Drukuj

[Lordes]

A żywy towar nie podlega zwrotowi i tu jest pies pogrzebany.

Ale ja nie mówię o zwrocie, bo nikt nie kupuje - raczej - żywego towaru bez oglądania.  Mówię o niezgodności towaru z ofertą i wprowadzanie klienta w błąd - świadomie. Za www.federacja-konsumentow.org.pl:
"Niezgodność towaru z umową jest pojęciem szerokim i dotyczy nie tylko wady towaru, ale też braku właściwości, cech określonych w umowie, braku zgodności z opisem, wzorem czy próbką"

A wg. ustawy z dnia 12 marca 2000 o ochronie niektórych praw konsumentów oraz odpowiedzialnością za szkodę powstałą przez rzecz niebezpieczną (DZU nr 22 poz 271 z późniejszymi zmianami) to sprzedawca ustala zasady zwrotu i wymiany żywego towaru, więc nie jest przesądzone, że takich zwrotów nie ma.

Hadrian - a takie właśnie zdjęcia są brakiem zgodności z opisem, gdyż w tym wypadku opisem jest zdjęcie. Równie dobrze możemy zrobić zdjęcie węgla, który będzie świecił się jak złoto - to tylko kwestia gry świateł, ale czy na pewno na fotografii jest bryłka złota? (pytanie retoryczne)

aparat nie kłamie zawsze robi takie same zdjęcia a sęk jest w naświetleniu zdjęcia a to nie jest oszustwo . Trzeba mieć pomysł jak bez programów wydobyć i pokazać na zdjęci to co widać w rzeczywistości a te skalary właśnie tak wyglądają jak na zdjęciach i nic na to nie poradzę

Wybacz, ale sam sobie zaprzeczasz. Pokazałeś dwa różne zdjęcia i nie mów, że te skalary wyglądają właśnie tak jak na tych zdjęciach. One wyglądają tak jak na drugiej fotce, a różnica między jednym a drugim zdjęciem jest olbrzymia. Problem w tym, że nie jedna z osób na tym forum widziała Skalary niebieskie i wie jak one wyglądają.

[Pawel]

Dobra dobra, wyluzujcie już. Zdjęcie zdjęciem, ale bez obejrzenia się po prostu nie kupuje - tak samo jak np z kupnem auta przez internet - opis opisem, zdjęcia zdjęciami a i tak na żywo wychodzą inne kwiatki.


Druga sprawa, że Dominik wg mojej skromnej opinii trochę mieszasz i trochę naciągasz fakty - bo zdjęcie jest poglądowe, to oczywiste że ustawienia aparatu jak i ekranu na którym się to zdjęcia ogląda zawsze wprowadzą przekłamania.


Najlepiej byłoby wrzucić zdjęcie w RAW'ie lub NEF'ie tak, aby każdy mógł sobie sam je "zobaczyć" jako cyfrowy negatyw - pytanie tylko czy gra jest warta świeczki i czy nie prościej po prostu zobaczyć na żywo...

[krzysiutoja]

Właściwie to człowiek który kupuje żywe zwierze powinien mieć świadomość co chce kupić ,w jakich warunkach ma żyć ,co jeść i co z niego wyrośnie . Powinien wiedzieć że jest to decyzja na lata bo tyle zwierzęta żyją .niestety jest inaczej dlatego mamy tyle niechcianych rybek kotów czy innych gryzoni   . Taka pielęgnica jak skalar żyje z 10 lat to zdjęcie dla mnie to szczególik nie wiele znaczący pozdrawiam


 

[tomsson]

Wszystko prawda, tylko jeśli ktoś tak jak ja nie widział nigdy na oczy takiego skalara to by się bardzo zainteresował.
Na swoim przykładzie mówie, że nie przyszyło mi do głowy wpisać takiego skalara w google (chodzi o wygląd), bo uwierzyłem w zdjęcie w aukcji.
Zapewne zobaczyłbym różnice jakbym pojechał je odebrać. Tylko co wtedy z wypalonym paliwem i straconym czasem?

Nie chce, żeby ktoś znowu wziął do siebie moją opinie, po prostu wyraziłem się ogólnie na temat wszystkich aukcji.

[robaczek]

Ustawienia aparatu to jedno, a drugą ważną sprawą jest widmo i barwa światła którym oświetlane jest akwarium. Występuje tu zasada, że zimna barwa światła np. 6500K i więcej będzie "podkręcać" kolorystykę (nasycenie)w obrębie koloru niebieskiego, natomiast barwa światła poniżej 5600K zbliżona do żółtego, czy różowa cukierkowa "podkręca" czerwień. W tych przypadkach ustawienia aparatu nie są aż tak znaczące, choć balans bieli jest na pewno zaburzony. Wielokrotnie powyższe zjawisko jest nadużywane na aukcjach i giełdach w przypadku krewetek.
U skalara niebieskiego jest jeszcze dodatkowa kwestia ubarwienia w obrębie tej odmiany, a mianowicie istnieją dwa warianty: z czarnymi pasami i bez pasów. Ta ostatnia wydaje się przez brak pasów bardziej niebieska, choć może to byc złudzenie.
Pozdrawiam Piotr

[Sławek]

