Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne
Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne => Zwierzęta w akwarium => Pokarmy => Wątek zaczęty przez: Radzimierz w Lipiec 03, 2012, 22:00:37 22:00
-
Witam, co myslicie o karmieniu ryb drapieznych malymi zabami, znalezionymi daleko od miasta nad jeziorem?
Takimi okolo 1-2 cm ?
-
Mogą być chore... Poza tym SĄ POD OCHRONĄ!!!
-
Żaby są pod ochroną. Generalnie płazy w Polsce są pod ochroną, większość ropuch i żab. Niektóre żaby nie są chronione całorocznie, tylko teraz, w okresie rozrodu. Jak Cię przyłapią, zapłacisz mandat. Nie zapłacisz mandatu za koniki polne i robale. ;)
Jeśli przy zbiorniku są ptaki, poza mandatem ryzykujesz przywleczenie pasożyta lub choróbska.
A tak w ogóle, to nie popieram karmienia ryb płazami.
-
Tak własnie myslalem ze sa pod ochrona.
-
Tej, a co Ty tam masz? Pawiookie? :)
-
z Ryb drapiezno/miesozernych :
2x Trzciniak
2x Pimelodus Pictus
1x Wielopłetwiec Sengalski
1x Nożowiec chitala ornata
2x Motylowiec
1x Ctenolucius hujeta
-
A koniki nie dałyby rady?
-
Dałyby rade, ale chyba wszystko przyniesione z dworu moze miec pasozyty? Czy sie myle?
-
Koniki polne możesz spokojnie łapać. Dużo osób tak robi i nigdy nie słyszałam, by były problemy. Problemem są raczej robale i żaby noszone z wody. A poza tym polecam Ci hodowlę własnego świerszcza: http://www.terrarium.com.pl/forum/viewtopic.php?t=358051
Też się nada.
-
Na planktonie polnym też mogą być pasożyty... w naturze każdy jest w łańcuchu...
-
Zgadza się. Ogólnie nie wiem, dlaczego ludzie czasami chcą tak dobrze koniecznie zrobić rybkom jakimś zewnętrznym robalem. Ja rozumiem, że one są drapieżne, ale jak zapolują na mrożonkę, to też im się nic nie stanie. Co myślicie?
-
Chodzi mi bardziej oto aby ich dieta była jak najbardziej zroznicowana. Nie moge ich cały czas karmic krewetkami/miesem/innymi mrozonkami. A przy okazji chce aby pamietaly jaka jest ich natura tzn-polowania. Przy 2 dniowej głodówce, i podaniu karmowych rybek w akwarium odbywa sie istny teatr :)
-
Rozumiem... acz nie potrafiłabym. Trzymam pielęgniczki i kąsacze. Ostatni holokaust krewetek dokonany przez barwniaki wykończył mnie emocjonalnie. Nie spodziewałam się go i nie zamierzam powtarzać mimo tego, że ucieszył ryby. Hodowla świerszcza może okazać się u Ciebie dobrym rozwiązaniem. ;)
-
Hodowle swierszcza ma pan z zoologicznego 100m od mojego miejsca zamieszkania, czesto u niego kupuje. Myslalem o tym ale mam juz akwaria z zyworodkami. I chyba wiecej nie pomieszcze :)
-
Mhm. Pamiętaj jeszcze o ćmach, pająkach. Też możesz dawać. Motylowce oszaleją. A myślałeś może o karaluchu? Np. szarym? Nie trzeba dużo miejsca, jest pożywny, łatwo się mnoży. Larwy też się nadadzą. A podajesz mięso? Wprawdzie polować na nie nie trzeba, ale zew krwi się odzywa.
-
Tak, podaje mięsko. Najcześciej pokrojone krewetki czy filety ryb :)
-
Dżdżownice polecam i podpisuję się pod poradami Ani Urban :)
-
Czerwone robaczki już dawno zagosciły w ich diecie :)
-
Poczytaj o hodowli doniczkowca białego.
-
O też. Byle nie za często, bo tłuste.
-
Na planktonie polnym też mogą być pasożyty... w naturze każdy jest w łańcuchu...
Teoretycznie tak, ale nie słuszałęm o żadnych chorobach które przenoszą lub są żywicielami pośrednimi koniki polne itp. Jeśli już to raczej to dotyczy zwierząt stale przebywających w środowisku wodnym lub okołowodnym...bo niby po co miałoby się to w łańcuchu pokarmowym tak układać, że konik polny jest nosicielem jak ona świetnie sobie radzi i z dala od rzeki...a wtedy prawdopodobieństwo, że ryba to zje jest bardzo niskie...W naturze nic nie jest przypadkiem...