane  ;D
Pozdrawiam Sławek
« Ostatnia zmiana: Styczeń 25, 2017, 18:50:06 18:50 wysłana przez Sławek »
Zapisane
Nie wyrażam zgody na kopiowanie tekstów moich postów w całości i ich części na innych forach i platformach informacyjnych bez mojej zgody.
Strony: 1   Do góry