A co tu dużo wyjaśniać. Od miesiąca byłem z nim w kontakcie poprzez GG czy też PW gdzie wyciągał informacje za ile mogę mu ryby sprzedać. 2 tyg temu zamówił niby ryby ale wszystkiego nie miałem-więc gdy napisałem, że nie da rady załatwić wszystkich gatunków a tym bardziej nie wyśle ryb bez zaksięgowania na moim koncie przelewu to stwierdził, że poczeka. Zasada działania zawsze była ta sama-składał zamówienie i czekał aż niby danego dnia banki są zamknięte. Zawsze tłumaczył, że następnego dnia dokona przelewu. Tak samo teraz zrobił. Niby przelew poszedł(20 sierpnia) i bardzo się spieszył, że ryby na gwałt były potrzebne. Za każdym razem mówił przez telefon co innego. Raz, że ma klientów na ryby a raz, że to na hodowle potrzebuje a na koniec znów zmiana-że ktoś na nie czeka. Słysząc co chwile inną informacje poczekałem sobie aż pieniądze zostaną zaksięgowane zanim wyśle ryb za 269zł(dokładną listę z błędami ortograficznymi mogę umieścić+całość zapisanych informacji do wglądu). Ludzie mnie nauczyli żeby nie ufać nikomu i miałem racje. Mało tego dowiedziałem się również, że kogoś tak samo oszukał. Do dziś (25 sierpień) pieniądze nie doszły!!! A mało tego ryby miałem wysłać tak żeby nad ranem w niedziele były u niego tyle, że pieniądze wcale nie musiały być wysłane i też tak się okazało. 22 sierpnia czyli w niedziele dostałem sms-a, że mam pieniądze zwrócić na jego konto-oczywiście z podanym numerem konta i danymi!!! Ale jakie pieniądze skoro nie wysłał własnych? 23 sierpnia stwierdził, że prze ze mnie poniósł koszty, bo musiał ryby kupić w Szczecinie i w ramach tego mam mu na mój koszt wysłać 60 skalarów. Nie wiem jak dla was ale dla mnie taka osoba powinna zostać wyrzucano z każdego forum i mało tego inni forumowicze powinni mieć się na baczności przed tranzakcją z tą osobą uważającą się za kolege z forum. Nie wiem co sobie myślał ubliżając mi od cwaniczka itp. itd. ale nie ma firmy wysyłkowej, która towar prześle a pieniędzy nie dostanie na konto, bo niestety trzeba się kierowac ograniczonym zauwaniem. Niektórzy z was kupywali u mnie ryby i wiedzą, że albo sami przelewali pieniądze na konto albo osoba odbierająca ryby(akurat Rafał) sam dokonywał wyboru ryb i wpłacał należną sumę. Tak samo jest jak się kupuje chleb w sklepie-płacisz to dostajesz i nie ma opcji-że jak zjem to zapłace. Narazie na początek uważam, że wystarczająco nakreśliłem próbę wyłudzenia na początku ryb a potem należnej sumy.