Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne
Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne => Technika akwarium => Wątek zaczęty przez: Anonymous w Marzec 28, 2009, 20:19:29 20:19
-
Hi
Mam pytanie co sądzicie o takim rozwiązaniu :)
http://www.allegro.pl/item589071594_dyf ... _zewn.html (http://www.allegro.pl/item589071594_dyfuzor_co2_licznik_reaktor_co2_do_filtra_zewn.html)
-
Na pewno nie za takie pieniądze. Sam sobie możesz taki wystrugać, za kilka złotych.
-
Mam cos bardzo podobnego i nie jest to optymalne rozwiazanie. Jednak najlepszym bedzie zwykly filtr narurowy 10" i w nim dyfuzor np ze spieku i duzo biobali do rozbijanie pechezykow CO2 a wszystko to zamontowane na wlocie do filtra.
-
:D Na wylocie chyba bo po jaki grzyb co2 pompowac do filtra
-
Zeby sie w pelni rozpuscil! Na wylocie to stanowczo za krotka droga (przynajmniej u mnie tak bylo)
-
A jak dasz na wlocie i masz kiepski filtr to go zapowietrzysz.
-
Proponuję ten sam patent za cenę 10 groszy (igła).
(http://img91.imageshack.us/img91/9453/gggggggggg.jpg) (http://img91.imageshack.us/my.php?image=gggggggggg.jpg)
-
plus klej :) Czy to, że wbiłeś igłę "pod prąd" nie powoduje cofania się wody do węża, kiedy co2 nie jest podawany??
-
Klej = silikon. A pod prąd jest dlatego że akurat za szafką mam bimbrobutelki. Ciśnienie + najcieńsza możliwa igła powoduje że kierunek wbicia nie ma znaczenia. Nic się nie cofa bo: *zaworek zwrotny *podaję 24/24.
-
Ja bym się bał takiego rozwiązania...
-
Jak dał cieniutką igłę to masakry mu i tak nie zrobi- powinien zdążyć, ale ...
Ja bym to jednak zrobił na 3niku sylikon prędzej czy później sparcieje, a 3nik to 3nik to raczej pewniejsze rozwiązanie.
-
sylikon prędzej czy później sparcieje
Jasne :) a akwaria to co? z ramowych dawno wyszliśmy.
-
1. Jak masz kilkuletnie akwa to zobacz co dzieje się z silikonem w narożnikach, gdzie nie ma kontaktu z wodą.
2. Przeczytaj opis z dowolnego sylikonu. Każdy prędzej czy później traci swoje właściwości.
3. Nigdy nie słyszałeś, albo nie widziałeś jak komuś ciekło akwa w miejscach klejenia?? Nic nie trwa wiecznie.
-
1. miałem do czynienia z akw. z początku '80 na jakimś białym silikonie - nie cieknie do dziś
2. ok
3. nie spotkałem osobiście nikogo komu by przeciekło akw., za to spotkałem pęknięcie
Myślę że kilka lat to ten filtr nie wytrzyma a już na pewno nie węże które zamierzam wymienić po 2 latach najpóźniej, to one szybciej sparcieją, stwardnieją, ukruszą itd.
Igła jest tak cienka że po wyciągnięciu z węża kapie średnio 1 kropla/kilka sekund.
Także bez obaw to zrobiłem, bardziej boję się pęknięcia akw. od naprężeń.
-
Nie będę zakładał nowego tematu ;)
Z każdym dniem coraz bardziej denerwuje mnie widok filtra wewnętrznego, który rozprowadza mi CO2 :lol:
Chciałbym go usunąć, ale jak rozprowadzić dobrze CO2? Może poprzez takowy (http://www.allegro.pl/item974773732_dyfuzor_co2_licznik_reaktor_co2_do_filtra_zewn.html#gallery) dyfuzor zamontowany na wylocie z kubełka. A może zrobić tak by CO2 szło przez filtr??
A może kupić filtr narurowy?? Wiem, że kiedyś Alai kombinował z nim coś, ale tego wątku nie mogę znaleźć :roll:
-
No kombinowałem, masz tu cały wątek viewtopic.php?f=25&t=341 (http://www.akwa.szczecin.pl/viewtopic.php?f=25&t=341)
taka narurówka w 100 rozpuszcza CO2. Możesz też na wylocie z kubła w wąż wbić igłę i podawać tam CO2 - taki sposób wiem że stosował Michał Promieniowanie i też był skuteczny.
-
Z tym 100% to bym polemizował. U siebie mam narurowy i w 100% nie rozpuszcza, ale nie mam zamontowanej rurki, która idzie do dna obudowy i od czasu do czasu z wylotu filtra idzie garść bąbelków. Moja rada taka, jak zastosujesz nawożenie CO2 przy pomocy kubełka to wylot z filtra daj możliwie głęboko pod lustrem wody. Na początku miałem ok 4cm pod lustrem i było średnio teraz mam 8cm i jest znacznie lepiej.
-
U mnie bąbelki nie lecą, więc musi rozpuszczać w 100% a daję sporo CO2 bo nawet do 10-15b/s
-
Ja mam 2 b/s ale Ty pewnie masz jeszcze ze dwa metry wężyka :D
-
U mnie bąbelki nie lecą, więc musi rozpuszczać w 100% a daję sporo CO2 bo nawet do 10-15b/s
Ciekawe jak to obliczyłes :shock:
Ja w 300 podaje ok 2/bs obliczalne i to powoduje wyłaczenie Ph metru na poziomie 6,4 wiec albo masz straty CO2 lub twoj imiernik Ph jest do d..y ;)
-
Ale co ma Ph metr do ilości bąbelków? Jak obliczyłem? Organoleptycznie :) znaczy się... bierzesz sobie kamerkę - nagrywasz, a potem odtwarzasz w zwolnionym tempie... to naprawdę działa i jest całkiem proste.
-
To musisz miec gdzies duze straty CO2 :!:
A co ma Ph metr do poziomu CO2 :shock: a no to ze znajac poziom Kh w akwarium oraz Ph jestes w stanie wyliczyc stezenie gazu rozpuszczonego w wodzie :D