Minęło pięć tygodni od startu hydroponiki więc sprawa zgodnie z obietnicą ma się następująco :lol:
Tak jak wcześniej pisałem stworzyliśmy specjalnie Spartańskie warunki tak dla ryb jak i roślin a poziom No3 był na skraju wytrzymałości dla nich i wynosił 80.
Podmiana wody była tylko raz w opisanym wcześniej poście.
Na dzień dzisiejszy No3 poniżej 20 (dalej bez podmiany)
Jak do tej pory nie widać zanieczyszczenia keramzytu ,natomiast wąż zasilający jest zasyfiony a w ostatniej komorze pojawił się delikatny glon na szybach i wata jest przybrudzona(no może też zasyfiona :lol: )
Rośliny posadzone w hydroponice (skrzydłokwiaty) nie więdną a wręcz przeciwnie,puszczają nowe liście,więc chyba jest im dobrze
Ryby (palety)w tym zbiorniku znów przystępują do tarła a ikra nie bieleje,chyba też im dobrze
Zobaczymy jak dalej sytuacja będzie postępowała,jak by co to wiadomo że będę pisał.
Przepeszam Iwonka kazała mi zmienić jedą część postu Marlboro już mają larwy :?