Widzę że zgony robią się masowe, niedobrze. Ogólnie bardzo ciężko się diagnozuje i leczy choroby krewetek. Jeśli objawy są niejednoznaczne to ciężko powiedzieć co im dolega. Mało osób wspomina o chorobach wirusowych lub robi to mała grupa ludzi. Tu praktycznie można stracić całą obsadę. Po tym co napisałeś do mnie na priv, zastanawiałem się i przyczyną może być dokupienie krewetek , a nawet ryb w sklepie zoologicznym To że ryby nie chorują na choroby krewetek to jest oczywiste, ale mogą je bezobjawowo nosić , zwłaszcza ryby z importu z Azji.
Skorupiaki z importu z Azji są siedliskiem różnych chorób, dlatego polecam jeśli to możliwe kupowanie krewetek od hodowców. Można też zakładać akwaria kwarantannowe na obserwacje jeśli są takowe możliwości.
Jeśli chodzi o leczenie Twoich krewetek to faktycznie może być coś z chorób grzybiczych lub bakteryjnych. Do leczenia można używać preparaty zawierające zieleń malachitową, formalinę, błękit metylenowy, antybiotyki. Nie należy stosować preparatów z siarczanem miedzi, który jest toksyczny dla krewetek.
O leczeniu krewetek w sieci mało informacji. Kiedyś można było poczytać o chorobach krewetek na stronie Crustakranheiten.de ostatnio coś jest ograniczony dostęp. Informacje o leczeniu krewetek konsumpcyjnych są jak najbardziej przydatne, a jest ich sporo w sieci.
Te małe robaczki które widujesz w akwarium to może małżoraczki, a te akurat są nieszkodliwe, jeśli to one.
Pozdrawiam Piotrek