Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne

Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne => Funkcjonowanie akwarium => Glony i inne utrapienia => Wątek zaczęty przez: sailent w Październik 31, 2011, 09:50:39 09:50

Tytuł: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: sailent w Październik 31, 2011, 09:50:39 09:50
Witam. Mam problem z korzeniem dziś rano zauważyłem że coś się na nim pojawiło.
Parametry akwa:
Wymiary 120x40x60
Podłoże: Czarny bazalt 1-2mm (pod bazaltem ziemia doniczkowa)
Filtracja: Chińczyk 303B 1400l/h
Oświetlenie: Na razie 8 h dziennie 10-12 i 16-18 0,24w a 12-16 0,36w
Zalane 4 dni temu.
Parametrow wody nie znam.

I fotka tego co się na nim pojawiło:
(http://img252.imageshack.us/img252/1179/20111031525.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/252/20111031525.jpg/)
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: sadza w Październik 31, 2011, 09:53:41 09:53
Witam ; ) źle spreparowałeś korzeń ; ) wyjmij go i przelej pare razy wrzątkiem i zimną wodą na przemian + przeczyść to palcami
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: Radecki (Gymnothorax) w Październik 31, 2011, 12:12:44 12:12
Może dorzuć do tych czynności myjkę ciśnieniową (np. na stacji czy myjni samochodowej) i jak się zmieści to na kilka godzin do piekarnika :) Nie zaszkodzi także posypać go solą.
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: sailent w Październik 31, 2011, 13:20:28 13:20
Może dorzuć do tych czynności myjkę ciśnieniową (np. na stacji czy myjni samochodowej) i jak się zmieści to na kilka godzin do piekarnika :) Nie zaszkodzi także posypać go solą.
Właśnie tak zrobiłem najpierw pod myjkę dokładnie wymyłem następnie polałem 3 razy cały korzeń gorącym roztworem wody i soli, znowu myjka i dokładne wymycie i 3 krotnie na przemian wrzątek i zimna woda. Jeśli to nie zadziała to poszukam innej metody a korzenia do piekarnika nie zmieszczę bo ma około 105-110 cm długości :( I jeszcze myślałem o opalaniu ale gdzieś wyczytałem ze to nie skuteczne.
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: Radecki (Gymnothorax) w Październik 31, 2011, 13:27:40 13:27
Może dorzuć do tych czynności myjkę ciśnieniową (np. na stacji czy myjni samochodowej) i jak się zmieści to na kilka godzin do piekarnika :) Nie zaszkodzi także posypać go solą.
Właśnie tak zrobiłem najpierw pod myjkę dokładnie wymyłem następnie polałem 3 razy cały korzeń gorącym roztworem wody i soli, znowu myjka i dokładne wymycie i 3 krotnie na przemian wrzątek i zimna woda. Jeśli to nie zadziała to poszukam innej metody a korzenia do piekarnika nie zmieszczę bo ma około 105-110 cm długości :( I jeszcze myślałem o opalaniu ale gdzieś wyczytałem ze to nie skuteczne.

