Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne
Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne => Technika akwarium => Pozostały sprzęt => Wątek zaczęty przez: Pawel w Sierpień 30, 2010, 18:52:48 18:52
-
Jak macie rozwiązane napowietrzanie w akwarium? Napowietrzacie je w ogóle? Jeżeli tak to w jaki sposób? Jakie kamienie? Może kurtyny? A może bezpośrednio pod wylot filtra?
-
Napowietrzaczy nie stosuje, uwazam ze wyglada to sztucznie i nie lubie babelkow. Uwazam ze wystarczy dobra cyrkulacja w akwarium i ruch tafli wody.
-
Napowietrzaczy nie stosuje, uwazam ze wyglada to sztucznie i nie lubie babelkow. Uwazam ze wystarczy dobra cyrkulacja w akwarium i ruch tafli wody.
No właśnie niestety nie zawsze wystarcza :( też jest to dla mnie sztuczne niemniej jednak potrzebuję napowietrzania
-
Ja w swojej 112l nie używam, ale w 25l tak. Podłączone pod filtr i wraz z wodą z filtra mam bąbelki :P Napowietrzanie u mnie w akwa nie ma jakiegoś ważnego celu po prostu mam napowietrzacz to go używam :D To akwarium to krewetkarium a czytałem, że krewetki lubią dobrze napowietrzoną wodę ;)
-
Ja muszę nie zgodzić się z panującą opinią że napowietrzanie jest bezcelowe. Niestety wyjeżdżając na wakacje na wszelki wypadek wyłączyłem brzęczyk w celu uniknięcia zalania (wcześniej kilka razy wyskakiwał mi wężyk) uznałem że będzie bezpieczniej a przecież to i tak nic nie daje. Niestety akurat były upały i prawie cała obsada Saulosi przepłaciła to życiem. Niewystarczył wylot filtra skierowany na lustro wody.
Osobiście mam taką długą kostkę (z 15-20cm) przy tylnej szybie i mi się taka dekoracja podoba. Znajomy ma podłączony wężyk do wylotu filtra, ale to rozwiązanie mi się osobiście nie podoba (tysiące minibąbelków sprawiają że woda jest mało przejrzysta)
-
Ja w swojej 112l nie używam, ale w 25l tak. Podłączone pod filtr i wraz z wodą z filtra mam bąbelki :P
to ja z kolei nie napowietrzam kostki z krewetkami ( kaskada zapewnia ruch wody ), natomiast swoje 150 l welonarium napowietrzam minimalnie, przez filtr wewnętrzny.
-
Ja muszę nie zgodzić się z panującą opinią że napowietrzanie jest bezcelowe. Niestety wyjeżdżając na wakacje na wszelki wypadek wyłączyłem brzęczyk w celu uniknięcia zalania (wcześniej kilka razy wyskakiwał mi wężyk) uznałem że będzie bezpieczniej a przecież to i tak nic nie daje. Niestety akurat były upały i prawie cała obsada Saulosi przepłaciła to życiem. Niewystarczył wylot filtra skierowany na lustro wody.
Osobiście mam taką długą kostkę (z 15-20cm) przy tylnej szybie i mi się taka dekoracja podoba. Znajomy ma podłączony wężyk do wylotu filtra, ale to rozwiązanie mi się osobiście nie podoba (tysiące minibąbelków sprawiają że woda jest mało przejrzysta)
Nie sadze ze brak napowietrzania byl przyczyna padniecia twoich ryb.Ja jak mowilem napowietrzania nie uzywam i zostawilem moje pyszcaki na 12 dni i po powrocie zastalem wszystkie w pelnym zdrowiu.
