Zgoda sąsiadów z punktu widzenia prawa nic tu nie ma do rzeczy Dlatego nie rozumiem w jakim celu ma ona być ?
otóż po to:
Z sąsiadami chodzi mi głównie o to, aby ich zgoda i akceptacja wpłynęła na zmianę zdania rodziców Radzimierza. Ot, taki chwyt psychocholologiczny
to nie lepiej pogadać z rodziną o tym? nie rozumiem jak obcy ludzie mogą mieć wpływ na to co ma być w Twoim domu ;P to tak jakbyś się ich pytał na jaki kolor możesz pomalować ściany.
najlepiej usiądź z rodzicami, przedyskutujcie wszelkie za i przeciw stawianiu takiego zbiornika. Myślę, że jesli zobaczą że na prawdę Tobie na tym zalezy to się zgodzą. Możesz wspomnieć, że niedługo Twoja 18-stka i ze to może być prezent od nich
\powodzenia w "urabianiu" rodziców