Ja ze swojej strony odradzam wykonywanie peelingów - podrażniają twarz. Polecam natomiast maseczki na bazie drożdży, bądź też olejowanie (można o tym poczytać na necie). Sama swoje problemy rozwiązałam rezygnując z peelingów i różnych żeli do oczyszczania, a przenosząc się na emulsje micelarne (jest ich dużo - najlepiej wybierać takie bez parabenów i innych szkodliwych dodatków- im mniej w składzie tym lepiej), a kremy zastąpiłam naturalnym olejem (na dzień- akurat mi najlepiej przypadł do gustu kokosowy, z pestek winogron, z kocanki- używam na zmianę) i żelem z kwasami hialuronowymi na noc (stosuję tak 2-3 razy w tyg.). Warto, a nawet najlepiej przejść się do dermatologa- chociaż o dobrego trudno. Mój mąż miał straszne problemy z cerą i skórą, ale zmieniliśmy dietę, zamieniliśmy kremy na oleje i zaczęliśmy kupować kosmetyki bez składników toksycznych (ich listę można znaleźć na necie) i problemy się rozwiązały. Jeżeli masz w sobie trochę zaparcia, polecam strony "zrób sobie krem" i "biochemia urody"- tam znajdziesz różne składniki, z których można zrobić sobie własny kosmetyk (wraz z opisami na co są polecane i w jakim stężeniu).