Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne
Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne => Funkcjonowanie akwarium => Ogólnie => Wątek zaczęty przez: shrek44 w Październik 20, 2014, 18:01:08 18:01
-
Witam
Jestem tutaj nowy, akwarystyka zajmuje się hobbistycznie. Obecnie zakładam akwarium na pyszczaki i mam problem. Wczoraj akwarium zostało zalane woda, wrzucony wygotowany piasek kwarcowy, zalaczony filt kubełkowy i dziś zdziwko mnie zlapalo. Na piasku pojawily się biale jakby nitki czy cos w tym rodzaju, nie wiem czy to pleśń ale skad jeśli piasek był wygotowany? Czy to cos innego ale co?
Może wogole nie powinienem się tym przejmować bo akwarium dojrzewa?
W zalaczeniu zdjęcia jakie udało się zrobić telefonem, nie wiele widać ale ...
Proszę o porady
-
powiem Ci, że nic nie widze na tych fotkach, ale moze dlatego ze przegladam na telefonie....
Sprawdze jeszcze pozniej w domu na kompie....
-
powiem Ci, że nic nie widze na tych fotkach, ale moze dlatego ze przegladam na telefonie....
Sprawdze jeszcze pozniej w domu na kompie....
Wiem Kolego ze slabo widać ale nic nie mogę lepszego zrobić telefonem. Ten cien to te wloski nitki czy ja zwal to
-
Według mnie problem z bakteriami. Zwieksz cyrkulacje, przestan łac nawozy o których pisalem w innym temacie, zaszczepbakterie z dojrzałego zbiornika, a to usuwaj najlepiej pędzlem.
-
Do tego akwarium po uruchomieniu nic nie lalem, dziś podalem BactoActive, wczoraj PH miałem około 7-7,5 dziś mam około 8-8,5
To ma być pod pyszczaki wiec nie powinno przeszkadzać ale martwi mnie co to jest, glony, bakterie czy co?
Filtr na najwyższych obrotach z deszczownia na 2/3 dlugosci akwarium
-
Cos takiego masz:?
(http://i.imgur.com/pif5T.jpg)
-
No nie w tej formie ale na piasku tak jak by to wytlumaczyc, jak dluga trawa na lace rosnie i faluje tak te wloski na pisku kwarcowem wygladaja
Co do nawozow sklamalbym dodałem wczoraj również do akwarium sol akwarystyczna niebieska Tropical
-
Stawiam na cyjanobakterie.
-
Nic mi to nie mowi na razie ale jak to zwalczyć?
-
Poczytaj w internecie na ten temat. Poczekaj jeszcze chwile może ktos się jeszcze wypowie na ten temat. Cyjano to moja teoria.
-
Możesz spróbować zawsze - skoro dopiero startujesz - DUŻA podmiana wody + zaciemnienie akwarium na 2 dni - zobaczysz co będzie - ewent. jeśli to nic nie zmieni to restart...po uprzednim "zdezynfekowaniu" akwarium. Ja stosuje do tego nadmanganian potasu .... Myje w nim (jego roztworze - delikatnie różowa woda - jak przy ospie dziecka) dokładnie akwa (ewentualnie kubełek filtra - bez wkładów, które zawsze można niedrogo wymienić) przed startem i nigdy nie miałem problemów.
Ale poczekaj na wypowiedzi innych - bo tak jak pisałem wcześniej - ja nic na fotkach nie widzę aby coś doradzić do stanu obecnego.
-
Gawlino :) Cyjanobacteria jest seledynowo zielona. To jest białe, i to jest śluzowiec, często występujący przy nowych baniakach, najczęściej na korzeniach, jeżeli je gotujemy. Ponieważ muszę wyjść do pracy, wieczorem dalej napiszę.
-
Gawlino :) Cyjanobacteria jest seledynowo zielona. To jest białe, i to jest śluzowiec, często występujący przy nowych baniakach, najczęściej na korzeniach, jeżeli je gotujemy. Ponieważ muszę wyjść do pracy, wieczorem dalej napiszę.
Hmmm później podesle link z podobnym tematem i podobnymi fotkami gdzie doszli do wniosku ze cos takiego tez możemy nazwać cyjano.
-
Zrobilem tak - wylapalem co się dalo ale po dniu powstal nowy syf na piaski, obecnie akwarium zostało zakryte kocem bez dostępu swiatla pytanie czy to cos pomoze
-
U nie bez zmian nawet jak zakryłem akwarium od swiatla, dziś podmieniłem częściowo wode i caly piasek przesiałem przez sitko aby wylapac wszystkie farfocle. Woda cos nieładnie pachniała wydaje mi się ze to może być pleśń. Jak można z tym walczyc prostmi sposobami? Czy istnieje jakiś sposób na to?
Ten piasek kwarcowy jaki mam otrzymałem razem z akwarium, może poprzednik przez to ze miał przez jakiś czas akwarium opuszczone to zaczelo gnic i teraz powinienem wyrzucić ten piach najlepiej? Co sadzicie? Czy jest jakiś inny sposób aby uzdrowić srodowisko. Na razie akwarium jest bez obsady wiec mogę czyms ostro potraktować ale czym i czy to zadziała?
