Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne

Ja tak miałem raz przy "średniej" klasy reduktorze - u mnie pomagało użycie przemocy fizycznej w postaci młotka i lekkiego puknięcia w zawór. Ale przyznaje się, słowo "średnia" klasa jest bardzo mocno naciągane w moim wypadku...

PS. czym tak naprawdę różni się reduktor firmy X za przykładowe 100zł od reduktora firmy Y za 400zł? Tzn w czym ten od aquamedic jest lepszy od zwykłego reduktora z zegarami? Bo mnie to w sumie zaintrygowało:)

1. Estetyka (mniejszy od zwyklego reduktora, chromowany, itd.)
2. Precyzja (mozna uzywac bez zaworka dlawiacego)
3. Szczelnosc (zapomnij o teflonie)
4. Latwosc w instalacji (reduktor dokrecasz reka)
5. Funkcjonalnosc (masz 2 zegary, na 1 widzisz cisnienie w butli, na 2 cisnienie na wyjsciu z
    reduktora).

Cala reszte mozna przeczytac na stronie Aqumedic...

P. S. Kupiłem uzywany, stad problem...

Pozyjemy zobaczymy, jak ja odkrecam butle jest wszystko ok, jak robi to ktos z mojej rodziny, to reduktor blokuje sie gosc mial ustawiony reduktor 24/24 wiec nie mial tego problemu...

Adriaco nie wiem jakie masz ryby, ale właśnie te spawalnicze reduktory lubią płatać figle, gdy się kończy gaz w butli...a potem to już trzeba kupować nową obsadę rybną...

Ryby , tylko paletki i takie tam  rok czasu chodzi i nie mam problemow , cały pic polega na tym ze mam zaworki precyzyjne Cammozi oraz elektrozawor i na dodatek jeden reduktor pracuje na dwa akwaria i jak ustawiłem długi czas temu  nic sie nie zmieniło nawet podczas zamiany butli.
Jezeli mamy instalacje podłaczona na dobrej jakosci szybkozłaczkach nie powinno byc problemow

A słyszeliście o czymś takim jak obmarzanie zaworów?ponoć potrafi nieźle nabroić,sami tego co prawda niedoświadczyliśmy ,ale Rysiek z Tanowa mówił mi że dość często to się przytrafia i no początku wygląda to jak by się reduktor "zawiesił"
My mamy w jednym zbiorniku zwykły,spawalniczy a w drugim Aquamedica i jak do tej pory,a działają ponad dwa lata, nic się złego w obu przypadkach nie dzieje,odkręcane są tylko do nabicia butli,resztę robią precyzyjne zaworki i elektrozawory.

I właśnie dlatego że odkręcasz go szybko nie obmarza Logicznie myśląc,powolne odkręcanie powoduje obmarzanie przelotu w zaworze co przyczynia się do czasowego zamarznięcia wylotu,energiczne odkręcenie zaś daje większą średnicę i C02 nie zamrozi wylotu.
Sanders ,zasadnicze pytanie,czy poczekałeś po powolnym odkręceniu kilka minut by sprawdzić czy jest to właśnie obmarzanie?
Faktem jest że reduktor nie jest nowy i może mieć jakieś "zadrapanie" w środku ,które blokuje przy powolnym odkręcaniu sam "grzybek" w zaworze.
Ale proponuję jednak elektrozawór,przy którym nie musisz odkręcać i zakręcać butli każdego dnia
Pisałeś że jak by co to osoba  ,od której kupiłeś reduktor przyjmie go z powrotem,nie ma więc chyba problemu,no tylko czas i ponowne przesyłki