Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne
Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne => Funkcjonowanie akwarium => Rośliny => Wątek zaczęty przez: Radzimierz w Sierpień 13, 2012, 20:08:21 20:08
-
Hej, chciałbym przynieśc do swojego akwarium kilka roślin z jeziora/rzeki. Słyszałem gdzieś ze trzeba je odkazić nadmangianianem potasu aby nie przyniesc razem z nimi zadnego badziewia, czy to prawda? i Czy to wystarczy? Można to kupic np w aptece?
-
Można go kupić w aptece. Delikatne rośliny możesz uszkodzić - kwestia mocy roztworu i długotrwałości kąpieli). Drobnoustroje zabijesz, ale z mojego doświadczenia jaja pasożytów i przetrwalniki zostaną. Dlatego najlepiej zrobić kilka kąpieli i potem na kwarantanna w innym zbiorniku. I po jakimś czasie znów kąpiele. W ten sposób zabijesz też to co się wykluje ;)
-
Okej, dzieki za odp. A powiesz mi moze jak to rozcienczyc ? ile nadmanganianu na ile wody itp itd, pierwszy raaz bd robil cos takiego
-
Syp po trochu, ale na prawdę po trochu, bo kryształki nie rozpuszczą się od razu, trzeba dać im czasu. Najlepiej zrobić lekko różowy roztwór i wtedy kąpiel kilku godzinową. Jeśli wyjdzie Ci fiolet to nie wylewaj tylko zrób kąpiel kilkunastominutową ;)
-
:D
dzieki za info, musze troche zacienic tafle, a przeciez w jeziorach tyle tego jest ze ho ho
-
Pamiętaj, że niektóre rośliny są pod ochroną. I możesz przynieść z roślinami jaja chronionych zwierząt.
A co do kalli to jest to kapitalny środek odkażający. Nawet przy fioletowym kolorze wody możesz zrobić kilkugodzinną kąpiel. Włącz tylko jakąś turbinke, żeby mieszało wodę
-
Nadmanganian moze wszystkiego nie zabic. Proponuje obsadzic roslinami akwarium bez zwierzat i zostawic tak na ok 3 tygodnie. To co na nich jest padnie bez zywiciela.
-
Zbyt mocne stężenie może uszkodzić rośliny,... więc uważaj ze stężeniem i czasem kąpieli.
Ps. na zajęciach z akwarystyki mieliśmy jedno akwa z linami i karasiami... i właśnie tam posadzono rośliny z jeziora - nie dały rady przeżyć miesiąca czasu - zbyt mało światła, a było go serio dużo... ciężko utrzymać takowe rośliny... chyba, że to moczarka lub rzęsa :P
-
kurde nie strasz :D ja własnie potrzebuje coś pływającego, zeby zacienilo akwa, ryby przy 0,75w/l sa szalenie plochliwe. Wlasnie tak zrobie ze wymocze je kilka razy w roztworze, potem do osobnego akwa na kwarantanne na tydzien dwa, i zobaczymy, oby sie udało, dzieki panowie za odpowiedzi :)
-
Zbyt mocne stężenie może uszkodzić rośliny,..
U mnie kalia jest podstawowym środkiem i jak pamiętam, to nie zdarzyło mi się stracić roślin po kilkudniowej kuracji w bez mała czarnej wodzie... Ale kto wie - może dzisiaj rośliny są mniej odporne?
-
kurde nie strasz :D ja własnie potrzebuje coś pływającego, zeby zacienilo akwa, przy 0,75w/l
Zakup sobie pistię i będziesz miał po problemie. U mnie to już chwast
-
Zakup sobie pistię i będziesz miał po problemie. U mnie to już chwast
Prawda :) Jak będziesz w Szczecinie lub Choszcznie to daj znać, chętnie się podzielę :)
-
Będąc w twoim wieku, w latach 70' ub. wieku przyniosłem moczarkę (chyba dokładnie nie pamiętam) z jeziora.
Akwarium bez dodatkowego oświetlenia. Dostęp do informacji o akwarystyce bliski zeru ( Google nie działało). Pasożytów nie przywlokłem (chyba) ale mimo wypłukania roślin po jakimś czasie akwarium zaczęło mieć bagienny zapach.
Moim zdaniem w obecnych czasach przynoszenie czegokolwiek z naturalnych zbiorników mija się z celem.Nadmanganian potasu ma własności grzybo i bakteriobójcze nie jestem pewny czy zabija pasożyty.
-
Hm... Ja w sumie nie noszę nic z jezior do swoich baniaków. Kiedyś jeździłam na komara. Łowiłam w jeziorkach i stawach, gdzie nie było (nie widziałam) ptaków. Później mi przeszło. Wolę sobie wrotka lub artemię zrobić w domu. Prawda taka, że nasze rybki nie przywykły do bakterii i pasożytów, które pływają w polskich wodach, więc wolę im nie robić takich prezentów. Za cienka w gumce jestem. ;)
-
Prawda :) Jak będziesz w Szczecinie lub Choszcznie to daj znać, chętnie się podzielę :)
Miałem pistie przez długi czas i spełniała swoja role ale padła razem ze świetlówką, jednak 30w na tyle pstii to troche mało
-
Odpuść sobie rośliny z jeziora. Najlepiej poproś kogoś o rogatka. Rośnie jak szalony ;) Na różnych forach czytałem o umieszczaniu roślin z jezior w akwarium. Przeważnie po tym rybki padały, ponieważ zostały przyniesione razem z nimi różne bakterie i pasożyty. Uważaj również na larwy ważki. Gdy podrosną potrafią atakować ryby i krewetki
-
Może to nie do końca 'z jeziora' ale ja zwykle robię tak, że na okres wiosna-lato wrzucam do oczka wodnego pistie a potem pod koniec lata juz wyrosniete zabieram je do akwarium - ani razu nie zaliczylem z tego powodu jakiegos fackupu
-
Odpuść sobie rośliny z jeziora. Najlepiej poproś kogoś o rogatka. Rośnie jak szalony ;) Na różnych forach czytałem o umieszczaniu roślin z jezior w akwarium. Przeważnie po tym rybki padały, ponieważ zostały przyniesione razem z nimi różne bakterie i pasożyty. Uważaj również na larwy ważki. Gdy podrosną potrafią atakować ryby i krewetki
dzięki za rady, ale podejzewam że moje ryby by się nie dały zaatakowac :)
-
Tutaj bardziej chodzi o narybek ;)
-
tak też myslalem, ale moje najmniejsze ryby to motylowce maja jakies 6 cm, a mniejsze to tylko gupiki ale to w osobnym awkarium