Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Nazwa użytkownika: Hasło:
Strony: 1 2 3 »   Do dołu

Autor Wątek: Jak to jest z NO2  (Przeczytany 11855 razy)

tompior111

  • Narybek
  • **
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 6
Jak to jest z NO2
« dnia: Grudzień 12, 2010, 15:04:57 15:04 »

Witam, na forum, na którym się udzielam na co dzień, jeden z naszych wspólnych kolegów napisał, że NO2 w kwaśnej wodzie nie jest szkodliwe dla ryb, nie mogę zacytować tej wypowiedzi, bo znów dostanę ostrzeżenie. Jakie macie o tym zdanie?? Czy zauważyliście w praktyce, że NO2 powyżej 0 w kwaśnej wodzie nie szkodzi rybom??
Zapisane

Użytkownik_usunięty

  • Gość
Odp: Jak to jest z NO2
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 12, 2010, 15:17:44 15:17 »

O widzisz można napisać bez prowokacji  :)
Nie chodzi tu o azotyny a o NH3  kiedy to w akwarium brak nitryfikacji  W wodzie zasadowej ten amoniak jest natomiast w srodowisku kwasnym   jest już nieszkodliwym NH4 tak zwane  jony amonowe
Samo NO2=0-0,5 nie oddziaływuje na rybę w żaden negatywny sposób Tomku
I to nawet na tak delikatne ryby jak dyskowce
Jak już podkreślałem w poprzedniej dyskusji na innym forum oczywiście azotyny powinny wynośić w akwarium zero z wielu powodów
Ale wartość którą ty masz na mysli nie szkodzi nawet larwom dyskowców -SPRAWDZONE  ;)
pozdrawiam
Zapisane

demonkuba16

  • Ogromna gaduła
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 110
Odp: Jak to jest z NO2
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 12, 2010, 15:21:11 15:21 »

Cytuj
Nie chodzi tu o azotyny a o NH3
nie przeinaczaj! Napisałeś że azotyny na poziomie 0.5 w wodzie kwaśnej są nieszkodliwe! Nie pisałeś NIC o amoniaku.
proszę o wypowiedź innych userów. Czy azotyny na poziomie 0.5 są nieszkodliwe dla ryb? Chodzi o długotrwale przebywanie ryb w takiej wodzie.
Zapisane

tompior111

  • Narybek
  • **
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 6
Odp: Jak to jest z NO2
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 12, 2010, 15:22:15 15:22 »

Twoje zdanie miałem już okazję poznać, liczę, że i ktoś inny się wypowie, bo ty myślę, że już się przekonałeś, że nie masz racji, Eye chyba jasno to wytłumaczył...
Zapisane

Pawel

  • Administrator
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 4823
    • Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne
Odp: Jak to jest z NO2
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 12, 2010, 15:22:44 15:22 »

Chodzi o długotrwale przebywanie ryb w takiej wodzie.
Sprecyzuj co rozumiesz przez "długotrwałe przebywanie ryb w takiej wodzie".
Twoje zdanie miałem już okazję poznać, liczę, że i ktoś inny się wypowie, bo ty myślę, że już się przekonałeś, że nie masz racji, Eye chyba jasno to wytłumaczył...

Skoro z góry zakładasz, że nie ma racji to po co pytasz? Bo trochę nie rozumiem takiego podejścia z Twojej strony, robisz to bo chcesz coś komuś udowodnić?
Zapisane
Dobry dyplomata improwizuje to, co ma powiedzieć oraz dokładnie przygotowuje to, co ma przemilczeć
Charles De Telleyrand-Perigord

demonkuba16

  • Ogromna gaduła
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 110
Odp: Jak to jest z NO2
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 12, 2010, 15:26:31 15:26 »

Długotrwale...chodzi mi o to że niezależnie od czasu w jakim ryba będzie przebywała w tej wodzie azotyny nie wyrządza jej krzywdy. Czy to prawda?
Dlaczego zatem od zawsze wpaja sie że azotyny powyzej 0 sa szkodliwe dla ryb?
Zapisane

Pawel

  • Administrator
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 4823
    • Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne
Odp: Jak to jest z NO2
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 12, 2010, 15:28:50 15:28 »

Długotrwale...chodzi mi o to że niezależnie od czasu w jakim ryba będzie przebywała
Jeszcze bardziej zamieszałeś, bo zależnie od czasu konsekwencje dla ryb będą inne.
Zapisane
Dobry dyplomata improwizuje to, co ma powiedzieć oraz dokładnie przygotowuje to, co ma przemilczeć
Charles De Telleyrand-Perigord

demonkuba16

  • Ogromna gaduła
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 110
Odp: Jak to jest z NO2
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 12, 2010, 15:32:56 15:32 »

No to po kolei. Kolega przemek wieczorek stwierdził na jednym z forów że azotyny na poziomie 0.5 sa nieszkodliwe dla ryb ( w wodzie kwaśniej-ale to nie ma znaczenia bo kwasowość nie ma bezpośredniego wpływu na tkosyczność NO2). Uważa że ryby moga w takiej wodzie spokojnie pływac i nic im sie nie stanie. Jego zdaniem taki poziom nie jest w stanie wyrządzić rybie szkody nawet przez dłuższy okres przebywania w takiej wodzie. Pytanie-czy to prawda?
Zapisane

Pawel

  • Administrator
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 4823
    • Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne
Odp: Jak to jest z NO2
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 12, 2010, 15:43:02 15:43 »