-
ja na wężyku mam zawór zwrotny (kot mój się chciał kiedyś napić wody) i jest wszystko ok :D
-
Przecież wiadome jest że czym większe natlenienie wody tym niższa jej temperatura,wystarczy popatrzeć na nasze rodzime klimaty wodne,czym wyżej (woda szybciej płynie i przelewa się przez kamulce) tym zimniejsza bo bardziej natleniona.Wiem że zaraz będzie "ale my trzymamy ryby w akwariach i niejednokrotnie są to ryby ciepłolubne" tylko trzeba pamiętać że mimo że są ciepłolubne to też niektóre z nich są o wysokim zapotrzebowaniu tlenowym i nie zawsze tylko sam ruch wody im wystarczy.Przecież wszystko powinniśmy robić dla dobra ryb a nie ze względu czy nam się podoba czy nie.Osobiście mamy zbiorniki ,których wogóle nie natleniamy,nawet poprzez ruch wody ale mamy też zbiorniki,które mimo potężnego przepływu i naprawdę wielkiego wylotu wody z deszczowni dodatkowo natleniamy kostkami napowietrzającymi zasilane brzęczkami Serowskimi,a może Tetry? to mało ważne,ważne by dawały powietrze ;)
-
Czyli jak zwiększymy napowietrzanie to zmniejszy nam się temp. wody? czy tylko odwrotnie? :)
-
Pod warunkiem że temperatura w pomieszczeniu ,z którego będzie pobierane powietrze będzie niższa od temperatury wody,co niestety podczas upałów jast niemożliwe,chyba że wstawisz napowietrzacz do lodówki ;)
-
ja napowietrzam we wszystkich swoich akwariach w godzinach, w ktorych nie jest podawane CO2 (czyli w godzinach w ktorych wylaczone jest swiatlo). problemow z brakiem tlenu nie ma, choc wczesniej mialem w akwa 27L, gdzie mam szklany wylot wody. tak wiec, w jednym akwarium nie musi byc wymagane, a w innych wrecz przeciwnie. co do temperatury wody, to ja posiadam problem w najmniejszym swoim 22L akwarium. pod wieczor przed wylaczeniem swiatla temperatura dochodzi do 29-30 stopni. rano oczywiscie temperatura spada, na co na pewno wplyw ma brak swiatla oraz pewnie napowietrzacz. jednak wczesniej niestety nie moge zalaczyc napowietrzania, gdyz bedzie mi wytracal CO2 z wody. w efekcie mam lekkie skoki temperatur w ciagu dnia i nie wiem jak sobie z tym poradzic.
a skoro juz jestemy przy napowietrzaniu, to mozecie podzielic sie informacjami odnosnie napowietrzaczy? ktore byscie mogli polecic, a ktore nie? ja mialem stycznosc z dwoma ACO-2206 HAILEA oraz JBL PROSILENT S-200/S-500. jesli chodzi o pierwszy to odradzam. mimo, iz podawane sa informacje o natezeniu dzwieku <40 dB i opisie bardzo cicha praca, to chodzi glosniej jak traktor! nawet po wrzuceniu do wygluszonej szafki, bylo go slychac w pomieszczeniu. odwrotna natomiast sytuacja jest z napowietrzaczami jbl prosilent. w przypadku modelu s-500 (najglosniejszego) natezenie dzwieku wynosi max. 8,5 dB! w efekcie jest prawie w ogole nieslyszalny! swietny napowietrzacz, jednak niestety cena rowniez swietnie duza ;)
-
ja mam to rozwiązane tak: mam wylot filtra wewnętrznego tuż pod taflą wody i pod wylot jest podłączny węzyk, jednak napowietrzanie jest ustawione na minimum (tak żeby trochę bąbelków było i nie za głośno szumiało) wylot filtra nie jest skierowany w dół tylko tak powiedzmy prosto i w bok co powoduje ruch tafli. Myślę że to moim rybkom wystarcza. Wcześniej w małym akwa miałam wylot ustawiony nad powierzchnią wody (woda napowietrzała się przy spadku i powodowała ruch tafli wody) i rybki pomimo upałów nie ucierpiały w żaden sposób
-
Ja używam aktualnie kompresora firmy Resun (niestety już ich nie widać w PL) i jestem bardzo zadowolony. Jest aluminiowy, użebrowany, grzeje się jak głupi (po to ma żeberka), głośny, buczący...i bardzo wydajny. Jest przystosowany do pracy na zewnątrz :) i mój własnie tak jest zamontowany więc jego głośność jest sprawą drugorzędną.
Przyznam szczerze, że bardzo denerwuje mnie ostatnio jak słyszę skaczące bąbelki i stąd było to moje pytanie - co z tym dziadostwem zrobić, by było ciszej, skuteczniej i ogólnie lepiej. W akwarium roślinnym w ogóle wody nie napowietrzam pomimo podawania CO2 przez całą dobę - tak wiem, marnowanie CO2).
Jakie macie pomysły na wyciszenie napowietrzania?
-
Paweł atomizer ;D taki jak do Co2 a może puść powietrze przez filtr narurowy? pisałeś że też dobrze Ci rozbijał Co2,może i z powietrzem będzie to samo?
Ja juz się przyzwyczaiłem i głośna praca brzęczka nad głową mi nie przeszkadza,no chyba że jestem na kacu ;) ;D
-
No właśnie myślałem o jakimś atomizerze / spieku ceramicznym ale tu pojawia się problem samej pompki - mimo, że jest wydajna to jak to na pomki membranowe przystało nie daje zbyt dużego ciśnienia - a ono byłoby potrzebne.
Co do filtra narurowego to w tym wypadku by chyba nie zdało egzaminu a bardzo łatwo byłoby go zapowietrzyć (co już mi się udało też zrobić przy CO2).
Czyli jak widzę wyciszenie akwarium wcale nie jest łatwą i prostą sprawą.