Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne

Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne => Funkcjonowanie akwarium => Woda => Wątek zaczęty przez: adriaco w Kwiecień 28, 2009, 22:53:34 22:53

Tytuł: DOC (dissolved organic carbon)
Wiadomość wysłana przez: adriaco w Kwiecień 28, 2009, 22:53:34 22:53
Dzieki uprzejmosci kolegi Marthineza podaje link do ciekawego artykułu
http://www.nyzio.com/artyk/wplyw_doc.htm (http://www.nyzio.com/artyk/wplyw_doc.htm)
Tytuł: Re: DOC (dissolved organic carbon)
Wiadomość wysłana przez: arturix w Kwiecień 29, 2009, 05:53:50 05:53
aby utrzymać niski poziom DOC należy między innymi - radzi artukuł:
2.Częsta i regularna podmiana wody. Najlepiej  50% i więcej w tygodniu. W ten sposób usuwany DOC z akwarium.
wydaje mi się , że to chyba przesada....
Tytuł: Re: DOC (dissolved organic carbon)
Wiadomość wysłana przez: sanders w Kwiecień 29, 2009, 08:19:37 08:19
50% lub wiecej podmiany wody tygodniowo nie jest przesada. wogole po czym wnosisz, ze to za duzo (?)
Tytuł: Re: DOC (dissolved organic carbon)
Wiadomość wysłana przez: kotem w Kwiecień 29, 2009, 10:00:55 10:00
To jak takie akwa ma w ogóle dojrzeć?? Choć w sumie to powinienem zapytać kiedy.
Tytuł: Re: DOC (dissolved organic carbon)
Wiadomość wysłana przez: sanders w Kwiecień 29, 2009, 11:29:34 11:29
o jakim dojrzewaniu mowisz (?) w czym niby przeszkadza swieza woda (?)
Tytuł: Re: DOC (dissolved organic carbon)
Wiadomość wysłana przez: adriaco w Kwiecień 29, 2009, 12:43:22 12:43
Kazde akwarium powinno dojrzewac z małą obsada organizmów w nim żyjacych po to aby procesy zachodzace w zbiorniku stworzyły jak najbardziej optymalne warunki do bytowania zwierzat i roslin
Procesy te powinny zachodzic naturalnie bez sztucznych stymulacji nawozami lub tym podobnymi substancjami ktore moga spowodowac zachwianie tworzonego ekosystemu.
Na poczatku podmiany wody nie musza byc obfite gdyz za duza ilosc swierzej wody niszczy proces kolonizacji sie bakteri
Moim zdaniem nie ma sie co sugerowac jakimis procentami przy podmiankach jezeli bacznie obserwujemy swoje akwarium to wiemy najlepiej ile i kiedy wody wymienic(zachowanie ryb rozwoj glonow itd.)
Akwaria roslinne nie sa dosc gesto zarybiane dlatego podmiany w tych zbiornikach to inna para kaloszy.
Tytuł: Re: DOC (dissolved organic carbon)
Wiadomość wysłana przez: arturix w Kwiecień 29, 2009, 19:12:22 19:12
podmieniamy w takim wypadku na świeżuteńką kranówke czy na wode która już gdzieś sie odstała??
Tytuł: Re: DOC (dissolved organic carbon)
Wiadomość wysłana przez: adriaco w Kwiecień 29, 2009, 19:58:59 19:58
Cytat: "arturix"
podmieniamy w takim wypadku na świeżuteńką kranówke czy na wode która już gdzieś sie odstała??

