Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne
Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne => Zwierzęta w akwarium => Choroby => Wątek zaczęty przez: bartolo w Luty 13, 2011, 21:57:13 21:57
-
Witam!
Jednej z moich rybek "spuchło" oko. Mowa tu o aulonocarze maylandii. Jedno oko ma jakoś bardziej wysunięte, jakby wyłupiaste, ale nie ma ani na jednym, ani na drugim żadnych przebarwień, bielma... nic.
Czy może być to jakiś objaw choroby? może coś jest nie tak... . Pomóżcie proszę!
-
Witam!
Jednej z moich rybek "spuchło" oko. Mowa tu o aulonocarze maylandii. Jedno oko ma jakoś bardziej wysunięte, jakby wyłupiaste, ale nie ma ani na jednym, ani na drugim żadnych przebarwień, bielma... nic.
Czy może być to jakiś objaw choroby? może coś jest nie tak... . Pomóżcie proszę!
Podaj więcej informacji Zdjęcie mile widziane
-
U mnie tez przytrafilo sie to jednej z Rodostomusow lecz przyczyny nie znam po prostu oko wyszli z oczodolu , ryba dalej funkcjonowala normalnie z lekkimi problemami w orientacji , zostala humanitarnie wyslana do krainy wiecznej amazoni gdzy szkoda bylo patrzec jak sie meczy.
Mozliwe ze powstalo za duze cisnienie wewnatrzczaszkowe i oko zostalo wypchniete sa rowniez choroby nowotworowe powodujace ten stan rzeczy i w moim przypadku raczej nie byla to wina zadnej z chorob zakaznych.
-
Woda:
NO3: 0
NO2: 0
GH: 10
KH: 15
pH: 8,5
Wczoraj robiłem podmiankę wody, ok 20% odstanej kranówki (stała jakieś 7-8 godz, może za krótko). Zaraz postaram się dodać jakieś zdjęcie... .
-
CHOROBA: EXOPHTHALMIA
PRZYCZYNA: Drobnoustroje chorobotwórcze (bakterie, wirusy, grzyby).
OKOLICZNOŚCI SPRZYJAJĄCE: Najczęściej atakuje osobniki stare.
SKUTKI: W większości przypadków zgon rybki.
OBJAWY: Silna opuchlizna oka/ oczu.
LECZENIE: Zastosować wodny r-r siarczanu miedzi lub gotowe preparaty.
UWAGI DODATKOWE: Choroba trudna do wyleczenia.
Myślicie że może to być ta choroba?
-
Mogę jeszcze dodać że rybka zachowuje się na zupełnie zdrową. Cały czas tańczy z samicami. Wybarwia się pięknie. Przyjmuje pokarmy (karmie spiruliną i mrożoną artemią)
-
znalazłem jeszcze coś takiego:
http://forum.superakwarium.pl/viewtopic.php?f=6&t=21118&p=190136&hilit=wybulone+oko#p190136
tyle że moja rybka czuje się dobrze a tytułowa bohaterka powyższego linka była chora, kiwała się i pływała przy dnie.
-
Przyczną takiego stanu rzeczy może być kilka powodów
-grzyb
-pasożyty
-stan zapalny w organizmie
-złe parametry wody (związki azotowe)
Ale moim zdaniem wysadzenie oka spowodowane jest przez pasożyty A na te co myślę flubenol
-
Przyczną takiego stanu rzeczy może być kilka powodów
-grzyb
-pasożyty
-stan zapalny w organizmie
-złe parametry wody (związki azotowe)
hm...
związaki azotowe są właściwie nie wykrywalne przez testy paskowe.
co do złych parametrów, może nieco jest pH za wysokie, postaram się zbić.
Będę dzisiaj jeszcze rozmawiał z Piotrem Apisto, zobaczymy co powie. dzięki
Edit:
Po rozmowie z Piotrkiem postanowiliśmy, że warto na początku spróbować z jakimiś witaminkami dodanymi do pokarmu.
Kupiłem fishtamin. Jak nie pomoże przejdę na chemie.
-
Wiesz z tyn NO2=0 NO3=0 to coś pomiar nie tak bo jest to nie możliwe
-
Wiesz z tyn NO2=0 NO3=0 to coś pomiar nie tak bo jest to nie możliwe
No wiesz, to są testy paskowe, które mają jakąś tam swoją wykrywalność. Nie są też pewnie najdokładniejsze, nie mniej jednak wierze im na tyle, by mieć pewność że NO2 i 3 nie są na wysokim poziomie.
-
To zmień testy na kropelkowe a zobaczysz jak paski przekłamują Bo być może woda jest tu problemem
Ile czasu funkcjonuje filtr i jak często podmieniasz wodę
-
20% wody co tydzień. odstana kranówka. Filtr kubełkowy funkcjonuje już kilka miesięcy.
Mam już to akwarium od dawna, nigdy nie było problemów z wodą.
-
Aktualizacja z kuracji:
Kilka dni stosowałem (dodawałem do jedzenia) fishtaminol, wczoraj podmieniłem jakieś 30% wody, wlałem sól akwarystyczną i... jest gorzej :(
Na oku wyskoczył mu jakiś biały "pryszcz". Wczoraj przed podmianką na pewno tego nie miał rozwiniętego w takim stadium.
