Drukuj

[matusia281]

Witam
Czy ktoś może mi pomóc w rozpoznaniu zbrojnika?
Kupiłam go od gościa, który sam nie wiedział jaka jest jego nazwa. Obiecywał jedynie że rybka już nie urośnie.
Fakt nie urosła, ale co z tego jak nie można jej zidentyfikować...

Wiem że zdjęcie może nie najlepsze, ale lepszego nie uda się zrobić. Ona wykopała sobie norę w żwirze pod kamieniami i tylko tam siedzi;/
Przy okazji wiem dlaczego posklejane skały się rozwalają

Na początku byłam pewna że to L15, później że 104 a teraz znalazłam jeszcze L206, który łudząco przypomina moją Yumini.
Z tą L206 mogłoby się nawet zgadzać głównie jeśli chodzi o wzrost i podobania kulinarne.

Czy jeśli źle zidentyfikuję jej rodzaj i kupę inną eLkę niż ona to czy ona potraktuje go jako swoją rasę czy obcego?

Z góry dziękuję za odpowiedź.

[Kaef]

Witaj, to Panaque maccus L104, sprzedawane u nas jako Peckoltia vittata L015.

[matusia281]

Bardzo dziękuję za odpowiedź

Witaj, to Panaque maccus L104, sprzedawane u nas jako Peckoltia vittata L015.

Czy jesteś tego pewny? Po czym tak stwierdzasz?
Podaje linka do L206:
http://pleco.com.pl/bibl/?p=377

[matusia281]

Co będzie jeśli ta numeracja zostanie źle rozpoznana i kupię zbrojnika podobnego lecz nie z tą samą numeracją? Czy moja zbrojniczka potraktuje takiego osobnika jako swoją odmianę czy jako obcego?

[Kaef]

A no stwierdzam po tym, że Twoja ryba różni się od L206. Też miałem kiedyś problem z oznaczeniem tego zbrojnika, ale w końcu się udało. Tak wygląda L206 http://www.planetcatfish.com/common/image.php?species=panaqolus_sp%28l206%29&image_id=16534 Co do kupna to raczej u nas kupisz ten gatunek, no chyba, że na zamówienie od kogoś.

[matusia281]

A no stwierdzam po tym, że Twoja ryba różni się od L206. Też miałem kiedyś problem z oznaczeniem tego zbrojnika, ale w końcu się udało. Tak wygląda L206 http://www.planetcatfish.com/common/image.php?species=panaqolus_sp%28l206%29&image_id=16534 Co do kupna to raczej u nas kupisz ten gatunek, no chyba, że na zamówienie od kogoś.

Dziękuję bardzo;)
Pod linkiem, który podałeś rzeczywiście jest inna ryba - i ta akurat nie przypomina mojej Yumini.
Chciałam gdzieś zamówić dla niej kompana żeby jej nie było smutno. Jak będzie miała towarzystwo to może wyjdzie z ukrycia...

Co do płci również nie mam pewności, ale razem z synem stwierdziliśmy, że tylko kobieta może byc tak wstydliwa, nieśmiała i eteryczna;)