O proszę, a z jakiego drzewka pochodzi? Mam jeszcze w pamięci, że ktoś ze znajomych kupił garnek z rusztem nad ognisko i w takim gotował cały dzień, może to by dało radę :)
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: sailent w Październik 31, 2011, 13:46:46 13:46
A korzeń to kasztanowiec. Rok temu niedaleko mnie ścieli duży okaz drewno zabrali korzeń wyrwali i zostawili :D
Edit:
A jeszcze jestem ciekaw czy przyczyna pojawienia się tej pleśni może być fakt ze przez pierwsze 3 dni miałem włączoną lampę UV-C a wczoraj ją wyłączyłem ?
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: sailent w Listopad 02, 2011, 17:54:11 17:54
Dziś na korzeniu zauważyłem znowu 2 małe ogniska pleśni. Czekać na rozwój sytuacji czy od razu wyciągać korzeń i znowu wyparzyć wszystko ?
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: mario_k3 w Listopad 02, 2011, 17:59:51 17:59
Wyciągnąć, wygrzać w piekarniku lub najlepiej zalać wrzątkiem najlepiej wodą z dodatkiem soli.
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: sailent w Listopad 02, 2011, 18:05:47 18:05
Wyciągnąć, wygrzać w piekarniku lub najlepiej zalać wrzątkiem najlepiej wodą z dodatkiem soli.
Niestety nie mogę go włożyć do piekarnika bo jest za długi około 115 cm długości. Alternatywą było by wsadzenie go do pieca lakierniczego do którego mam dostęp ale trochę się boje bo temp. około 300 C i różne szkodliwe związki chyba mogą działać w takim piecu na ten korzeń.
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: zulix w Listopad 02, 2011, 18:06:19 18:06
Można wrzucić kilka ampularii. Lubują się w usuwaniu takiej pleśni. :)
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: fisz w Listopad 02, 2011, 19:50:32 19:50
Mam podobny problem u siebie w jednym akwarium ale taki nalot występuję na szybach i filtrze i nie wiem od czego...
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: sailent w Listopad 02, 2011, 20:05:58 20:05
Mam podobny problem u siebie w jednym akwarium ale taki nalot występuję na szybach i filtrze i nie wiem od czego...

