No widzę, że za bardzo w temacie nie jesteś więc tak-jeżeli chodzi o giełdę we Wrocławiu na ul. Karmelkowej, bo chyba o tej bardziej mowa-to dla wystawiających tam osób/firm jest tylko dodatkiem, bo te same osoby, które spotykałem w czwartek na giełdzie w Łodzi następnego dnia widywałem dokładnie z tymi samymi zwierzątkami na Karmelkowej a były to tylko te osoby, którym po drodze do domów była ta giełda. Osoby/firmy z innych rejonów Polski raczej tam nie docierają-a dlaczego? Z prostej przyczyny-to nie duża konkurencja na to ma wpływ a mały zbyt na ich towar o tym decyduje. Więc Szczecin sam w sobie nie ma szans na utrzymanie giełdy opierając się o miejscowy rynek. Może trochę sprawę poprawiła by sytuacja gdyby ta giełda działała tak jak kiedyś w Poznaniu giełda terarystyczna-raz na 3 miesiące gdzie wystawiali się ludzie nie tylko z okolic a Niemcy itd. a zbyt był kierowany do większego zasięgu jak samo województwo wielkopolskie ale to jest teraz gdybanie. Jeżeli się mylę to zbierz tych rybotrzymaczy i kombinuj z otwarciem giełdy a sam się przekonasz z nimi czy warto w to iść. Ja o tym samym myślałem w Poznaniu gdzie niby jest większy rynek zbytu i co? nikt nie podejmuje tematu-a jaki mi problem załatwić tanio pomieszczenie itd.-żaden. A tak z innej beczki-90% sprzedających na giełdzie w Łodzi to handlarze a nie hodowcy więc cholera wie na kogo byś postawił skoro ta osoba nic ci nie powie o tych rybach-ma je i tyle. Co do Wrocławia czy się rozwija itd. to trudno się wypowiadać nie mieszkając tam ale pewnie rozwija się w takim kierunku jaki pasuje administracji miasta a nie akwarystom. Jak już tak usilnie chcesz też kupować te i owe ryby-to przecież masz na forum dział giełda gdzie można napisać co i ile szukasz a pewnie ktoś się odezwie.