Bardzo ciekawa wypowiedź, lecz dla bardziej wykwintnych akwarystów
Ja to widze w ten sposób:
1. Każda chemia jaką sprzedają w sklepach na coś pomaga lecz musimy pamiętać że nie ma rzeczy idealnych i także szkodzi. NP. Uzdatniacze do wody... Niby są takie super i w ogóle, lecz w dość poważnie szkodzą odporności naszych pociech.
2. Woda po zalaniu zawsze będzie mętna gdyż ile razy byś nie płukała żwir itd zawsze coś w nim zostanie, zmętnienie potrafi trzymać się przez kilka dni. Tak samo z otoczką mlekową (biała sadza pływająca po powierzchni) na powierzchni wody, pamiętajmy że
TO NIE JEST NIC POWAŻNEGO. Otoczka mlekowa pojawi się gdy nie ma ruchu wody w akwarium.
3.
NIGDY NIE WPUSZCZAMY RYB ZARAZ PO ZALANIU, jak napisał kolega wyżej (ja tylko powtórze) woda musi dojżeć. Trwa to przez około 2 tygodnie, podczas tego procesu wytwarza się cała flora bakteryjna tzw. bakterie nitryfikacyjne. Jeżeli zignorujemy tą przestrogę praktycznie na 90% rybki ucierpią a w najgorszym wypadku zdechną.
4. Pamiętajmy o wyrównaniu temperatur, przed wpuszczeniem ryb do wody należy wyrównać temperature pomiędzy zbiornikiem do którego wpuszczamy ryby a pojemnikiem z którego je wypuszczamy w przeciwnym razie gdy woda w naszym akwa będzie zimniejsza ryby mogą doznać szoku termicznego podczas którego na 99% zdechną.
5. Zadaża się też sytuacja w której jesteśmy zmuszeni szybko rzucić rybki do nowego akwa, wtedy niezbędny jest uzdatniacz do wody z bakteriami najwyższej jakości + 24h odczekania. Także jak wyczytałem z posta wyżej co jest dla mnie nowością łyżka soli niejodowanej (ciekawostka
Po tym posunięciu fundujemy rybą głodówkę, karmimy je jak najżadziej gdyż bez bakterii nitryfikacyjnych odchody ryb + resztki jedzenia fermentują i powstaje cała gamma szkodliwych zarazków.
6. Podmiana wody. Powinna odbywać się raz w tygodniu, wymieniamy proporcjonalnie do wymiarów zbiornika. NP. ja w swoim zbiorniku 240L podmieniam około 60L. Gdy np. w akwa utrzymuję się NO2 co na 100% posiadasz w swoim zbiorniku na dzień dzisiejszy podmieniamy 1/4 wody, odczekujemy około 4h by woda zdążyła się przefiltrować. Po 4 godzinach robimy następny test, gdy sytuacja się powtaża robimy to jeszcze raz. Po tych działaniach NO2 powinno zniknąć. Tylko pamiętajmy że tak możemy zrobić tylko w dojżałym zbiorniku. W nowych zbiornikach gdy nie ma bakteri nitryfikacyjnych nie daje gwarancji że to pomoże i czy nie zaszkodzi naszym pociechom.
Na koniec jeszcze powtórze...
CHEMIA TO ZŁOOOO!
Mam nadzieje że w jakimś stopniu pomogłem. Powodzenia.