To raczej według uznania(zalerzy co w rurach płynie) ja mam w kranie wode jak z butelek(norwegia) a i tak przynajmniej na dzien odstawiam.
Tytuł: Re: DOC (dissolved organic carbon)
Wiadomość wysłana przez: arturix w Kwiecień 30, 2009, 05:40:37 05:40
mnie interesuje właśnie taka duża -50% podmianka,  bo jak ja robie podmianki to wlewam wode z kranu - ale u mnie jest to około 10%,  ale wymiana połowy wody wymaga chyba wody odstanej ??
Tytuł: Re: DOC (dissolved organic carbon)
Wiadomość wysłana przez: vtec w Wrzesień 09, 2009, 21:45:20 21:45
Ja podmieniałem ok 30% wody na tydzień , ale powoli skłaniam się ku większym podmianom ostatnio podmieniłem więcej niż 50 % ze względu na mętnienie wody.Zaznaczam że moje akwarium jest przerybione i napewno to jest przyczyna.
Tytuł: Re: DOC (dissolved organic carbon)
Wiadomość wysłana przez: Pawel w Wrzesień 10, 2009, 06:44:43 06:44
Ja leje 10% objętości akwarium dziennie i to zwykłej kranówki :) Ryby żyją, rośliny jakoś rosną...
Tytuł: Re: DOC (dissolved organic carbon)
Wiadomość wysłana przez: dzidek w Marzec 14, 2010, 19:49:51 19:49
Cytat: "Alai"
Ja leje 10% objętości akwarium dziennie i to zwykłej kranówki :) Ryby żyją, rośliny jakoś rosną...
Duży baniak nie odczuje takiej podmiany,w małych,nieodstaną kranówą można zaszkodzić.ja sam zmieniam 2xw tygodniu 20% odstanej wody.
Tytuł: Odp: DOC (dissolved organic carbon)
Wiadomość wysłana przez: jaka w Październik 26, 2010, 16:36:50 16:36
Panowie i Panie pewnie wyjdę na głąba i ignoranta ale zapytam : po co robić podmianki.?
mam baniak od 2 miesięcy i nie robiłem ani jednej podmianki, miałem problem z przesypaniem pokarmu przez dziecko,  woda biała jak mleko pokarmu cała masa na dnie i na roślinach
odstawiłem wodę w garach aby na drugi dzień zrobić podmianę lecz jak przyszedłem po pracy do domu okazało sie ,że filtr zrobił swoje , ( zwykły keramzyt w starym wewnętrznym filtrze)
woda była czysta więc nie robiłem podmianki.
drugi miesiąc rybki sobie rosną, rozmnażają sie ( żyworodne)
dlatego pytam po co robić podmianki? nie wystarczy dobry filtr który będzie regularnie czyszczony.

