Po bardzo długiej ciszy i kilku zawirowaniach w życiu codziennym w końcu znalazłem czas na powrót do aqua. Przez ten ostatni miesiąc wiele się nie działo, troszkę glonów się pojawiło i znikło, ciut brązowego gluta wyszło na piasek, ale generalnie wszystko toczyło się powolutku do przodu.
W każdym bądź razie mamy już półmetek wakacji i przydało by się w końcu pokazać coś nowego. I tak dzięki kol. gieniorkowi zdecydowałem się na próbkę korali twardych i tak 3 szczepeczki wylądowały w dniu wczorajszym w moim zbiorniku, także zamówienie z e-rybki dotarło wczoraj więc wieczór miałem długi i ciekawy. No ale przechodzimy do meritum i tego co najbardziej lubmy czyli fotek.
Na początek całość:
coś z nowości:
"Żółtek"
"Quadricolor fluo":
Skałka z Zoa. Mix kolorów:
Pierwsze twardziele:
Z nowości to doszedł jeszcze "doktorek", lybia teselata oraz druga krewecia czyszcząca, a także babka cytrynowa. Doktorkowi cyknąć fotkę na której nie jest smugą to dla mnie sztuka i na razie to tylko nadmieniam o nim. Lybia poszła w skały i tyle jej na razie, a że ma może z 3 cm wielkości to podejrzewam że szybko jej nie sfotografuje ani nie wypatrzę. Cytrynka też na razie nie śmiała i się chowa po skałkach.
A ze starej ekipy wszyscy mają się dobrze i sobie powolutku rosną. Najprawdopodobniej pozbędę się jednego Błazenka ponieważ jest ciągle ignorowany przez pozostałą trójkę i troszkę mi go szkoda jak tak samotny się pląta po akwarium.
A tu kilka fotek starej ale jarej ekipy:
"Miszcz" salariasek:
"Błazenek":
No i pidżamka:
Jak tylko uda mi się zrobić więcej zdjęć, które da się bez wstydu wstawić to na pewno pokuszę się o wstawienie ich.
Pozdrawiam wszystkich.
Autor
Wątek: [300l] Słone bajorko... (Przeczytany 12570 razy)