Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne
Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne => Funkcjonowanie akwarium => Dekoracje => Wątek zaczęty przez: ewczyslaw w Sierpień 07, 2011, 18:44:42 18:44
-
Witajcie,
czy znacie jakieś sposoby na zakonserwowanie bambusa, żeby nie gnił w akwarium?
-
spirytus
-
Podobnie jak z korzeniami - gotowanie.
-
Tak jak przed mowca gotowanie, spirytus hm sądził bym ze później dostanie się do wody.
A pro po bambusa podepne pyt. - gdzie je kupujecie ?
-
Zapewne w kwiaciarni albo ogrodniczym.
-
Zalezy o jakiego bambusa CI chodzi - ja z powodzeniem trzymalem zywe bambusy, normalnie rosnace w akwarium :)
-
Paweł to Twoje akwarium rozumiem, że było ala paludarium?
-
Nie, po prostu odkryte, a bambusy po prostu mi sie podobaly:) no i w akwarium bardzo szybko rosly
-
Nie, po prostu odkryte, a bambusy po prostu mi sie podobaly:) no i w akwarium bardzo szybko rosly
Czy to na pewno były bambusy? Czy może Dracaena sanderiana, która z bambusem nie ma wiele wspólnego?
-
To co "wrzuciłem" było sprzedawane jako Bambus :) trudno mi teraz wyrokować czy to była dracena czy cokolwiek innego.
-
W większości kwiaciarni sprzedawane są różne draceny jako bambus , łatwo formować ,może być bez ziemi i tu w przypadku sprzedających znów daje się we znaki marketing ;D ;D tak kupują na hurtowni i tak sprzedają,nawet nie chce się sprawdzić co się ma na sklepie ;D ;D
Nie ma co ukrywać,bambus jest trawą i o ile się nie mylę to najszybciej rosnącą nawet do 30 cm na dobę.
Gdzie najczęściej możemy a raczej mogliśmy spotkać (kupić ) bambus? w sklepach, ale wędkarskich ;D
Mam na patykach bambusowych zaszczepione mchy i naprawdę nie było potrzeby by je w jakiś sposób preparować.Uformowałem jedynie nad płomieniem ( nad gazem) łuk z patyka a później go przepłukałem pod gorącą wodą,gotowe ;)
Patyk pozyskany z kwiatka gdzie służył jako podpórka przy wzroście rośliny,kwiatek to storczyk ;D a tak dopisałem byście mogli zobaczyć patyka a nie szukać po kwiatkach w kwiaciarniach ;D ;)
Jako ciekawostkę napiszę że już starożytni Chińczycy stosowali bambusy jako swoisty materiał niosący śmierć.
Ścinali oni na ostro rosnący bambus,kładli na nim wroga krępując mu ruchy a bambus już sam robił robotę przerastając przez ciało.
Innym sposobem na uśmiercanie było rozrywanie ciała poprzez nagięcie bardzo sprężystego bambusa,przywiązywali nogi do bambusa a następnie zwalniali nagięte trawy.
Cóż bardzo okropne ale czy u nas nie rozrywali ciała końmi?
Pozdrawiam Sławek
-
Paweł jeszcze jedno pytanie, masz może zdjęcie jak wyglądał ten bambus u Ciebie w zbiorniku, bo jakoś nie potrafie sobie tego wyobrazić.
-
Bambusy o średnicy do 15cm były w LeroyMerlin na ogrodniczym :)
-
Bambus? Ja też nie mogę sobie tego wyobrazić.