Witam!
Kiedyś obiecałem, że zrobię kilka fotek mojej pokrywy, opiszę materiały i rozwiązania jakie zastosowałem przy jej budowie.
Zaznaczam, że na fotorelację już za późno, przedstawię zdjęcia już gotowej pokrywy. A więc do rzeczy:
Pokrywa na akwarium 300 litrów o wymiarach 120 x 50 x 50.
Materiały (niestety cen nie pamiętam, lub nie podaję bo mogą być już mocno nieaktualne - pokrywa ma już ok 2 lata) (wszystko zakupione w Castoramie):
- sklejka wodoodporna 0,5 albo 0,6 cm., docięta na odpowiednie elementy i wymiary w sklepie;
- aluminiowy kątownik ok. 0,5 x 0,5 cm.;
- bejca w odpowiednim kolorze;
- lakier bezbarwny jachtowy (charakteryzuje się większą odpornością na wodę i ponoć nietoksycznością);
- klej na gorąco + pistolet;
- silikon bezbarwny;
- samoprzylepna uszczelka do okien w kształcie "D";
- samoprzylepna folia aluminiowa (zamówiona i zakupiona w pracowni reklamowej - wyszły grosze);
- 4 sztuki małych zawiasów;
Narzędzia (już posiadałem, więc tu koszty odpadły):
- nitownica + nity;
- wiertarka;
- pędzle;
- wkręty, śrubki, opaski zaciskowe do kabli elektrycznych;
- klej "Wikol";
- i inne podstawowe...
No i została cała elektryka:
- oprawki, odbłyśniki, świetlówki, uchwyty, stateczniki - zakupione w Aqua-light;
- przewody elektryczne;
- do podłączenia dodatkowej (trzeciej) świetlowki zastosowałem kabel zasilający komputery PC z wtyczką oraz gniazdo;
- przełącznik elektryczny;
Słowo wyjaśnienia: projekt przewidziany był na 2 x 54W T5, ale okazało się jednak, że ilość światła jest niewystarczająca i musiałem dołożyć trzecią świetlówkę - dlatego też jest inne mocowanie i są inne oprawki. Trzecia świetlówka jest więc sterowana ręcznie (jako pierwsza zapalana i ostatnia gaszona), pozostałe współpracują z automatycznym sterownikiem.
Budowa:
Rozpocząłem ją od złożenia skrzynki i montażu uchylnej pokrywy serwisowej
. Wszystkie połączenia sklejek były klejone Wikolem i dodatkowo wzmocnione wieloma małymi gwoździkami. Po wyschnięciu kleju wszystkie powierzchnie zostały przetarte papierem ściernym.
Następnie wymierzyłem i nawierciłem otwory na nity w sklejce i w aluminiowym kątowniku, który ma zadanie utrzymanie całości na krawędziach akwarium. Wyciąłem także otwory na niezbędny osprzęt akwariowy - węże od filtrów, przewody elektryczne itp. Teraz z oczywistych powodów jest właściwy moment na ewentualne wycięcie otworów wentylacyjnych czy pod dodatkowe wentylatorki chłodzące - ja takiego osprzętu nie instalowałem. Dalej zostały położone kolejne warstwy bejcy.
Co daje bejca: oczywiście odpowiedni kolor (im więcej warstw tym bardziej staję się on intensywny), konserwuje drzewo, a przy okazji pięknie eksponuje fakturę materiału.
Po bejcy przyszedł czas na położenie lakieru bezbarwnego. W moim przypadku położyłem trzy warstwy. Trzeba pamiętać, by uwzględnić grubość warstw lakieru do rozmiaru zbiornika i pokrywy, bo potem może bardzo ciasno się nakładać na akwarium.
Przed montażem elektryki przykleiłem samoprzylepną folię aluminiową, która dodatkowo odbija rozproszone światło.
No i skrzynka gotowa.
Teraz przyszła kryska na całą elektrykę. Nie ma co się tu wywodzić, podam jedynie dwie informacje:
- białe oprawki zostały rozebrane, a następnie korpusy zostały przykręcone wkrętami (po 2 szt.) do boku pokrywy i złożone na powrót w całość,
- stateczniki zamontowałem od strony zewnętrznej pokrywy, również na wkręty, z dwóch powodów: spora ilość wydzielanego ciepła oraz by zabezpieczyć je przed wilgocią.
Na sam koniec przykleiłem uszczelkę okienną do aluminiowego kątownika. Jest ona dociskana do krawędzi szyb akwarium i zapobiega wyciekom skroplonej wody na szyby zbiornika.
I praktycznie to już wszystko. Na koniec tylko kosmetyka, uszczelnianie silikonem i takie tam duperelki
.
Aha, prawie bym zapomniał o ważnej sprawie: ze względu na długość pokrywy (120 cm) i elastyczność sklejki, musiałem zastosować dodatkowe, aluminiowe wzmocnienie w środkowej otwartej części pokrywy. Bez tego była widoczna nieestetyczna szczelina. W praktyce
wzmocnienie to nie przeszkadza, ponieważ akwarium w tym miejscu i tak ma wklejone wzmocnienie.
Fotki robione na szybko, jeszcze niewyczyszczonej pokrywy (sorki
), ale myślę, że po opisie budowy wszystko będzie jasne... a jak nie - to pytać
.
No i fotki: