Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne
Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne => Pogaduszki => Pomóżmy sobie => Wątek zaczęty przez: Monika w Lipiec 03, 2012, 22:05:50 22:05
-
Jak walczyć z wspólnotą? Od 3 lat mamy narastający problem ze szczurami.W tym roku przechodzą same siebie,biegają w środku dnia po podwórku,śpią na klatkach schodowych,skaczą na ludzi.Psy chorują,dzieci miewają wysypki-makabra.Wspólnota wychodzi z założenia że szczury są wszędzie a ich rola kończy się na wyłożeniu 2 razy do roku trutki którą notabene gryzonie mają w poważaniu bo dzięki uszkodzonym śmietnikom stojącym z resztą na środku naszej studni zrobiły sobie restaurację co najmniej pięciogwiazdkową .
Na podwórku są niby koty-chore,łysiejące,słabe.Nie są w stanie przepędzić szczura a jedynym objawem ich obecności są odchody często zamiatane przez dozorczynię w okienka piwniczne.Koty są na tyle słabe że noworodki zostają do połowy zjadane przez szerzące się szczury.Tylko w przeciągu ostatnich trzech miesięcy znaleźliśmy trzy maluszki z wyjedzonymi wnętrznościami (chyba nie muszę opisywać reakcji dzieci na ten widok).
Szok,to się dzieje w centrum miasta.Przy samym Pl.Kościuszki
Jutro mają przyjechać z sanepidowskiej interwencji tylko czy są w stanie zmusić wspólnotę do podjęcia konkretnej walki???
(http://desmond.imageshack.us/Himg6/scaled.php?server=6&filename=zdjcie1836.jpg&res=landing)
(http://desmond.imageshack.us/Himg850/scaled.php?server=850&filename=zdjcie1846.jpg&res=landing)
(http://desmond.imageshack.us/Himg267/scaled.php?server=267&filename=zdjcie1845.jpg&res=landing)
-
1. Utrzymywać czystość. Naprawić śmietniki.
2. Wysterylizować koty (!!!). Dość ginie pod samochodami.
3. Trutka? Poważnie? :D A jaki miejski szczur złapie się na byle jaką trutkę? Prędzej zginie jakiś pies lub co gorsza dzieciak.
Szczurki idą tam, gdzie jest kuchnia. Nie ma kuchni, nie ma szczurków. Podstawą jest higiena własnego podwórka. Nie ma przepisów, które zmuszałyby wspólnotę do interwencji częściej niż regulaminowa, acz jeszcze poszukam.
-
Ok, poczytaj ustawę o utrzymaniu porządku i czystości w gminach i znajdź na stronie urzędu w biuletynie informacji publicznej uchwałę rady miasta na temat obowiązków dotyczących deratyzacji. Z tego, co pamiętam, deratyzacja w Szczecinie obowiązuje dwa razy do roku przez okres 3 lub 4 tygodni. Myślę, że wspólnota stosuje zbyt tanie i nieskuteczne trutki. Możecie się zrzucić na skuteczne ze świadomością, że te szczury będą konać dłużej i w o wiele gorszej agonii, niż znalezione na podwórku kotki. Ja bym posprzątała. To rozwiąże problem na 100% i bez niepotrzebnego cierpienia kogokolwiek i czegokolwiek. Przez lata miałam szczury hodowlane, więc wiem, co mówię.
-
Psy chorowały w zeszłym roku.4 letnia suczka i 6 miesięczna padły po mimo leczenia.Weterynarze nie byli pewni czy winne były szczury czy chore koty.
Czystość to sprawa administracji to oni zatrudniają (kiepską) sprzątaczkę.Powinni też postawić wiatę na śmietniki i zadbać by zostały wymienione na nie połamane.My nie jesteśmy w stanie tego zrobić bo umowę z firmą odpowiedzialną za wywóz ma wspólnota nie pojedyńczy mieszkańcy.
Kto niby ma wysterylizować koty? Ani ja ani koleżanka (my walczymy z wspólnotą) nie mamy aut jak mamy dostarczyć dzikie koty na Wojska Polskiego tak by przy okazji nie zarazić siebie,naszych dzieci czy zwierząt jakimś choróbstwem.TOZ nie odbiera kotów,straż miejska wystąpiła do nich z prośbą o pomoc w leczeniu kotów ponad rok temu.Kazali je złapać :-\ one mają grzybicę więc nikt nie zaryzykuje.
Zamiast trutki powinni ustawić żywołapki,lepiej się sprawdzają.