A teraz pytanie - czy to jest inne forum czy to jest Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne? Podpowiem - tak, to jest Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne i przywlekanie czegoś z innego forum tutaj jest zupełnie zbędne. Tak samo jak próba robienia zadymy czyli to w co próbujecie się teraz "zabawić".
Ja potwierdzam słowa Przemka, azotyny w stężeniu do 0,3mg/l nie są niebezpieczne, dopiero od stężenia powyżej 1mg/l są uznawane za toksyczne. Oczywiście najlepiej gdy w akwarium są na poziomie 0mg/l ale żadne testy akwarystyczne nie są na tyle dokładne by stwierdzić ich zupełny brak w wodzie. 
Niektóre źródła podają nawet, że "za dopuszczalne stężenie azotynów przyjmuje się 0,5 mg/l, a azotanów 50 mg/l. "
Zapisane
Dobry dyplomata improwizuje to, co ma powiedzieć oraz dokładnie przygotowuje to, co ma przemilczeć
Charles De Telleyrand-Perigord

demonkuba16

  • Ogromna gaduła
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 110
Odp: Jak to jest z NO2
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 12, 2010, 15:47:33 15:47 »

Czyli nie wyrządzają na dłuższa metę żadnej krzywdy? Nie mają wpływu na zdrowie?
Zapisane

Użytkownik_usunięty

  • Gość
Odp: Jak to jest z NO2
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 12, 2010, 15:47:38 15:47 »

Cytuj
Nie chodzi tu o azotyny a o NH3
nie przeinaczaj! Napisałeś że azotyny na poziomie 0.5 w wodzie kwaśnej są nieszkodliwe! Nie pisałeś NIC o amoniaku.
proszę o wypowiedź innych userów. Czy azotyny na poziomie 0.5 są nieszkodliwe dla ryb? Chodzi o długotrwale przebywanie ryb w takiej wodzie.
Na forum obowiązują zasady NETYKIETY także prosze abyś  je przestrzegał
Gdy w akwarium nie działa nitryfikacja należy się skupić na tym aby woda miała odczyn neutralny bądz kwasny z powodu NH3 jak pisałem wyżej
Kubo nic nie przeinaczam dalej podtrzymuje swoje zdanie odnosnie bezpiecznego stężenia N02
Dlaczego zadjecie te pytanie tutaj i to w dniu rejestracji -przykre ale znam na nie odpowiedz
Na forum dyskowców zadałeś to podobne pytanie niestety odpowiedzi nie otrzymałeś bo doświadczeni paleciarze (nie tylko oni) wiedzą że nie
Ale jak podkreslam zawsze lepszym dobrem dla całego ekosystemu akwarium jest stabilna równowaga biologiczna
pozdrawiam
Zapisane

Pawel

  • Administrator
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 4823
    • Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne
Odp: Jak to jest z NO2
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 12, 2010, 15:49:45 15:49 »

Czyli nie wyrządzają na dłuższa metę żadnej krzywdy? Nie mają wpływu na zdrowie?
Jeżeli cykl azotowy się zamyka w akwarium tak jak powinien to nie wyrządzają szkody bo ich nie ma, jeżeli są trzeba się skupić nad poprawą filtracji.
Zapisane
Dobry dyplomata improwizuje to, co ma powiedzieć oraz dokładnie przygotowuje to, co ma przemilczeć
Charles De Telleyrand-Perigord

demonkuba16

  • Ogromna gaduła
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 110
Odp: Jak to jest z NO2
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 12, 2010, 15:51:39 15:51 »

Cytuj
Na forum obowiązują zasady NETYKIETY także prosze abyś  je przestrzegał
a nie przestrzegam?

Cytuj
Gdy w akwarium nie działa nitryfikacja nalerz się skupić na tym aby woda miała odczyn neutralny bądz kwasny z powodu NH3 jak pisałem wyżej
no...tyle że to każdy wie...

Skoro ich nie ma to oczywiste  ze szkody nie wyrządzają...ale co się dzieje gdy są? Czy są CAŁKOWICIE obojętne dla zdrowia ryb?
Zapisane

Użytkownik_usunięty

  • Gość
Odp: Jak to jest z NO2
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 12, 2010, 16:05:46 16:05 »


Gdy w akwarium nie działa nitryfikacja nalerz się skupić na tym aby woda miała odczyn neutralny bądz kwasny z powodu NH3 jak pisałem wyżej
no...tyle że to każdy wie...

Skoro ich nie ma to oczywiste  ze szkody nie wyrządzają...ale co się dzieje gdy są? Czy są CAŁKOWICIE obojętne dla zdrowia ryb?
Oczywiscie w wielu akwenach czy to w Polsce czy na swiecie stężenie NO2 występuje niekiedy jeszcze wyższe a ryby egzystują w nich znakomicie-mam ten komfort że raz na jakiś czas rozmawiam z tak znanym fachowcem jak Profesor Antychowicz telefonicznie (porady,konsultacje),a że jest on już na emeryturze ma czas udzialic rady zapalencom
Kontakt złapałem dzięki przynależności do kółka ichtiologicznego w Szczecinie
Po nowym roku będzie miał w domu komputer może uda mi się go tu ściągnąć
Także wiem to od osoby mającej pojęcie,po za tym potwierdzają to moje doświadczenia
Jako ciekawostke podam że Profesor ma akwarium a w nim gupiki :)
Nie powoływałem się wczesniej na Profesora bo nie chciałem się przechwalać
Poprosze go wywiad dla naszego forum  ;)
Zapisane

demonkuba16

  • Ogromna gaduła
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 110
Odp: Jak to jest z NO2
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 12, 2010, 16:12:01 16:12 »

to po co nam te filtry biologiczne skoro w naturze azotyny osiągają takie kosmiczne wartości.... :-\
Zapisane
Strony: 1 2 3 »   Do góry