Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Nazwa użytkownika: Hasło:
Strony: « 1 2   Do dołu

Autor Wątek: Co to za goście?  (Przeczytany 4794 razy)

Sławek

  • Administrator
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1330
Odp: Co to za goście?
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 31, 2012, 21:59:12 21:59 »

Mariusz takie cuda mam w jednym zbiorniku z krewetkami  ;) ale jakoś mi to nie robi.
Obserwując to coś i śmię twierdzić ( ale nie upieram się )że jest to skutek osiadania mikroskopijnych resztek pokarmu na szybach ,które nie są zjedzone i po prostu psują się co powoduje rozwój grzyba(pleśni)
Zauważ że najpierw jest to tylko kropeczka ,która z czasem powiększa się na boki,uważam że jest to właśnie skutkiem narastania pleśni i rozrastania się na boki.
U nas wystarczy włożyć liść ketapangu (odkaża wodę) i przetrzeć szkiełko,po 3 dniach spokój  ;D
Ten zbiornik ,w którym to jest , jest z redkami i tak naprawdę jest to jeden wielki poligon doświadczalny,co nie znaczy że krewetki są zaniedbywane.
Zapisane
Nie wyrażam zgody na kopiowanie tekstów moich postów w całości i ich części na innych forach i platformach informacyjnych bez mojej zgody.

kazikk

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 456
  • JBP
Odp: Co to za goście?
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 01, 2013, 02:01:39 02:01 »

Nadmiar karmy to nie możliwe. W kostce żyje sobie bojownik, jest tam sam jeden jedyny. Karmię go pęsetą, więc karma nie ma opcji gdzieś spaść na dno, zalegać, czy coś.
Zapisane
><((((°>  ><((((°>

Sławek

  • Administrator
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1330
Odp: Co to za goście?
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 04, 2013, 16:13:08 16:13 »

Obserwując to coś i śmię twierdzić ( ale nie upieram się )że jest to skutek osiadania mikroskopijnych resztek pokarmu na szybach
Mariusz,może wytłumaczę to w troszkę inny sposób,zabawniejszy i tak proszę przyjm to  ;D
Pisząc mikroskopijne miałem na myśli coś takiego jak sos w obiedzie,który nie zawsze zlizujemy z talerza ;D
Pokarm nie zawsze jest przyswajalny przez organizmy akwariowe w całości i właśnie te resztki mogą,podkreślam mogą ,nie muszą,powodować coś takiego.
Biorąc pokarm w pęsetę myślisz że nic nie odpada? nie rozpuszcza się?
Ja osobiście się tym nie przejmuję bo mi to nie przeszkadza tym bardziej tak jak już napisałem .
,ketapang i po sprawie.
Pozdrawiam Sławek.
Zapisane
Nie wyrażam zgody na kopiowanie tekstów moich postów w całości i ich części na innych forach i platformach informacyjnych bez mojej zgody.

kazikk

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 456
  • JBP
Odp: Co to za goście?
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 04, 2013, 17:01:49 17:01 »

Rozumiem o co Tobie chodzi;) Na innym forum nazwano to "słodkowodnymi gąbkami występującymi w bardzo dobrej wodzie". Po restarcie nie mam już / jeszcze tego, a nawet gdyby się znów pojawiło to nie przejmowałbym się tym.
Problem nicieni jednak nie zginął, dziś zaciukałem jednego (nie zdążyłem zrobić zdjęcia, bo zanim bym go namierzył obiektywem to dawno by już był gdzieś indziej), moim zdaniem był kolosalny, bo miał około 5mm i wił się jak żmija :D Zauważyłem go przy karmieniu, dopadł drobinkę pokarmu i jakby przykleił się do niej :/ Miałem nadzieję, że restart pomoże ale nie wiem jakim sposobem przetrwały. Mam nadzieję, że nie są niebezpieczne dla ryb (bojownika).
Zapisane
><((((°>  ><((((°>

Sławek

  • Administrator
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1330
Odp: Co to za goście?
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 04, 2013, 17:31:14 17:31 »

Mariusz,jednym z polecanych sposobów na pozbycie się nicieni(piszemy tu o tych nie szkodliwych dla ryb) są właśnie ryby labiryntowe,do których zalicza się bojownik ;) ;D
 Najlepszymi osobnikami do tego celu są młode (małe ryby) dają radę nawet z wypławkiem,to piszę ze 100% pewnością,przetestowane w jednym z naszych zbiorników,tak że ja bym się tym jednym nicieniem tak bardzo nie przejmował ;D prędzej czy później bojek go dopadnie ;)
Zapisane
Nie wyrażam zgody na kopiowanie tekstów moich postów w całości i ich części na innych forach i platformach informacyjnych bez mojej zgody.

Robin Hood

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 436
Odp: Co to za goście?
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 04, 2013, 18:19:40 18:19 »

Kolosalny nicień 5 mm  ;)
Mariusz czytaj posty że zrozumieniem...
Zapisane

kazikk

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 456
  • JBP
Odp: Co to za goście?
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 04, 2013, 19:17:04 19:17 »

No tak 0,5 cm to nie 2 cm, ale mimo wszystko był duży :D
Zapisane
><((((°>  ><((((°>

Robin Hood

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 436
Odp: Co to za goście?
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 05, 2013, 08:31:11 08:31 »

Mariusz, zawsze coś będzie w wodzie. Brak jednego, czy innego organizmu może spowodować zachwianie rownowagi biologicznej. Ale jego nadmiar też tym skutkuje. Więc całą biologię trzymamy w ryzach, zanadto nie ingerujac.
Na akwarystach widziałem inne foto. I powiem Ci, że kiedyś miałem to coś, choć do dzisiaj nazwy nie znam. I mi nie przeszkadzało. Ryby się mnożyły, rosliny rosły...
Zapisane
Strony: « 1 2   Do góry