Jeśli sanepid nam nie pomorze pójdziemy z tym dalej są jeszcze gazety,telewizja,prezydent miasta.
Mieści się tu ośrodek dla osób z upośledzeniem umysłowym to jest chore by tak skrzywdzeni ludzie byli jeszcze narażani na choroby odzwierzęce
Zwykłe zebranie nieczystości nie załatwi sprawy.Usunąć bakterie i wirusy z betonu i ziemi można tylko przy pomocy chemii której nie mamy.Jutro będziemy się domagać by sanepid pobrał wymazy by sprawdzić jakie bakterie nam zagrażają.
Płacimy składki oraz czynsz a teraz mamy sprzątać za wspólnotę?
-
Będzie to najszybszy i najskuteczniejszy sposób pozbycia się szczurów. Jeśli mimo ciężkiej sytuacji chcecie tracić czas na walkę z biurokracją, to ja innej rady nie mam. Najlepsza metoda na szczury to pozbawić je żarcia, czyli posprzątać.
-
Zawsze jest możliwość zmiany wspólnoty mieszkaniowej ( oczywiście o ile są to mieszkania własnościowe), na inną. Co do kotów trzeba je wyłapać oczywiście nie osobiście
091 422 30 88 to jest nr do zwierzęcego telefonu zaufania, zajmują się pomocą chorym i bezpańskim kotą, może pomogą
091 487 04 37 to nr do schroniska , tam powinni pomóc.
Jest jeszcze opcja przeprowadzki, czasem najskuteczniejsza.
-
Miałem problem nie tak dawno >:(,wytępiłem trutką z leroja Padały jak kawki,dziś cisza i spokój Jeżeli szczury panoszą się za dnia to znaczy że jest ich bardzo dużo
Zgłoscie się z tą sprawą do tv,na pewno ruszą dupska urzędasów ::)
-
Polecam "Czas reakcji" Polskie Radio Szczecin (audycja o 11.20 92.0 FM), lub dział interwencyjny Głosu Szczecińskiego
-
A ja poleciłbym złożyć się(prywatnie) na załatwienie sprawy z DDD.
-
zmienić zarządce, to on odxpowiada za takie rzeczy
-
Coś może "drgnie"
Wczoraj znajomy przyniósł mi żywołapkę.Ustawiłyśmy ją o 9 rano przy piwnicy w której śpią koty.po 11 już był w niej szczur.Wraz z klatką poszłyśmy najpierw do gospodarza który na nasz widok i groźbę telefony obiecał że jutro z rana wyłapie koty i zawiezie do toz.Zadzwonił też przy nas do wspólnoty (chyba dotarło że nie odpuścimy).Pani techniczka powiedziała że ostatnie odszczurzanie było w kwietniu i kolejne będzie w październiku.Więc my wraz z sąsiadką za klatkę z sublokatorem i do siedziby wspólnoty z zamiarem wypuszczenia zwierza w biurze (a co niech zobaczą jak przyjemnie gdy trzeba patrzeć pod nogi).Jeszcze dobrze nie weszłyśmy pani rozdarła się jak dzika "a co to k... jest" ja na to wasz nowy zwierzak,mamy ich sporo więc chętnie się podzielimy za równo z wami jak i kurierem szczecińskim.Poprosiła o czas do piątku,dostała go.Ciekawe czy coś zrobią.My jesteśmy gotowe na wiele by ogarnąć podwórko.
Jeśli chodzi o przeprowadzkę to proszę bez przesady.Jak wygram w totka to może kiedyś
-
Hej,co do samodzielnych akcji to nie polecam bo generalnie to nielegalne:) w takich miejscach.Ale rozwiązanie tej sprawy to inspekcja weterynaryjna która znajdzie winnych w szybki sposób.
-
Piękna akcja Monika :), chciałabym zobaczyć minę tej kobiety w biurze. Tylko tak jak napisał Kobra można mieć przez to problemy. Powiedz mi kto jest waszym zarządcą??
-
Ja tu widzę bardziej chęć walki z systemem niż problemem. Trzeba tylko pamiętać, że przy okazji samemu można "beknąć". Coś, co wydaje się akcją z Robin Hooda, może obrócić się przeciwko Wam. Takie życie.
-
Polecam:
http://www.youtube.com/watch?v=gh84o5STysk&feature=related
Mimo, że szczurów u siebie nie widzę to i tak chce mieć takiego łapacza u siebie!
-
piotrek ma takiego jakby co :)
-
wiem, wiem ma go w swoim avatarze.