Zatem można chyba przypuszczać że problemem jest woda.. :(
Parametry wody w baniaku:
NO3- 0-5
NO2- 0
GH- 10-12
KH- 10-12
pH- 8.0
Temperatury wody: niezmiennie 26 C.
Wstawiam zdjęcia, może Wy coś więcej powiecie na temat "pryszcza" ?
-
Nie z wodą a z robalami Co już pisałem wcześniej No ale co ja tam się znam
Przy inwazji robali zazwyczaj następują infekcje bakteryjne -wtórne to co jest u ryby w tej chwili
-
Ech, widzisz Przemku, opinie zawsze są różne. Nie twierdze że się nie znasz, a ja mam bardzo małe doświadczenie w akwarystyce. Nie mniej jednak musiałem się zdecydować na jedną z opcji. Na początku stosowałem witaminki, ponieważ mogło być to również jakieś mechaniczne uszkodzenie, albo tzw "papeye".
Zatem flubenol. Przemku mógłbyś mi napisać więcej 0 jego stosowaniu? kąpiele samczyka? czy do akwa do wszystkich rybek? Dawki myślę wyczytam na ulotce.. może coś jeszcze powinienem wiedzieć..? Czy w każdym akwarystycznym dostane ten lek?
-
http://www.apisto.pl/fa/viewtopic.php?t=5452
Tu jest jeszcze alternatywna opcja - Sera Tremazol.
-
Możesz i użyć tremazolu Ja mam flubenol (tylko u weterynarza-duże opakowania) po kosztach Ci odsprzedam i powiem jak stosować
Jeśli leczenie ma mieć sens to leczymy wszystkie ryby
-
Ok. Mam już flubenol od Przemka (dzięki) Rozpoczynamy kurację. Opiszę przebieg, może komuś sie to przyda:
Sobota:
- pierwsze co zrobiłem wyjąłem z akwa część kamieni, z powodu wysokiego pH (8,5), odsypałem nieco piachu i zrobiłem miejsce żeby łatwo było się dostać we wszystkie zakamarki. Zrobiło się trochę pusto, ale skrytki i roślinki zostały, także rybki mają gdzie się chować.
- Podmianka wody, ok 30%
- Wlałem sól akwarystyczną w celu odkarzenia
W niedziele rano na oku pojawił się "pryszcz" opisany powyżej. W poniedziałek rano zauważyłem już mała rankę, poza tym samczyk trochę pobladł :(
Poniedziałek:
- podmianka wody, ok 10-15%
- flubenol
- włączyłem napowietrzanie w filtrze wewnętrznym
- filtra kubełkowego nie odłączałem
Rozrabianie flubenolu: 2,3g na 6ml acetonu. I to do wody w akwa (--->216 litrów brutto).
Czekam na efekty z zaciśniętymi kciukami.
Bartek
-
Post zostal usuniety na prosbe jego autora. Wiecej informacji znajduje sie watku na forum pod adresem http://www.akwa.szczecin.pl/index.php?topic=49907
-
Na początku miałem duże problemy z napowietrzeniem wody. Okazuję się że zwykłe napowietrzenie z filtra wewnętrznego nie wystarcza.
Po wlaniu leku to kwestia kilku godzin żeby rybki pływały pionowo przy tafli wody próbując zaczerpnąć powietrza.
Aktualnie działa pompka na 2 węże zakończone dłuższymi kamieniami + filtr wewnętrzny.
Co do efektów ciężko powiedzieć. Opuchlizna nie schodzi. Oko po brzegach lekko podeszło krwią (może bardziej obręb opuchlizny - w miejscu gdzie była przerwana skóra, niż oko). Rybka zachowuje się dość swobodnie, jednak jest bardziej płochliwa i terytorialna. Zawsze ładnie się wybarwia i gania samiczki.
Inne rybki (głównie pyszczaki yellow) lekko pociemniały odkąd wlewam lek.
Generalnie nie ma jakiś drastycznych zmian od początku kuracji.
Staram się co drugi dzień wymieniać ze 2 wiadra wody i uzupełniać lek. Z niecierpliwością czekam na efekty.
Pozdrawiam, Bartek
-
Na efekty przyjdzie czas Sam lek nie ujawni żadnych rezultatów przez ok 10 dni Lecz po tym czasie robaki zaczynają umierać To jest spowodowane tym że flubenol 5% blokuje pożywkę dla jelit, a zatem pasożyty umierają z głodu.
Co do problemu z deficytem tlenu w akwarium Jest to wynikiem wprowadzeniu do wody acetonu Przerost bakterii może spowodować mętność wody oraz objawy wyczerpania tlenu Wówczas należy podmieniać wodę ile tylko się da Natlenianie podczas kuracji winno być z kilku zródeł
Aceton jest tu rozpuszczalnikiem flube który nie rozpuszcza się w wodzie
Czy coś jeszcze wyjaśnić?