i od razu uprzejmie prosze : nie śmiejcie się ze mnie , kto pyta nie błądzi
nie wiem więc pytam i dziękuję za odpowiedź.
Tytuł: Odp: DOC (dissolved organic carbon)
Wiadomość wysłana przez: Pawel w Październik 26, 2010, 17:05:00 17:05
Wode podmienia się po to by usunąć z niej nadmiary substancji szkodliwych oraz w pewnym stopniu by uzupełnić minerały. Filtr biologiczny ma za zadanie jedynie przerabiać niebezpieczne związki na bardziej przyjazne, które w nadmiarze jednak nadal mogą być groźne. Podmiana wody tak naprawdę zależy od zbiornika, od obsady, od roślinności oraz od sposobu w jaki traktujemy ten zbiornik. Inaczej będziemy postępować przy akwarium z roślinami do którego lejemy dużo nawozów (np metoda EI) a inaczej potraktujemy zbiornik praktycznie bez ryb i z nikłą roślinnością. Najlepiej jest badać podstawowe parametry wody i podmianami utrzymywać je na stałym, niskim, niezmiennym poziomie. 
Tytuł: Odp: DOC (dissolved organic carbon)
Wiadomość wysłana przez: Użytkownik_usunięty w Październik 26, 2010, 17:06:51 17:06
Wpisz w google cykl azotowy i wszystko będzie jasne,przykro mi ale pytania są tak trywialne że nie ma sens wypisywania elaboratów
Wystarczy poszukać -to są elementarne podstawy tak jak fundament domu
Polecam na początek lekturę JAK ZOSTAC AKWARYSTĄ aut Andrzej Sieniawski
http://www.kdc.pl/jak-zostac-akwarysta_p1132364.html (http://www.kdc.pl/jak-zostac-akwarysta_p1132364.html)
Tytuł: Odp: DOC (dissolved organic carbon)
Wiadomość wysłana przez: Pawel w Październik 26, 2010, 17:13:46 17:13
Wpisz w google cykl azotowy i wszystko będzie jasne,przykro mi ale pytania są tak trywialne że nie ma sens wypisywania elaboratów
Wystarczy poszukać -to są elementarne podstawy tak jak fundament domu
Polecam lekturę JAK ZOSTAC AKWARYSTĄaut Andrzej Sieniawski
Po to jest forum by pytać, nawet "trywialne" pytania są potrzebne, bo pozwalają uzupełnić swoją wiedzę. Zamiast odsyłać do google mógłbyś sam napisać "elaborat" na ten temat i pomóc koledze.
Z całego Twojego posta jedyne co było w jakikolwiek pomocne to fakt, że podałeś tytuł książki do której można sięgnąć.
Tytuł: Odp: DOC (dissolved organic carbon)
Wiadomość wysłana przez: Użytkownik_usunięty w Październik 26, 2010, 17:47:05 17:47
Wpisz w google cykl azotowy i wszystko będzie jasne,przykro mi ale pytania są tak trywialne że nie ma sens wypisywania elaboratów
Wystarczy poszukać -to są elementarne podstawy tak jak fundament domu
Polecam lekturę JAK ZOSTAC AKWARYSTĄaut Andrzej Sieniawski
Po to jest forum by pytać, nawet "trywialne" pytania są potrzebne, bo pozwalają uzupełnić swoją wiedzę. Zamiast odsyłać do google mógłbyś sam napisać "elaborat" na ten temat i pomóc koledze.
Z całego Twojego posta jedyne co było w jakikolwiek pomocne to fakt, że podałeś tytuł książki do której można sięgnąć.
Alai o żadnych brakach w tym wypadku nie ma mowy,tu trzeba czytać,a nie powielać 1000 razy te same pytania odpowiedzi
I własnie prędzej pojmie  te podstawy jak zakupi literaturę fachową oraz będzie czytał forum
Bo z tego co widzę macie wiele takich wątków
Tytuł: Odp: DOC (dissolved organic carbon)
Wiadomość wysłana przez: zulix w Październik 26, 2010, 19:53:53 19:53
Skoro dyskusja.... to dyskusja.

Akwarystyka to nie jest 1 schemat, jedyny słuszny taki jak np. podany przez wysoce szanowanego A. Sieniawskiego. Z racji swojej podstawowości (zobacz tytuł) wiedza tam jest uproszczona i wybiórcza bo jest przeznaczona dla początkującego użytkownika, który zapewne nie będzie dawał kolejnych pytań tylko wszystko przyjmie jako "jedyną słuszną prawdę". A zbyt uogólniona wiedza stanowiłaby problem w jej przyswojeniu przez początkującego. Jest to wiedza tego typu co podają np. sprzedawcy (ci lepsi). Dzięki nim większość baniaczków ma się dobrze, ale nie stanowi to jedynej słusznej drogi.

Wiedza książkowa jest zwykle nieco przeterminowana bo prawdziwa masowa praktyka jest dostępna na forach, gdzie jest zebrane doświadczenie milionów akwarystów a nie kilku, którzy piszą swoje doświadczenia w książce. Ci lepsi z nich potrafią wyłapać pewne prawidłowości, choćby właśnie na forach i zrewolucjonizować nasze spojrzenie na akwarystykę. Przykładem jest np. Barr, który wygłosił swoje "heretyczne" wobec książek tezy, że fosfor i azotany nie mają nic do glonów i zaproponował metodę EI, która konkurowała z wcześniejszą metodą "zagłodź glona - rośliny dadzą sobie radę". Stąd odsyłanie żądnych wiedzy do książek nie jest dobrym wyjściem. Nie jest również dobre z punktu widzenia "po co jest forum". Praktycznie na każde pytanie które ktoś zadaje powinniśmy dać mu radę "wpisz w google" - udzieliliśmy bardzo dobrej rady, ale czy o to chodzi na forach? A nawet na proste i może dla niektórych "śmieszne pytanie" można odpowiedzieć w taki sposób, aby zintesyfikować dyskusję i doprowadzić do myślenia a nie ślepego odtwarzania szablonów.
Stąd mój głos w dyskusji, właśnie taki, drażniący..., wnoszący coś nowego poza szablonowym "cykl azotowy" itd. Proszę o odbicie moich argumentów....