A akwa masz na normalnym podłożu czy na ziemi doniczkowej ?
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: fisz w Listopad 02, 2011, 20:25:11 20:25
Sam bazalt. Problem pojawił się, gdy wsadziłem rośliny do akwarium, którego dostałem od pewnego użytkownika z tego forum. Jest to biały glutowaty nalot + jakieś stworzonka. Na szczęście nie trafiło to do mojego ogólnego akwarium, które ma 240 L
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: Radecki (Gymnothorax) w Listopad 03, 2011, 08:51:05 08:51
W akwariach jest różna chemia i ta u Ciebie musiała odpowiedzieć tym drobnoustrojom od tegoż użytkownika, bo z premedytacją by Ci ich nie dał, jestem pewien :) Dlatego warto pomoczyć trochę roślinki w roztworze z nadmanganianu potasu, jakieś 15 min. - albo inaczej, ja tak robię i jeszcze żadnej nie zabiłem, ale zaznaczam, nie jestem nawet minimalnym znawcą roślin akwariowych i może moja metoda niektóre zmarnuje!
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: sadza w Listopad 03, 2011, 14:39:08 14:39
^^ Przyznam się bez bicia że roślinki odemnie ; ) Dawid może faktycznie u Ciebie jest coś co wspomogło wzrost tego czegoś , ja to samo miałem w Małym akwa ale z niego nie brałem tego rogatka ; ) Ja osobiście dodaje codziennie do akwa 5-10 kropel błękitu i nie mam już z tym problemu ; )
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: adriaco w Listopad 03, 2011, 18:31:07 18:31
Osad taki powinien sam zniknac a jak nie to slimaki i krewetki daja z tym rade .
Nie jestem pewien czy kasztanowiec nie wydziela nieporzadanych substancji i poniekat jest to drzewo z dosc duza zawartoscia sokow ktore moga byc porzywka dla plesni jezeli orzen nie byl odpowiednio spreparowany.
Moja rada poszukaj starej wanny rozpal ognisko przygotuj kielbaski oraz piwko(bezalkocholowe  ;) ) i wtedy albo ty sie spreparujesz  ;) albo korzen.
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: fisz w Listopad 13, 2011, 19:22:24 19:22
Sadza nie musiałeś mówić że od Ciebie. Ja nikogo tutaj nie chcę oczerniać, tylko mówię jak to trafiło do mojego akwarium. Krewetki temu niestety nie dają rady i heleny też. Może czas wpuścić amuplarię ? To coś również potrafi osiadać się na wylocie filtra kaskadowego i wisieć w formie gluta.
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: korzenioland w Luty 06, 2012, 13:57:54 13:57
1. To nie jest pleśń.
2. Wszystkie podpowiedzi są wyssane z palca.
3. Zapraszam na pogawędkę GG 12251541
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: Pavulon w Luty 06, 2012, 14:33:48 14:33
Korzenioland jak wyssane to napisz w wątku co jest pięć a nie walisz taki tekst i nic nie piszesz konkretnie... Pewnie inni też chętnie to przeczytają.
Było pw napisać jak nie chciałeś oświecić reszty w wątku. Fee zachowanie pzdr 8)
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: korzenioland w Luty 06, 2012, 15:15:14 15:15
Wybacz, ale jak czytam o piekarnikach i innych dziwnych zabiegach to nic innego mi do głowy nie przychodzi jak zaprosić na osobną rozmowę.
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: sailent w Luty 06, 2012, 15:19:40 15:19
OK ok ale co Twoim zdaniem to było ? Korzeń był moczony w solance przez miesiąc i był gotowany wielokrotnie dalej był wielokrotnie czyszczony z tego co się pojawiało i znowu gotowany/polewany solanką i ciągle to wracało. Co najsmieszniejszę pozbyłem się tego przez wpuszczenie 3 molinezji do akwa które wszystko zjadły :D. Niemniej chciałbym się dowiedzieć bo do tej pory mam wątpliwości co do tego korzenia.
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: korzenioland w Luty 06, 2012, 15:26:47 15:26
Wygotowany jest aż za dobrze ;)
To są śluzowce i najlepiej się rozwijają na korzeniach które są włożone od razu do nowego akwarium albo po zmianie wody.
Ryby śmiało to mogą zjadać. To sama natura.
Sprawdź czy w akwarium masz równowagę.
Każde wyciągnięcie korzenia i czyszczenie zaczyna proces od nowa.
Masz dobry korzeń. Nie słuchaj dziwnych pomysłów.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: Radecki (Gymnothorax) w Luty 06, 2012, 16:03:33 16:03
korzenioland proponuję żebyś podzielił się wiedzą w formie artykułu! :) Serio, chętnie przeczytałbym publikację znawcy, bo w necie jak sam na pewno wiesz są różne metody, nie zawsze prawidłowe, często na wyrost. I nie mniej zgodzę się z Pavulonem, zachowanie "fee"! Otwarty tekst i bez uszczypliwości - najlepiej jak można ;)
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: korzenioland w Luty 06, 2012, 18:15:14 18:15
Korzeniami zajmuję się od 8 lat.
W swoich akwariach miałem kilkanaście korzeni, które mimo tego, że były krócej gotowane lub wcale (prosto z jeziora) nigdy się nie psuły, nic na nich nie wyrastało, itp.
Kiedyś przeczytałem opinię na forum o korzeniu kupionym ode mnie. Gdyby mógł, to by mi ten korzeń wsadził w oko. Okazało się, że miesiąc leżał w misce na balkonie i włożony do akwarium z wodą prosto z kranu. (dowiedziałem się o tym od jego kolegi)
Innym razem dowiedziałem się, że moje korzenie nie toną. Klient wygadał się, że korzeń leżał 2 tygodnie w opakowaniu. Bez komentarza...
Nawet raz miałem reklamację, że korzeń nie barwi wody  ::)
Co bym nie napisał na temat preparowania, to i tak każdy wie lepiej...
Zadam pytanie. Czy drzewo, które zwala się do jeziora, rzeki, stawu ktoś gotuje w solance?


Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: Pawel w Luty 06, 2012, 18:17:13 18:17
Korzeniami zajmuję się od 8 lat.
W swoich akwariach miałem kilkanaście korzeni, które mimo tego, że były krócej gotowane lub wcale (prosto z jeziora) nigdy się nie psuły, nic na nich nie wyrastało, itp.
Kiedyś przeczytałem opinię na forum o korzeniu kupionym ode mnie. Gdyby mógł, to by mi ten korzeń wsadził w oko. Okazało się, że miesiąc leżał w misce na balkonie i włożony do akwarium z wodą prosto z kranu. (dowiedziałem się o tym od jego kolegi)
Innym razem dowiedziałem się, że moje korzenie nie toną. Klient wygadał się, że korzeń leżał 2 tygodnie w opakowaniu. Bez komentarza...
Nawet raz miałem reklamację, że korzeń nie barwi wody  ::)
Co bym nie napisał na temat preparowania, to i tak każdy wie lepiej...
Zadam pytanie. Czy drzewo, które zwala się do jeziora, rzeki, stawu ktoś gotuje w solance?