Dobra dobra,a gdzie ludzie którzy zaczynają z akwarystyką? gdzie Ci z nich którzy nigdy na własne oczy nie widzieli skalara niebieskiego a mieszkają np.400km od sprzedającego?(tu skórka za wyprawkę,koszt podróży za cenę ryb) znam wieloletnich akwarystów ,którzy nie znają nazw ryb czy roślin a w rozmowach jest "no ta rybka,taka czerwona a roślinka ta zielona"
Moim zdaniem zdjęcie sprzedawanych stworzeń powinno być jak najbardziej realne i tłumaczenie że aparat zrobił takie nie inne jest nie na miejscu.Po prostu widząc że zdjęcie odbiega od rzeczywistości nie wklejam go a staram się zrobić najlepiej odzwierciedlające rzeczywistość,no ale było napisane że towar trzeba wyeksponować jak najlepiej  Tylko w takim przypadku gdzie zaufanie do sprzedającego?

Zrodziła nam się następna debata i moim zdaniem potrzebna,czy wasze zdanie jest takie samo? sami oceńcie ,posty tu pisane są tego przykładem 
Pozdrawiam Sławek

[krzysiutoja]

Sławku przesłaniem mojej wypowiedzi jest to że ludzie nie mają świadomości co kupują nie posiadają wiedzy o zwierzęciu po prostu kupują  bo fajna ,jak ktoś nie zna nazwy ryby to skąd bedzie wiedział w jakich warunkach ma żyć  ,uczciwość to inna bajka ,

[Sławek]

Krzysiu piszesz że nie znający nazwy nie wie w jakich warunkach ma żyć dana ryba? to może i prawda    ale napisz mi czym jest urządzanie zbiornika wielogatunkowego ,w którym trzymane są ryby z całkiem innych biotopów ,gdzie nie tylko nie raz inna jest temperatura a parametry są drastycznie inne 
Nie piszę że każdy powinien mieć jedynie zbiorniki biotopowe ale sami powinniśmy zwracać uwagę na to co z czym wpuszczamy do zbiorników.
W sklepach w Policach nie jestem mile widziany    bo niejednokrotnie odradziłem kupującemu zakup różnych ryb (właśnie różne biotopy) a to jest strata kasy sprzedającego 
W jednym jednak sklepie udało mi się przekonać właściciela że lepiej jest doradzić kupującemu zakup ryb "pasujących do siebie " a na pewno wróci on po pokarm czy osprzęt.
Pozdrawiam Sławek

[krzysiutoja]

W dobie internetu można się przygotować do zakupu zwierzęcia tylko się wielu osobą się nie chce Ma być kolorowo , mówimy o żywych stworzeniach nie każdy sobie zdaje z tego sprawę i to jest przykre .sory za OT POZDRAWIAM

[markis]

Oto zdjęcie skalarów od Artura. Mały wycinek ogólnego zdjęcia akwa (przepraszam za jakość).
Wg mnie wyglądają lepiej niż na każdym z wcześniejszych zdjęć.

[attachimg=1]

pzdr

[krzysiutoja]

Ładne

[Sławek]

W dobie internetu można się przygotować do zakupu zwierzęcia

No i właśnie w internecie zostało znalezione takie nie inne zdjęcie w dodatku przez zaawansowaną akwarystkę 
Tylko że później wychodzi płacz i zgrzytanie zębów że "miało być coś innego a przyszło co ? zostałem zrobiony w konia"
Dobra, jadę 400km osobiście obejrzeć ryby bo mnie interesują,docieram na miejsce a tu ?kiszka,nie to co na zdjęciach a kasa za podróż? a co to sprzedającego obchodzi,prawda?
Takich przykładów oczywiście można mnożyć bez liku ,pisząc o tym możemy uniknąć przykrych sytuacji dla obu stron.
Marek ryby ładne nie ma co ukrywać,ja zdjęcie robiłem w 240-ce oświetlonej jedynie 1 świetlówką 36W i to w części przedniej zbiornika.
Tak jak wcześniej napisał Piotr(robaczek),wielki wpływ na zdjęcie ma jakość i ilość  użytego światła,nie mniej jednak tak jak już napisałem ,zdjęcia powinny być jak największym odzwierciedleniem rzeczywistości,uniknie się wtedy wielu różnych spraw.
Pozdrawiam Sławek

[arsik]

Jako, że to moje ryby pozwolę się wypowiedzieć. Skalary są niebieskie i nie ma tu żadnego oszustwa! Ryby nawet w worku mimo stresu ryby były niebieskie.  Kto chce zobaczyć rodziców tych ryb zapraszam do siebie. Obecnie czekam na kolejne tarło od nich. Adrian kupował te ryby dwa razy, najpierw zachowawczo 3-4 sztuki, a potem coś koło 10, bo tak mu się spodobały ;-)

[Hadrian]

@Hadrian czy jest możliwość zobaczenia rybek przed zakupem ?? Jeśli tak to gdzie ?

jasne jestem z Gorzowa jak chcesz napisz do mnie na PW podam ci adres

 

Adrian kupował te ryby dwa razy, najpierw zachowawczo 3-4 sztuki, a potem coś koło 10, bo tak mu się spodobały ;-)

i to potwierdzę najpierw kupiłem 5 szt a potem 10 tak mi się spodobały

[melkora]

@ Hadrian niestety Gorzów dla mnie troszkę za daleko:(.