Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Nazwa użytkownika: Hasło:
Strony: 1   Do dołu

Autor Wątek: kranówka i chemia  (Przeczytany 4640 razy)

mila7

  • Ogromna gaduła
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 187
kranówka i chemia
« dnia: Wrzesień 29, 2011, 14:49:36 14:49 »

witam
wczoraj się dowiedziałam coś ciekawego. ktoś nie wiem kto, prawdopodobnie jakiś sprzedawca z zoologa powiedział że lanie wody z kranu bez odstania jest wręcz niemożliwe. trzeba ją najpierw do-chemić żeby wszystko było w porządku <lol>
Ta osoba uważała że ktoś (Ja) lejący do akwarium wodę prosto z kranu, że to jest wręcz niemożliwe, żeby ryby nie chorowały i w ogóle żeby żyły  w takich warunkach :P
Osobiście od wielu lat stosuje swoją metode, leje wode prosto z kranu, nieodstaną, a ryby żyją, rozmnażają się  i mają się dobrze, a przede wszystkim staram się nie używać chemii, a przynajmniej tylko wtedy kiedy jest to naprawdę konieczne (np gdy przyniosę nowe ryby i mają pleśniawkę czy coś), ale tylko wtedy.
Wiadomo, jakby woda była odstana to niby jest lepiej, ale przy zwykłych niewymagających rybach... nie chce mi się z tym bawić.
Co wy o tym uważacie?
bo jeszcze trochę to każdy będzie lać tą chemie do wody na odchlorowanie i tego typu. nawet nie wiem co teraz jest na rynku.
Zapisane

fisz

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 683
Odp: kranówka i chemia
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 29, 2011, 16:07:51 16:07 »

Ja przeważnie wlewam odstałą przynajmniej 1 dzień wodę.  Chlor wtedy wyparowuje chociaż podobno nasza woda nie jest chlorowana tylko ozonowana. Wody nie uzdatniam żadnymi chemikaliami. Czasami zdarza mi się wlać do 10 L wody prosto z kranu ale jest to mała ilość jak na moje 240 L akwarium. Robię podmianki co tydzień około 30-40 L wody w akwa
Zapisane

zulix

  • Administrator
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 910
  • Chemik japoński ("jako taki")
    • Podkarpackie forum akwarystyczne
Odp: kranówka i chemia
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 03, 2011, 08:58:40 08:58 »

W innym regionie kraju, ale do 20% leję prosto kranex nawet bez sprawdzania temperatury. Mamy wodę ozonowaną i chloru jest tam minimalna ilość. Przy podmiankach np. 100% kranex przy restarcie czekam jednak na odstanie. Szkoda mi ryb (choroba gazowa - jak byłem młody głupi to miałem ją u siebie).
Zapisane
Podkarpackie Forum Akwarystyczne

Zwykle wiem co mówię więc wiem ....., że mogę się mylić.

Radecki (Gymnothorax)

  • Przyjaciele Forum
  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1301
Odp: kranówka i chemia
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 03, 2011, 10:22:00 10:22 »

I u mnie kranex (że tak podkradnę określenie dla kranówy od Zulix'a), ale zawsze odstany 24-48 godzin.
Zapisane

mila7

  • Ogromna gaduła
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 187
Odp: kranówka i chemia
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 03, 2011, 20:43:32 20:43 »

a co uważacie o laniu  kranówy bez odstania?
Zapisane

robaczek

  • Ogromna gaduła
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 279
Odp: kranówka i chemia
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 03, 2011, 22:53:36 22:53 »

Podmiana dużej ilości wody na nieodstałą kranówkę to duże ryzyko, szczególnie jak się ma w akwa krewetki.
Ogólnie ryby jakoś to znoszą, jeszcze zależy z jakiej części Szczecina ta kranówka pochodzi. Woda w Szczecinie moim zdaniem nie jest równa w każdej z dzielnic.
Tak jak wspomniał Zulix często lanie nieodstałej kranówki powoduje chorobę gazową u ryb, co potwierdzam własnymi przypadkami zwłaszcza jak kiedyś miałem welonki. Ta woda wykończyła je, porozrywało im naczynia krwionośne w skrzelach a w ogonie -płetwie ogonowej porobiły się miejsca z zaczopowanymi naczyniami krwionośnymi. W chorobie gazowej chodzi o wysokie ciśnienie powietrza rozpuszczonego w wodzie i różnicy ciśnień w normalnych warunkach. Dochodzi do wytracania pęcherzyków powietrza w krwi ryb i zatykania naczyń.
Jeśli chodzi  o inne niekorzystne oddziaływanie to istnieje duże ryzyko załamania się równowagi w akwarium i pojawienie sie u ryb choroby kolumnowej (syndrom świeżej wody). Dodatkowo zimna woda (zbyt odbiegająca od optimum) może powodować rozpad krwinek w krwi oraz upośledzenie odporności. Pomimo niby ozonowania okresowo wyczuwam mocny zapach chloru w wodzie kranowej, to w ramach dezynfekcji systemu wodociągów oraz po jakiś pracach na sieci.
Ja nawet przy podmianach i laniu 20% kranówki obserwowałem zmiany w oczach ryb - mętnienie i wytracanie w gałkach takich kuleczek mikroskopijnych, dopiero w jakiejś książce doczytałem, że to są zmiany w naczyniach krwionośnych oczu spowodowane wytrącaniem powietrza (objawy przebytej choroby gazowej).
Moim zdaniem na dłuższą metę nie jest to dobry sposób podmiany wody. W dużych zbiornikach dolewanie 10% wody kranowej może jest nieodczuwalny tak dla ryb
Piotr
Zapisane

mila7

  • Ogromna gaduła
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 187
Odp: kranówka i chemia
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 04, 2011, 18:58:11 18:58 »

dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.   podmieniając 10-20l raz w tygodniu (akwa 150l)nic się nie dzieje. u ryb nie zauważyłam do tej pory żadnych takich objawów.
Zapisane
Strony: 1   Do góry