Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Nazwa użytkownika: Hasło:
Strony: 1   Do dołu

Autor Wątek: [250l] Kocie akwarium  (Przeczytany 4699 razy)

zulix

  • Administrator
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 910
  • Chemik japoński ("jako taki")
    • Podkarpackie forum akwarystyczne
[250l] Kocie akwarium
« dnia: Maj 31, 2011, 07:26:26 07:26 »

Witam w galerii bo jak mnie skleroza nie myli pierwszy raz tutaj coś prezentuję. Wynika to z braku talentu do aranżacji więc moje akwaria są zwykle typu "łąka". Tym razem nie może być inaczej. W sumie to raczej eksperyment niż jakieś widowiskowa piękność.

Powrót do korzeni a więc kolejne kocie akwarium... typu "trawka dla kota" :) Tym razem HT a nie LT jak poprzednio...
Będzie to eksperyment typu "gołe podłoże". Nie ma więc tym razem ziemi ani innego substratu. Nawożenie podłoża jednak jest.

1. Niedziela. Na początek wsypałem 100 g tlenku magnezu. Jest on nierozpuszczalny w wodzie. Bakterie rozkładając szczątki powinny zakwaszać nieco ziemię i powodować powolne uwalnianie magnezu. Tak mi wychodzi w teorii. Jak będzie - zobaczymy, albo i nie.


2. Całe pudełko nawozu Osmocote do roślin balkonowych:


3. Żwirek z polskiego wybrzeża samodzielnie płukany 1-2 mm (ma pomóc w sadzeniu roślin). Na wierzch żwirek z duńskiego wybrzeża (tj. nieużywany koci żwirek - choć może lepszy byłby używany - byłoby makro):

Po lewej żwirek, po prawej koci żwir dla pokazania barw (oczywiście to tylko do zdjęcia - później jest równo).

Jak zawsze płukanie kota było zabawne:

i oczywiście nieco śmierdzące. Zapaszek wisiał mi w powietrzu cały dzień.

4. Woda po zalaniu nie była zła:


5. Uruchomienie filtra. Filtr nowiutki więc wkłady świeżutkie. Biologii zero. Stąd wcześniej wlałem do filtra biostarter DIY. Biostarter pochodził z poprzedniego filtra i był zrobiony tak (tajemnica handlowa więc nie podam szczegółów :P):


6. Po godzinie woda już była na tyle przejrzysta że wsadziłem rośliny. Jak zawsze trudno było wsadzać bo żwir lekki ale pomogła dolna warstwa zwykłego żwiru i jako tako się to trzyma.

7. Na wpuszczenie ryb czekałem do następnego dnia, czyli do poniedziałku. Wyglądało to tak:

Zwierzęta z poprzedniej aranżacji a więc:
- ślimaki
- krewetki
- neonki, platki, otoski, cierniooczki, małe kiryski i inne w mniejszych ilościach. Doszła też duża gromada zbrojników niebieskich, których nie udało mi się rozdać :(

6. Po wpuszczaniu ryb przełożyłem do akwarium kaskadę aby wspomagała kubeł. Kaskada wcześniej pomagała przetrwać śledziom w zbiorniku tymczasowym.

Woda kranówa 50% z poprzedniego akwarium, reszta z kranu (typowe parametry u nas to: KH 10, GH=15). W związku z tym, że jest to HT od zaraz włączyłem CO2, HQI (0,6 W/l) i wlałem nawozy. Ponieważ nie ma ziemi więc i nawożenie będzie większe. Na razie nawożę pod szablon:
10 mg/l NO3
15 mg/l K
3 mg/l Mg
2 mg/l PO4
0,5 mg/l Fe (w mikro plus Intermagu)

Niedługo zwyżka nawożenia pod 20 mg/l NO3. W końcu rośliny będą ciągnąć większość z wody a nie z podłoża.
Ciekawe kiedy mi trafi blyksę... Jak dotąd bez obfitego podłoża mi zawsze fikała.
Zapisane
Podkarpackie Forum Akwarystyczne

Zwykle wiem co mówię więc wiem ....., że mogę się mylić.

mikes11

  • Rozgadany
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 22
Odp: [250l] Kocie akwarium
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 31, 2011, 12:52:31 12:52 »

No w porównaniu do twoich poprzednich akwariów te faktycznie szczególnie piekne nie są, lecz ja bym się z takiego cieszył, bo tak ładnie aranżować nie umiem ;D  Ja z wpuszczeniem ryb poczekał chociaż z 1 tydzień, gdyż w dużym zbiorniku bakterie nitryfikacyjne dłużej się "rozprzestrzeniają" :)
Zapisane

mario_k3

  • Moderatorzy
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 984
Odp: [250l] Kocie akwarium
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 31, 2011, 19:53:23 19:53 »

No i fajny debiut Zulix.
Nie miałem doświadczenia z kocim żwirkiem więc będę zainteresowany jak to wszystko zagra.
Osobiście jak bym robił takie 2 warstwy to przy przy szybie przedniej i bocznych sypnął bym od samego dna jedeną warstwę kociego by nie było takiego rozwastwienia.
Co do aranżacji to troszkę trzeba jeszcze popracować i będzie całkiem ok.

