Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne

Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne => Technika akwarium => Wątek zaczęty przez: Pawel w Marzec 05, 2009, 09:23:39 09:23

Tytuł: Nawozy do kwiatow
Wiadomość wysłana przez: Pawel w Marzec 05, 2009, 09:23:39 09:23
Czesc,
czy ktos z Was probowal stosowac zwykle nawozy do kwiatow - np do storczykow - w akwarystyce? Cenowo wychodzi to o wiele lepiej, sklad ma podobny do tego w 'akwarystycznych'... Probowal ktos?
Tytuł: Re: Nawozy do kwiatow
Wiadomość wysłana przez: sanders w Marzec 05, 2009, 09:42:15 09:42
tak sie sklada, ze wczoraj tez mi wpadl ten nawoz w rece i tez czytalem sklad zastanawiajac sie nad tym, czy nadaje sie do akwa  :lol:
Tytuł: Re: Nawozy do kwiatow
Wiadomość wysłana przez: Pawel w Marzec 05, 2009, 10:13:10 10:13
Cytat: "sanders"
tak sie sklada, ze wczoraj tez mi wpadl ten nawoz w rece i tez czytalem sklad zastanawiajac sie nad tym, czy nadaje sie do akwa  :lol:
No ja juz duzo dluzej sie nad tym zastanawiam, ale jakos nie mialem odwagi - a teraz mi sie troche 'zmniejszyl' stan rybek (ampularie o dziwo odzywaja) wiec moze sprawdze :)
Tytuł: Re: Nawozy do kwiatow
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Marzec 05, 2009, 16:39:56 16:39
Hehe też się od jakiegoś czasu nad tym zastanawiam ponieważ mam dostęp do szerokiego grona nawozów jednej z firm. Członek rodziny jest pracownikiem. Ale jakoś nie mam odwagi wypróbować tym bardziej że mam dość sporą obsadę w 112 a w 10litrach to raczej efekty były by mało zauważalne.
Tytuł: Re: Nawozy do kwiatow
Wiadomość wysłana przez: markis w Marzec 05, 2009, 18:37:14 18:37
Największym problemem w przypadku nawozów do roślin lądowych jest występowanie w nich azotu w formie amonowej.
Dodawanie takiego nawozu do akwa może się skończyć w najlepszym przypadku zieloną wodą.
Spotkałem się z opinią, że może w nich występować za dużo miedzi, która w środowisku wodnym jest groźna.

pzdr
Tytuł: Re: Nawozy do kwiatow
Wiadomość wysłana przez: Pawel w Marzec 05, 2009, 20:03:39 20:03
Czegoś lepszego pewnie się nie dostanie, ale tańsze? Pewnie tak. Jeżeli kupując w Szczecinie komplet nawozów (Mikro+Makro+Zalazo+K2So4) to koszt ok 100zł za butelki 500ml, a to wg. mnie naprawdę sporo pieniążków dlatego też szukam alternatywy.
Tytuł: Re: Nawozy do kwiatow
Wiadomość wysłana przez: sanders w Marzec 05, 2009, 22:07:12 22:07
rób nawozy sam, wyjdzie taniej a z PG może tylko classic.
Tytuł: Re: Nawozy do kwiatow
Wiadomość wysłana przez: adriaco w Marzec 05, 2009, 23:14:28 23:14
A moze ktorys z was ma jakis przepis na dobre nawozy do dekoracyjnych to by zarzucil
Tytuł: Re: Nawozy do kwiatow
Wiadomość wysłana przez: Pawel w Marzec 06, 2009, 14:35:31 14:35
Cytat: "marthinez"
Cytat: "Alai"
Czegoś lepszego pewnie się nie dostanie, ale tańsze? Pewnie tak. Jeżeli kupując w Szczecinie komplet nawozów (Mikro+Makro+Zalazo+K2So4) to koszt ok 100zł za butelki 500ml, a to wg. mnie naprawdę sporo pieniążków dlatego też szukam alternatywy.
Napisałem tak, bo nie uważam i nie używam gotowych nawozów typu Planta activ, Planta gainer itp.
O ile żelazo PG jest ok, to reszta w moich oczach wypada słabo.
Nie dość, że drogie, słabe jakościowo, to tak naprawdę nie wiem ile czego leję do baniaka.

W sieci jest mnóstwo przepisów lub ofert sprzedaży podrabianych nawozów mikro za grosze. Linka podam na PW gdyby ktoś chciał.
Symfonia złota, mikro Plantexu, PPMD, czy TMG świetnie się sprawdzają i moim zdaniem biją na głowę większość komercyjnych nawozów.
Wyjątkiem zapewne jest ADA i niedostępny u nas Seachem.

Sam używam TPN Liquid (dawniej TMG). Mam oryginał, ale podróbka sprawdzała się również rewelacyjnie, a kosztowała 6 zeta za 500ml.

Jeśli mowa o makro to tylko sole (KNO3, KH2PO4, MGSO4*7H2O, K2SO4) i znowu wiem co leję do baniaka i w razie problemów (glony itp.) łatwiej taki baniak wyprowadzić na prostą.
Sole również kosztują grosze.
Za 100 zeta mozna zrobić zapas na kilka lat.
Powie Ci to każdy rośliniarz z sukcesami, na każdym forum.
No właśnie, nigdy nie byłem prawdziwym rośliniarzem i praktycznie nie miałem większych sukcesów - sztuki tej się dopiero uczę... :)

Cytuj
Napisałeś kiedyś, że wolisz coś oryginalnego, bo w razie kłopotów wiesz gdzie uderzysz.
Więc ja się zapytam co robisz w razie kłopotów spowodowanych nawozami? Glony lub śnięcia ryb?
Przestajesz lać nawozy i zastanawiasz się co się stało, czy to nawóz zaszkodził, czy co. I co producent mógł tam wlać skoro zaszkodziło Twoim akwariom.

Jeszcze nigdy przez nawozy nie miałem śniętych ryb czy też zielonej wody. Jedyne problemy to był nadmiar CO2 spowodowany głupotą / błędami / oszczędnościami nie w tym miejscu.
Cytuj
Zresztą nawozy ogrodnicze to jeszcze większa niewiadoma i ryzyko niż każdy inny akwariowy nawóz. Oryginał, czy podróba.
Zgadzam się, dlatego pytam o radę doświadczonych akwarystów :)


PS. Nie chciałbyś pobawić się w przyrządzanie zestawu nawozów np dla mnie? Ja jako mały chemik nigdy nie byłem dobry w te klocki :)

Pozdrawiam