To ja powiem ze swojego punktu widzenia:
Avast! Professional miałem w firmie, 60 stacji roboczych i częste problemy z wirusami, bo je po prostu przepuszczał, podczas skanowania bardzo obciążał komputer
NOD32 ver 3.1 - Używałem przez 1,5 roku - IDEAŁ, nie dość że nie zamulał kompa to też nie spotkałem ani jednego wirusa na nim.
NOD32 ver 4.0 - Używam aktualnie i odpukać nie przepuścił mi jeszcze niczego, jest konsola administracyjna, na która dostaje wszelkie raporty z komputerów i mogę wydawać im polecenia np przeskanowania czy też inne. Póki co jestem bardzo zadowolony
Symantec Norton Antivirus - dobry, zasobożerny, kobylasty program antyvirusowy który z każdego nawet najwydajniejszego komputera zrobi maszynę do pisania.
Kaspersky - miałem z nim złe przeboje, potrafił pliki systemowe zakwalifikować jako zainfekowane trojanami - wszystko super, ale były to pliki po aktualizacji przez MS - kto wie, może i miał rację ale...
Panda - w wersji "zwierzak" podoba mi się bardziej, bo jako program aż się dziwie że jeszcze nie wyginął.
Clamav - ciekawa zupełnie DARMOWA alternatywa do skanowania raz na jakiś czas komputera.