-
Ja chyba, póki co wiem już wszystko :) dzięki Przemku za pomoc, teraz tylko czekam na jakieś wyniki. Regularnie podmieniam wodę i uzupełniam lek ;)
-
Dzisiaj z okiem jest już znacznie gorzej, zobaczcie sami.
Mam nadzieję że w jego oku nie siedzi coś, co właśnie składa jajka... (?)
Może lepiej go odłowić i dalej prowadzić kurację w osobnym zbiorniku dla niego i dokończyć w ogólnym dla wszystkich mieszkańców?
No, obejrzyjcie fotki, nie jak dla mnnie nie wygląda to ciekawie... :(
-
Jak widać jest to stan zapalny Efekt wtórnej infekcji bakteryjnej spowodowanej przez robale
Daj tą rybę Bartek na czyste szkło i podaj 1 tabletkę rivanol na 100 litrów wody
Czasami jest tak że pomimo podjętego leczenia nie udaje się pomóc rybie
-
Izolacja to chyba dobry wybór, bowiem inne samczyki zaczynają już go trochę skubać.
Od 2-3 dni zaczął się bardziej chować i nie pływa z resztą i inne samce, odpłacają mu się trochę za jego wcześniejsze szaleństwa.
-
Samczyk pływa już w świeżym akwarium. Jednak po porwrocie do domu, jeszcze zanim go odłowiłem zaczął się dziwnie zachowywać.
Pływając co jakiś czas jakby opadał a później obkręcał się wokół własnej osi, po czym płynął dalej i za kilka minut to samo.
Akwarium-izolatkę napełniłem wodą z głównego akwa, podłączyłem napowietrzanie, grzałkę, i wrzuciłem 1/3 tabletki rivanolu (akwa 30L).
Woda zrobiła się trochę zółta, samczyk przyjął obecność nowego leku łagodnie.
Zobaczymy co dalej...
-
3 dzień pobytu samca w osobnym zbiorniku nie zwiastuje nic dobrego. Generalnie zauważyłem że co jakiś czas obraca się wzdłuż wokół własnej osi, wydaje mi się że powoli przestaje widzieć na chore oko, sprawdzałem machając ręką z jednej, później z drugiej strony akwa. Ze strony zdrowego oka zawsze reagował podpływając, ze strony chorego był albo brak reakcji, albo opóźniona.
Przestał też tak łapczywie pobierać pokarm, właściwie podpływa zawsze jakby był głodny, ale jak już czuje pod pyskiem płatki spiruliny to albo się miota jakby podrażniały mu oko i odpływa, albo po prostu zje ze 2 płatki, reszte zostawi. Podobnie jest z artemią.
Wszystkie pokarmy daje w śladowej ilości, raz dziennie.
Dzisiaj podmieniłem ok. 50% wody, uzupełniłem rivanol. Na lek zareagował lekkimi wstrząsami.
-
Bartek czas na chloramphenicol http://www.zoolek.pl/index.php3?id=opis_produktu&id_produktu=ichtiomycin-c&id_lang=pl (http://www.zoolek.pl/index.php3?id=opis_produktu&id_produktu=ichtiomycin-c&id_lang=pl)
-
Czy mogę dodać go do wody, w której jest już rivanol? czy podmianka 100%?
Wiesz może gdzie mógłbym go dostać? Jedyny sklep (stancjonarny) z jakąś chemią jaki znam jest w auchan
-
Podmiana wody co najmniej 70 % Lek możesz zamówić przy fontanach jak plac grunwaldzki
-
No dobra. Wydaje mi się że to jest definitywny koniec. Oko już nie przypomina oka, tylko bańkę, w której kłębi się krew, jakaś ropa... masakra.
Oko urosło jeszcze znacznie, na skrzelach wystąpiły jakies ciemniejsze plamy, rybka nie trzyma dostatecznie równowagi, nie przyjmuje pokarmu... :( :( :'(
Nie wiem czy jest sens dalej męczyć ją antybiotykami
-
Pytałem dzisiaj w aptekach o chloramphenicol, jednak moje starania były daremne, ponieważ po powrocie do domu zastałem samczyka martwego :(
W akwarium ogólnym dokończę kurację flubenolem, ale wydaje mi się że wszystkie rybki są zdrowe. Samiec, który dotąd był blady ładnie zaczął się wybarwiać i godnie zastępuje poprzednika.
Dziękuję serdecznie wszystkim, którzy pomagali i radzili, bez Was w ogóle nie wiedziałbym w co włożyć ręce i jak przeprowadzić jakąkolwiek kurację. Największe podziękowania należą się Przemkowi Wieczorkowi i Piotrowi Apisto, których to nawiedzałem dniami i nocami. Niestety czasami, mimo wszelkich starań nie można pomóc rybce skutecznie.
Czego nauczyłem się w trakcie całej akcji?
na pewno reagować szybciej na wszelkie zmiany i zachowanie rybek, korzystać z dobrych testów wody, regularnie sprawdzać jej parametry.
Mam nadzieję że takie sytuację więcej zdarzać się nie będą.
Temat do zamknięcia.
Dzięki raz jeszcze.
Bartek