Nieprawdą jest, że podmiana wody jest niezbędnie potrzebna i stanowi kanon każdego akwarysty, który jeżeli tego nie robi to jest nieukiem itd. Już kolega zadający pytanie poinformował, że 2 miechy bez podmian i akwarium funkcjonuje w miarę dobrze. Przypomnę, że Diana Walstad sugeruje podmianę najczęściej co pół roku, a w niektórych akwariach o których pisała woda nie była podmieniana nawet przez rok. Proponuję więc koledze od lektury pracy A. Sieniawskiego rozszerzyć swoją wiedzę i o tę pozycję. Wszelka wiedza stosowana fanatycznie doprowadza do braku zrozumienia mechanizmu funkcjonowania. To nie jest matematyka, że 2+2 = 4 - chociaż i to można byłoby podważyć. Ekologia jest wielowariantowa. Nie ma wyłącznie 1 właściwej drogi.

Wracając do pytania kol. jaka. W wodzie w akwarium rozpuszczają się różne substancje. Niektóre dodajemy ekstra, inne powstają wskutek różnych przemian tego co dodajemy, bądź tego co jest w akwarium. Niektóre substancje są pożądane, inne nie. Są to m.in.
- minerały tworzące twardość wody (związki wapnia i magnezu),
- inne minerały (potrzebne roślinom do wzrostu a często również i zwierzętom,
- produkty przemiany materii, w tym związki organiczne (tzw. organiczny węgiel - DOC), związki azotu (w tym mocznik, amoniak, związki amonowe,..., azotany),
- inne.
Pamiętajmy, że w trakcie parowania z akwarium ucieka czysta woda, bez w/w rozpuszczonych składników. Przeciwdziałamy temu poprzez dolewanie wody. Woda z kranu zawiera również w/w substancje w różnych proporcjach. Dolewając taką wodę zwiększamy stężenie tych substancji w wodzie. Nadmierne stężenia niektórych substancji nie są dla życia wskazane. Przykładowo w pepsi coli pijemy kwas fosforowy w małym stężeniu, ale już większe jego stężenie może popalić nam bebechy.
Podobnie jest z akwarium. Powoli narastające stężenie czegoś tam może w końcu doprowadzić do padnięcia akwarium. Stąd aby uniknąć zbytniego nagromadzenia się tych substancji rozcieńczamy je dodatkiem wody zawierającej mniejsze stężenia w/w substancji.

Czy jest to wiedza absolutna i objawiona? G... prawda. Zależy to od okoliczności. Bardzo często zbiornik posiada wszystko co jest potrzebne do samokontroli i żadna podmiana wody nie jest konieczna. Przykładowo w części polskich miejscowości woda jest twardości bliskiej zeru. Na pewno wskutek odparowywania wody i dolewania kranówki stężenie minerałów nie zwiększy się na tyle, aby był "pad akwarium". Substancje odżywcze, minerały itd. są podawane z pokarmem i są przetwarzane dalej. Substancje związane z przemianą materii są łatwo przetwarzane przez bakterie i wychwytywane przez rośliny (zasada działania Low Tech) i ich stężenie również nie rośnie.
Woda nie musi być nawet o niskiej twardości. W akwariach Diany Walstad zaleca się dolewkę wyparowanej wody za pomocą kranówki o większej twardości. Według niej duża twardość nie ma większego znaczenia na funkcjonowanie akwarium.

Stąd podmiana wody nie jest absolutnym obowiązkiem każdego akwarysty i nie ma co robić komuś wody z mózgu. To, że w większości przypadków jest konieczna wynika z faktu z jaką wodą mamy do czynienia w wodociągach, jaką mamy obsadę zwierzęcą i roślinną itd. W 95% zapewne podmiana jest najważniejszą czynnością akwarysty, ale zostaje jeszcze te 5% w których akwarysta może to olać bez żadnych konsekwencji. Tym niemniej podmianka wody nigdy nie działa źle. Zamiast eksperymentować, czy u nas "może być bez podmianki" dla własnego bezpieczeństwa lepiej jest podmieniać wodę. Ryzyko padnięcia akwarium jest wtedy zminimalizowane. Nie wyzywajmy jednak od heretyków ludzi, którzy tego nie robią. Wszelki fanatyzm jest szkodliwy.