Zapisane

zulix

  • Administrator
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 910
  • Chemik japoński ("jako taki")
    • Podkarpackie forum akwarystyczne
Odp: [250l] Kocie akwarium
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 31, 2011, 20:37:17 20:37 »

Ja z wpuszczeniem ryb poczekał chociaż z 1 tydzień, gdyż w dużym zbiorniku bakterie nitryfikacyjne dłużej się "rozprzestrzeniają" :)
Przy restartach największy kłopot jest z obsadą. Czy ktoś sobie wyobraża aby trzymać rybki w przysłowiowym wiadrze powiedzmy z baniaka 1000 l przez miesiąc aby baniak dojrzał?
U mnie podobnie. Szkoda ryb. Przy baniakach roślinnych oczekiwanie nie jest potrzebne - rośliny dadzą sobie radę z "chemicznymi" śmieciami. Prawdę mówiąc to nie wyobrażam sobie dojrzewania w akwarium roślinnym bez obsady. Mogę nawet powiedzieć, że odkąd bawię się rośliniakami to nigdy nie czekałem ale i nigdy nie miałem kłopotów z zatruciami.

Co innego jak ktoś stawia nowy baniaczek ogólny bądź "rybny" to wtedy z czystym sercem należy mu poradzić oczekiwanie.

Cytuj
....sypnął bym od samego dna jedeną warstwę kociego by nie było takiego rozwastwienia.
Co do aranżacji to troszkę trzeba jeszcze popracować i będzie całkiem ok.
Co do warstw to tak miało być jak piszesz, ale zapomniałem i wyszło jak wyszło. Co do poprawy aranżacji to nie ma szans. Czasem udaje się coś przypadkowo zrobić, ale to przypadkowo. Jak chcę coś zrobić dobrze to zwykle wychodzi odwrotnie.
Zapisane
Podkarpackie Forum Akwarystyczne

Zwykle wiem co mówię więc wiem ....., że mogę się mylić.

mario_k3

  • Moderatorzy
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 984
Odp: [250l] Kocie akwarium
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 31, 2011, 21:06:37 21:06 »

Co do układu roślin to ważne jest poznanie ich sposobu i tempa rozrastania. A co do tego rozwarstwienia to zawsze możesz odsunąć tę przednią warstwę np. kartą kredytową na ok, 2 cm w głąb zbiornika i dosypać przy szybie trochę tej glinki duńskiej. Ale to wszystko kwestia gustu.
Zapisane

zulix

  • Administrator
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 910
  • Chemik japoński ("jako taki")
    • Podkarpackie forum akwarystyczne
Odp: [250l] Kocie akwarium
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 31, 2011, 21:24:50 21:24 »

Oczywiście, że wszystko jest do zrobienia. Koci żwirek jest tak lekki, że można wręcz odsunąć żwir od szkła i sam później się wsypie i nie będzie warstw. Być może że tak i zrobię. W przyszłości i tak wymiesza się ze zwykłym żwirem, ale ten jest zbliżony w odcieniu więc będzie super. Nawet się zastanawiałem, czy nie wymieszać ich razem przed wsypaniem do akwarium, ale nie miałem w czym :(
Taki sandwicz jest o tyle ciekawy co bez sensu i po wydarciu 1 większej rośliny już będzie wyglądać ohydnie więc na pewno to niedługo skoryguję.
Cytuj
Co do układu roślin to ważne jest poznanie ich sposobu i tempa rozrastania
Z tym nie mam problemów, ale mam z wizją całości "za jakiś czas". Jak dziecko prosiło mnie abym narysował słonia a narysowałem psa z trąbą a przy kocie się poddałem to doszło do mnie, że mam dysgrafię. Zrozumiałem dlaczego z plastyki kobieta powiedziała, że "nigdy się czegoś tam nie nauczę" :(
Od lat przeglądam wiele forów. W szczycie było to około 30. Czytam prasę i książki itd. i ogólne zasady różnych typów aranżacji znam. Baniaków widziałem tysiące. Mimo okresowych wysiłków aby "coś zrobić ciekawego" nigdy nie wyszło mi tak aby miało to sens. Nie mam ochoty robić aranżacji z nawet waszą miłą pomocą jak małpa "przesuń kamień w lewo czy w prawo". Bo wiem, że i tak się już tego nie nauczę.
Cóż trzeba z tym żyć więc na konkursy aranżacji nie startuję a baniaczki traktuję raczej jako eksperymenty ekologiczne. Cóż... są artyści i cały sztab obsługi technicznej. Ja stanowię więc obsługę chemiczną dla niektórych utalentowanych aquascaperów :P
Zapisane
Podkarpackie Forum Akwarystyczne

Zwykle wiem co mówię więc wiem ....., że mogę się mylić.
Strony: 1   Do góry