Diabełku, jedyne co specjalne potrzebują to kontrastowe jedzonko, najlepiej żywe (sierotki prawie ślepe są i reagują tylko na mocne kolory/ruch). Poza tym polecane są roślinki z szerokimi liśćmi typu anubiasy, żabienice, ponoć lubią na nich odpoczywać (chociaż sama nie zaobserwowałam czegoś takiego). U mnie żyją w nieogrzewanej, niefiltrowanej kostce na wodzieniu, ochotce, rozwielitce i raz na sto lat artemii, rosną jak szalone i raczej krzywda im się nie dzieje żadna z tego powodu.
Jedyne co to kategorycznie nie mogą być ze zbrojnikami oraz rybami typu bojownik. Te pierwsze będą próbowały żabki wyczyścić (bo przecież tyle glonów na odpoczywającym stworku), zaś rybki z długimi płetwami będą obgryzane (w tym wypadku długie płetwy to na pewno robak). Ah no i raczej mocny prąd wody nie wchodzi w grę, nawet w stojącej wodzie pływają jak pijane.
Ps. Co do 112l są różne opinie, ponoć jest to już na tyle wysokie, że żabki podpływając po powietrze się "męczą". Osobiście nie wiem, nie sprawdzałam, u mnie w 25cm wysokości problemu nie ma, podejrzewam, że 10cm różnicy aż tak tragiczne w skutkach nie będzie.