-
Sprobuj nadmanganian potasu z apteki:-)
-
Echhh, wczoraj UPC mnie tak załatwiło, że nie miałem internetu, i nie mogłem odpisać. I jeszcze jak dzisiaj do nich zadzwoniłem, to rżną głupa. Ale wracam do tematu. Możesz nic nie robić, poczekać aż bakterie które zapuściłeś namnożą się zasiedlą filtr i podłoże, i zbiornik dojrzeje a śluzowiec sam ustąpi. Ale to trochę potrwa. Możesz to przyspieszyć dając do baniaka zwierzęta, które go zjadają. Dobrze w tej dziedzinie sprawują się krewetki Amano, lub małe glonojady Ancistrusy. Te drugie mogą nawet pozostać gdy będziesz zasiedlał zbiornik pyszczakami. Razem dorosną, a ominie Cię czyszczenie szyb od środka. Bardzo dobre efekty daje przeozonowanie baniaka. Mój ozonator już zakończył swój żywot, bo bym Ci pożyczył (wystarczy godzina ozonowania), ale może ktoś na forum ma. Albo pozostaje Ci chemia. Tak jak koledzy Ci radzą, Nadmanganian potasu, Chloramina, albo co ja najbardziej preferuję Nadtlenek wodoru, czyli dostępna też w aptece Woda utleniona 30%. Na 200l wystarczy jedna buteleczka. I 2 - 3 dni cierpliwości. Albo restart, i wydezynfekowanie wszystkiego. Pozdrawiam. Włodek.
-
no rzeczywiście akwa stało puste i czakało na Ciebie ok tygodnia ....
ale po wygotowaniu co podobno zrobiłeś raczej nie powinieneś mieć problemu.
Pamiętaj, że woda na prawobrzeżu jest inna niż u mnie (u mnie PH 8,0, a u ciebie podejrzewam, że ok 7,0 - 7,5), może jej skład też troszkę się różni co w połączeniu z wszystkim co już pracowało u mnie - dało efekt taki a nie inny.
Tak jak pisałem wcześniej i mówiłem ci osobiście - na początku powinieneś zdezynfekować wszystko (płukanie filtra, wkładów, mycie akwarium).
Puki nie masz obsady docelowej - nie ma problemu - możesz potraktować akwa chemią co powinno dać ci szybki efekt.
Ja osobiście jestem przeciwnikiem chemii a zwolennikiem cierpliwości !!!
1 dzień bez światła wiele nie zmieni (w moim odczuciu).
Tak jak napisali ci koledzy - możesz zapodać sobie jakąś obsadę testową (polecam głupki lub molinezje - tanie i świetnie nawożą akwa - przyspieszając jego dojrzewanie) + bakterie startowe do baniaka + na filtr. No i wiele cierpliwości - pamiętaj, że baniak staruje bez chemii nie z dnia na dzień tylko kilka ładnych tygodni.
Tego roślinniaka, którego u mnie widziałeś startowałem 6 tygodni zanim wpuściłem obsadę.
TAK WIĘC - WIELE CIERPLIWOŚCI i nie spiesz się za bardzo !!!
-
no rzeczywiście akwa stało puste i czakało na Ciebie ok tygodnia ....
ale po wygotowaniu co podobno zrobiłeś raczej nie powinieneś mieć problemu.
Pamiętaj, że woda na prawobrzeżu jest inna niż u mnie (u mnie PH 8,0, a u ciebie podejrzewam, że ok 7,0 - 7,5), może jej skład też troszkę się różni co w połączeniu z wszystkim co już pracowało u mnie - dało efekt taki a nie inny.
Tak jak pisałem wcześniej i mówiłem ci osobiście - na początku powinieneś zdezynfekować wszystko (płukanie filtra, wkładów, mycie akwarium).
Puki nie masz obsady docelowej - nie ma problemu - możesz potraktować akwa chemią co powinno dać ci szybki efekt.
Ja osobiście jestem przeciwnikiem chemii a zwolennikiem cierpliwości !!!
1 dzień bez światła wiele nie zmieni (w moim odczuciu).
Tak jak napisali ci koledzy - możesz zapodać sobie jakąś obsadę testową (polecam głupki lub molinezje - tanie i świetnie nawożą akwa - przyspieszając jego dojrzewanie) + bakterie startowe do baniaka + na filtr. No i wiele cierpliwości - pamiętaj, że baniak staruje bez chemii nie z dnia na dzień tylko kilka ładnych tygodni.
Tego roślinniaka, którego u mnie widziałeś startowałem 6 tygodni zanim wpuściłem obsadę.
TAK WIĘC - WIELE CIERPLIWOŚCI i nie spiesz się za bardzo !!!
Zobacz jak to u mnie z obsadą wyglądało.
-
Dziekuje Wszystkim za pomoc, temat zostalopanowany. Co zrobiłem? Przed zasiedleniem caly piasek kwarcowy przepuscilem przez zwykłe sitko dla ryb, zrobiłem t w tym akwarium i w tej wodzie dwukrotnie. Po tym podmieniłem częściowo wode i czekałem. Po kilku dniach zauwazylem ze nic się nie pokazuje wiec wpuscilem obsade, dziś akwarium działa od jakiegoś tygodnia dwóch z rybami i problem się nie nawraca.