Z żarówkami energo i "zwykłymi świetlówkami" to zawsze miałem zdanie, że ich moc idzie najbardziej w kierunku światła, które jest dla roślin bezużyteczne (np. zielone) i stąd bardzo mocne źródła światła gorzej się nadają bo jest to tylko moc "pozorna" a nie "skuteczna" (w cudzysłowach określenia popularne - nie techniczne).
Używana przeze mnie w cube 27L świtlówka jest raczej o barwie białej (6500K) . Rośliny lubią światło mieszane. dlatego zastosowanie 2 świetlówek daje większe możliwości i jest jak najbardzie celowe.
Zawsze najlepiej sprawdzić wszystko w praniu. Dobrze mówi kolega Zulix. Ja bym mając 2x18W rozdzielił możliwość świecenia każdej świetlówki osobno.
Niestety wiąże się to z koniecznością 2 stateczników. Przy 18W sprawa jest o tyle tania, że można stateczniki "wydłubać" z żarówek energooszczędnych.
Wtedy pozostaje obserwacja bąbelkowania roślin przy 2 świetlówkach jak jest małe to mamy prawie LT jak mocno rośliny bąbelkować zaczynją po 2 godzinach świecenia 2 świetlówek to gasimy 1 i wracamy w kierunku LT.
Jak masz belkę 2x18W nie będziesz wiedział jak rośliny zareagują na 1x18W, dlatego warto rozdzielić możliwość świecenia każdej z osobna być może okaże się że 2 świetlówkę będziesz włączać na 2 lub 3 godziny w ciągu doby.
Jeszcze podstawowa kwestia jakie rośliny tam będą jeżeli światłolubne, trawnikowe, to 2x18W będzie zpewnością przydatne, Jak tzw. "mchy i porosty",
moczarki, i inne proste łodygowce zielone to 1x18W pewno będzie OK.
Jak wiadomo każde akwarium inne wszystko trzeba sobie poustawiać bo możliwości jest wiele.