Bralem od Ciebie juz wiele korzeni i zawsze bylem zadowolony, nie wiem jak to robisz ale masz "dobry towar" :)
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: korzenioland w Luty 06, 2012, 18:21:30 18:21
Heh... Miło, ale nie o tym gadamy  ;)
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: Radecki (Gymnothorax) w Luty 06, 2012, 22:22:07 22:22
Nie przerobiłem wielu korzeni, nie kierowałem się także swoimi przeczuciami, ale tym co wyczytałem w necie - tak gotowałem korzenie w solance, takie które przyniesione były czy to z bajora czy wrzosowiska. Wydaje mi się całkiem logiczne, że dzięki temu zabiję niechciane drobnoustroje ;) I od razu pytanie dla Ciebie - czy straciłem czas i energię? :)
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: korzenioland w Luty 07, 2012, 03:27:49 03:27
Czego to w necie nie piszą ...  ;) (szczególnie dzieciaki jak się nudzą na wagarach)
A tak poważnie, to nie straciłeś czasu i energii na darmo bo czegoś się nauczyłeś.
Jeśli korzeń jest martwy ponad rok, wystarczy 2 razy zagotować w solance i zmieniać wodę. Czas zależy od grubości.

Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: Radecki (Gymnothorax) w Luty 07, 2012, 10:19:01 10:19
hmmm...ja to teraz tak rozumiem, że nie straciłem czasu i energii, bo dobrze to wykonałem...:P to co wyczytałem w necie pokrywa się z Twoją poradą ;) Już nie wiem co negujesz?
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: korzenioland w Luty 07, 2012, 13:54:09 13:54
Neguję piekarnik, szorowanie śluzowców, i powtórne gotowania po wyjęciu z akwarium   ;)
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: Pawel w Luty 07, 2012, 14:51:51 14:51
a wstępna preparacja za pomocą...myjki wysokociśnieniowej jako sposób na pozbycie się kory / śmieci ?
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: Radecki (Gymnothorax) w Luty 07, 2012, 14:54:21 14:54
Neguję piekarnik, szorowanie śluzowców, i powtórne gotowania po wyjęciu z akwarium   ;)

dobra, wszystko rozumiem, dzięki :)

a wstępna preparacja za pomocą...myjki wysokociśnieniowej jako sposób na pozbycie się kory / śmieci ?

Oooo! To lubię! :D
Tytuł: Odp: Glony czy pleśń ?
Wiadomość wysłana przez: domowe.zoo w Kwiecień 16, 2013, 20:28:13 20:28
450l od Agi - Odświeżam wątek... Akwa zalewane stopniowo przez tydzień, podłoże - żwir i piasek kwarcowy, grzałka - 100W (temp. 24st), filtr - HW 302, oświetlenie 2 x 80W, parametry wody - niestety nie znam, (jedyne co wiem, to to ,że woda jest twarda w sensie ogólny).

Po ostatecznym zalaniu wszystko pięknie i ślicznie...ale po trzech dniach korzonek zaczął obrastać "kisielem". Wiem, że to już było przerabiane na tym wątku ale czytam kolejny raz i nie wiem co mam właściwie zrobić, czy wyciągać korzeń i preparować go od nowa - choć to korzeń baaaardzo ciężki do spreparowania - 60cm z każdej strony... Znaleziony około 3 tygodnie temu na jakiejś polnej wycince - wyglądał na suchy i był lekki. Nie był ani gotowany ani opalany. Jedynie moczony, szorowany pod ciśnieniem, okorowany i sparzony.
Wiem, że jestem bardzo niecierpliwa...ale on tak ładnie wyglądał w akwa przez pierwsze dni... A teraz boję się, żeby nie zniszczyć tego, co już jest...
Co robić.....???