Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne
Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne => Zwierzęta w akwarium => Krewetki i raki => Wątek zaczęty przez: Monia.kl w Sierpień 20, 2010, 10:14:43 10:14
-
hej mam takie pytanie: jakie szanse na przeżycie mają krewetki RC w akwarium z 6 młodymi skalarami 240l?? wczoraj spontanicznie zdecydowałam się na skalary i zapomniałam że przecież mam krewecie... nie wiem co teraz ...
-
Post zostal usuniety na prosbe jego autora. Wiecej informacji znajduje sie watku na forum pod adresem http://www.akwa.szczecin.pl/index.php?topic=49907
-
Jesli chcesz trzymać i krewetki i skalary, to proponuję skalary zostawić w 240l, a domek dla krewetek zrobić w nanoakwarium :)
Moje krewecie w 27l czują się bardzo dobrze
-
a jakbym w akwa zrobiła taki kącik z gałązek porośniętych mchem tak żeby skalary się tam nie dostały może przeżyją co?? ale narobiłam... wczoraj jeszcze skalary na krewecie nie reagowały ale to pewnie dlatego że były jeszcze trochę przerażone... nie mam co robić sobie nadzieji że będą żyły w zgodzie...
-
Jeśli akwarium będzie odpowiednio zarośnięte to i krewetki przeżyją, ale będą pochowane.
-
Ja w 200l mam ob3lat jednego dorosłego skalara i krewetki RC i babauti. Mimo, że często krewetki pływają mu przed nosem to nie zaobserwowałem żeby skalar na nie polował. Chyba, że jest to skalar gamoń.
-
na razie wymyśliłam że wygotuję takie kręte gałązki i zrobię taką kopułę z mchu. Mam jeszcze dwie duże gałęzie do spreparowania też się za nie dzisiaj wezmę. Porobię kryjówek to może przeżyją...
-
jak dasz dużo mchu, to zapewne schowają się w nim i powinny sobie normalnie życ ze skalarami. Ale licz sie że możesz krewetek przez to nie widzieć, bo będą się bały wypływać
-
Post zostal usuniety na prosbe jego autora. Wiecej informacji znajduje sie watku na forum pod adresem http://www.akwa.szczecin.pl/index.php?topic=49907
-
Kolejna sprawa jest temperatura , dla jednych te 26oC jest dolna granica a dla robali niestety gorna.
-
ja krewetki i tak rzadko widywałam... mam nadzieję że skalary się nie zorientują gdzie one są. Jeszcze się zastanowię może oddam skalarki choć szkoda, fajnie uzupełniają mi akwarium...
-
Jak dla mnie szkoda byłoby oddawać rybcie. Tak jak pisałam wcześniej, jeśli masz miejsce w domu, załóż dla krewetek kostkę 30x30x30, dołóż tam sporo mchu i pozwól tam krewetkom spokojnie żyć, a na pewno będą cieszyły oko :) Ja oprócz krewetek trzymam w kostce jarzeńce i na prawdę ciekawie wygląda takie połączenie :)
-
Wtrącę swoje 3 grosze.
Mam w ogólnym bocje wspaniałe i coraz więcej krewetek, na dokładkę razbory klinowe i całe stadko świeżutkich gupików, oczywiście dorosłych też jest już sporo.
Jak rybcie i krewecie razem są "od małego" to nie atakują się, tak samo jest z narybkiem. Jeśli co chwila są młode rybki czy krewetki , to reszta mieszkańców nie zwraca na nie uwagi.
Zapomniałem dodać, że jednodniowe gupiki pływają w srodkowej części akwarium. Tam gdzie nie ma roślin :P
-
trochę mnie pocieszyłeś :) wczoraj widziałam jak krewetka przechodziła obok skalarów i nie zwróciły na nią uwagi ale nie wiem czy może po prostu jej nie zauważyły...
-
Wszyscy macie racje, że ryby nie muszą zjadać siebie nawzajem...skalary nie muszą zjadać krewetek, paletki gupików i tak dalej...jest to do czasu, kiedy pierwszy osobnik "sprobuje" drugiego...wtedy wszystko się diametralnie zmienia - sam byłem świadkiem "pierwszych podrygów" palet i krewetek - do pewnego czasu żyły bardzo zgodnie, potem krewetki zniknęły.
-
dziś widziałam jak dwa skalary "oglądały się" za krewetką, spojrzały się na nią po czym odwróciły się w drugą stronę nie zwracając na nią więcej uwagi i tak pływała sobie krewecia po całym akwarium. Mam nadzieję że już tak pozostanie...
-
Wszyscy macie racje, że ryby nie muszą zjadać siebie nawzajem...skalary nie muszą zjadać krewetek, paletki gupików i tak dalej...jest to do czasu, kiedy pierwszy osobnik "sprobuje" drugiego...wtedy wszystko się diametralnie zmienia - sam byłem świadkiem "pierwszych podrygów" palet i krewetek - do pewnego czasu żyły bardzo zgodnie, potem krewetki zniknęły.
Alai, nawet nie wiesz jak chciałbym żeby tak było... Gupole mnożą się jak gupole, tj. króliki :D
-
Sam właśnie czekam aż paletki zaczną mi selekcjonować gupiki:)
-
Powiem z własnego doświadczenia sprzed kilku(nastu) lat. Odławiałem małe gupiki, karmiłem, podrosły no to wpuściłem do ogólnego...wszystkie zostały zjedzone :(
Po kilku takich próbach dałem sobie spokój. A niech rybki sobie pojedzą "żywego". I co? I prawie w 100% przetrwały maluchy w komplecie. Inne ryby nie zwracały na nie uwagi...