Drukuj

[Pavulon]

Kurcze- mimo że mam ampularie już szmat czasu jeszcze nawet kokona nie było... Jednak warunki to ważna sprawa- Ty masz dla nich widać idealne. pzdr

[Pawel]

jak będziesz się wyzbywał szarańczy to z chęcią przygarnę kilka garści:)

[Czarny87]

jak będziesz się wyzbywał szarańczy to z chęcią przygarnę kilka garści:)

tylko mam nadzieję że nie na paszę dla innych  mogę ci podrzucić teraz w tygodniu trochę tego co większe ( tak do 5 mm średnicy). Pavulon ja tam im warunków nie stwarzałem, czytałem trochę to piszą że musi być tylko para, a ja to mam nawet dwie chyba 

[Pavulon]

Jasne- wiem, że priorytet u Ciebie ma coś innego Swego czasu dostałem od Gymno pół słoika także parka musiała być... część poszła do kumpla u którego mnożą się jak króliki a to co u mnie zostało to lipa.. Już chyba kiedyś o tym pisałem.
Sorry za OT. pzdr

[Pawel]

tylko mam nadzieję że nie na paszę dla innych  mogę ci podrzucić teraz w tygodniu trochę tego co większe ( tak do 5 mm średnicy). Pavulon ja tam im warunków nie stwarzałem, czytałem trochę to piszą że musi być tylko para, a ja to mam nawet dwie chyba 

nie nie, nie na pasze;) na pasze to winniczki idą:)
jak coś to zapraszam:)

[Czarny87]

A to moje maccusy, fotki jak zwykle marne bo robione telefonem  :

[Czarny87]

I jeszcze kilka fotek 104:

[arsik]

Czy na foto nr 1 w pierwszym i drugim poście to ta sama ryba? Co tym im jeść dajesz? Mają nieco rozdęte brzuchy...

[korzenioland]

Wydaje mi się, że są karłowate i stąd wrażenie jakby miały rozdęte brzuchy.
W sklepach ostatnimi laty pojawiają się różne mutanty

[Czarny87]

Karmię głównie pokarmami roślinnymi a takie już je dostałem i nie urosły ani centymetra u mnie. Też mam wrażenie że skarłowaciałe są ale jak to mówią kocham je takimi jakie są, kupiłem od gościa który chyba miał nikłe pojęcie o temacie. Trzymał mnóstwo eLek w baniaku i w końcu doszedł do wniosku że chyba ma ich za dużo. Btw to jeden ryb że tak go nazwę pożegnał się z tym światem, nie wiem czy nie ten ze zdjęcia.

[arsik]

Nie chciałem pisać tego wprost więc profilaktycznie zadałem pytanie pomocnicze...
Ja także uważam, że to są ryby skarłowaciałe, które przez dłuższy czas były źle karmione lub nie jadły zbyt wiele. Teraz mają lepszy dostęp do pokarmu, ale niekorzystne zmiany jakie zaszły w ich organizmach są nieodwracalne. Powodzenia w ich pielęgnacji, bo w zasadzie to czekanie na ich koniec...Szkoda, że tacy "akwaryści" (jak poprzedni właściciel tych ryb) biorą się za to hobby...

[Czarny87]

No widzisz i tacy się zdarzają, ale u mnie mają dom spokojnej starości. A z tego co wiem to poprzedni właściciel trzymał je z innymi roślinożercami tudzież drewnojadami ale też  z hipkami które karmił mięskiem  i reszta też się stołowała na tym korycie.