P.S. Podmianki robię:
- regularnie co tydzień, lub częściej :) w HT
- jak mi się chce (góra 1 raz na miesiąc) w LT - odparowaną wodę dolewam z kranu.
HT działa 10 miechów, LT 16 miechów. Nigdy nie miałem większych problemów z glonami czy z czymkolwiek innym. Nadmienię, że restarty robiłem z musu bo przestawiałem akwaria i wszystkie ryby od razu poszły do akwarium (bez tzw. dojrzewania).
Tytuł: Odp: DOC (dissolved organic carbon)
Wiadomość wysłana przez: adriaco w Październik 26, 2010, 23:07:32 23:07
Zulix bardzo obszerna lektura  :o , nadmienie jedynie ze prace Walstad dotycza akwariow typu LT (Low Tech) w ktorych wlasnie DOC nie moze byc na tym samym poziomie co w akwariach HT (High Tec) ze wzgledu na przebieg fotosyntezy .
Jaka moze rzeczywiscie filtr zrobil swoje w wyklarowaniu wody lecz skladniki ktore to spowodowaly w wiekszosci nadal pozostaly w akwarium ,
Zawsze powtarzam ze w naturze nic nie ginie . (tylko czasami zmienia wlasciciela  ;D -taki zarcik)
Tytuł: Odp: DOC (dissolved organic carbon)
Wiadomość wysłana przez: zulix w Październik 27, 2010, 11:01:45 11:01
...nadmienie jedynie ze prace Walstad dotycza akwariow typu LT (Low Tech) w ktorych wlasnie DOC nie moze byc na tym samym poziomie co w akwariach HT (High Tec) ze wzgledu na przebieg fotosyntezy .
Jaka moze rzeczywiscie filtr zrobil swoje w wyklarowaniu wody lecz skladniki ktore to spowodowaly w wiekszosci nadal pozostaly w akwarium
Z tym bym się nie do końca zgodził. Książka Diany Walstad dotyczy Ekologii roślin wodnych a wprowadzenie akwariów LT zostało tam zrobione niejako dodatkowo. Książka tłumaczy mechanizmy przyjmowania pokarmu przez rośliny, to co wpływa na glony itd. Przyznaję, że jej przeczytanie dużo więcej mi dało w kwestii zrozumienia zbiorników HT niż LT. Bo to, powtarzam, książka o ekologii a ta nie zależy od HT, czy LT.
Raczej jest oczywiste, że przy większym świetle apetyt roślin jest większy i również więcej DOC jest utylizowanych przez nie. Przy HT nie wyobrażam sobie jednak braku podmianek wody. W tych akwariach zwykle nawozimy a nie jest chyba możliwe poza laboratorium dozowanie ściśle określonych dawek wszystkiego tak, aby zapewnić względną równowagę stałości składu.
Tytuł: Odp: DOC (dissolved organic carbon)
Wiadomość wysłana przez: adriaco w Październik 27, 2010, 12:47:08 12:47
Tak tylko ze chec przeniesienia identycznego ekosystemu jaki istnieje w warunkach naturalnych do warunkow domowych mija sie z celem .
Tak jak napisales moze to bys dla nas bardzo dobra wskazowka lecz nie bedzie to nigdy wzorzec jezeli badania nie zostaja potwierdzone obserwacjami zamknietego ekosystemu jakim jest akwarium , a znowu akwarium typu LT jest najblizszym odwzorowaniem tychze warunkow.
Tytuł: Odp: DOC (dissolved organic carbon)
Wiadomość wysłana przez: jaka w Październik 27, 2010, 14:18:09 14:18
WOW ale burze mózgów wywołałem ;D
dziękuję za każde zdanie te twardsze też
duży szacun dla kolegi zulix, nie będę więc ryzykował i podmianki jak zaczną się pojawiać w moim baiaczku

... ale tyskusja pierwsza klasa .....