I co ja mam teraz zrobić ?
Pół literka i spokój.
Drogi kolego
, skomentuję nieco twoje zachowanie bo czasem jest poprawne, czasem obojętne, czasem negatywne. Coś tam dzwoni, ale niekoniecznie w tym samym kościele
Zanim wlejesz pół litra preparatów sklepowych może skorygujesz coś z tego co napisałem poniżej. Skutki nie będą natychmiastowe jak przy niektórej chemii, ale likwidując przyczynę i rozumiejąc co się dzieje w zbiorniku dojdziesz do wprawy, że nie będziesz potrzebował nigdy już chemii przeciw glonom. Akwarystyka to hobby dla cierpliwych.
Oczywiście przyroda to nie chemia więc nie zawsze można na 100% coś ocenić. Pewne działania są na 99% poprawne lub nie, ale pozostaje ten 1% gdy z nieznanych przyczyn jest odwrotnie
- akwa na gołym żwirze... zawsze nieco utrudnia utrzymanie równowagi pomiędzy roślinami a glonami. Wynika to głównie z tego, że goły żwir nie ma "bufora" w którym są magazynowane nawozy aby były dostępne dla roślin wtedy gdy chcą. Przy gołym żwirku należy bardziej precyzyjnie nawozić. Jeżeli odpowiedniego nawożenia nie będzie to rośliny obumrą a sytuację wykorzystają glony.
- kilka miesięcy spokoju więc dojrzałe, Tak powinno być. Dopiero w akwariach dojrzałych możemy z pewnością stwierdzić że dobrze, lub źle postępujemy.
- podmiany co 2-3 tygodnie wiaderko... W akwariach typu HT na co wskazuje dalsze wyposażenie zbyt rzadka i zbyt mała wymiana wody prowadzi często do glonów.
- nawożone czym popadnie Totalne nieporozumienie. Jeżeli nie wiesz jak nawozić to kłopoty są murowane. Proponuję przejść na metodę EI która ma najmniej do "uczenia się" choć niekoniecznie jest najwygodniejsza w użytkowaniu.
- woda kranówa ...Testów żadnych akwarium nie widziało. Brak wiedzy o wodzie w akwarium nie jest zdecydowanym problemem bo znamy szacunkowe dane z MPWiK. Woda jest nieco twarda, ale nadająca się do akwarium roślinnego. W wodzie o mniejszej twardości (i przy tym o niższym pH) łatwiej zapanować nad glonami ale nie znaczy to, że trzeba od razu kupować filtr RO czy jonity. Zawartość innych skłądników w kranówie rzadko jest na takim poziomie aby destabilizować akwarium, szczególnie nawożone EI.
- ryb nawet nie jest tak dużo... Liczba ryb jeżeli nie są to dorosłe osobniki (a mniemam po liczbie platek, że jest pewnie kilka par a reszta maluchów) nie jest tragiczna jak na taki litraż. Jeżeli urosną to wskazane się pozbyć.
- światło 0,6 W/l Zależy jak się prowadzi akwarium (czy HT czy LT).
- CO2 też jest z butli ale jak się rozpuszcza trudno powiedzieć. Dawanie CO2 z butli tylko po to aby dawać to strata kasy bo jego wpływ na rośłiny może być zerowy. CO2 powinno się w wodzie rozpuszczać. Stąd trzeba to sprawdzić i ewentualnie skorygować.
- filtr kubełkowy jako biolog Kubełki to jedne z wydajniejszych filtrów dostępnych w handlu chociaż kolega nie napisał jaki to kubeł a też może mieć to wpływ na procesy biochemiczne w akwarium.
- kaskada - chyba też jako biolog.... Pomysł wykorzystania kaskady oprócz kubła jest dobry, ale powinien on pracować raczej jako filtr mechaniczny. Może też pomagać dystrybuować CO2 i zabezpieczać przed przyduchą. W obecnej postaci jednak to jakaś pomyłka. Szczota w łapy kolego.