Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne

Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne => Technika akwarium => Filtracja => Wątek zaczęty przez: Mariusz w Luty 18, 2011, 06:50:00 06:50

Tytuł: pęknięta obudowa kubełka - jak naprawić?
Wiadomość wysłana przez: Mariusz w Luty 18, 2011, 06:50:00 06:50
Witam,
swojego czasu używałem zewnętrzny filtr Hailea hf-300 i muszę powiedzieć, że dobrze się sprawował do momentu jak przy czyszczeniu spadła mi na podłogę obudowa. Widoczne jest peknięcie od góry obudowy do mniej więcej środka - sama rysa ale już kubełek jest nieszczelny, więc poszedł w odstawke.

W międzyczasie używałem filtra wewnętrznego, ale ostatnio pomyślałem, że przecież można go jakoś uszczelnić i będzie dalej działał.

Proszę o jakieś fachowe porady. 
Tytuł: Odp: pęknięta obudowa kubełka - jak naprawić?
Wiadomość wysłana przez: Pawel w Luty 18, 2011, 07:12:38 07:12
Najlepszym wyjściem będzie podjechać do jakiegoś punktu, który "spawa" plastik. Nie powinni za to duzo chciec a bedzie to najpewniejsza opcja
Tytuł: Odp: pęknięta obudowa kubełka - jak naprawić?
Wiadomość wysłana przez: Mariusz w Luty 18, 2011, 19:54:48 19:54
to są takie punkty? można prosić o jakieś dodatkowe informacje :-)
Tytuł: Odp: pęknięta obudowa kubełka - jak naprawić?
Wiadomość wysłana przez: Użytkownik_usunięty w Luty 18, 2011, 21:19:29 21:19
Obawiam się że spawanie plastiku może pomóc,ale nie do końca  Możesz pokazać fotkę pęknięcia
Tytuł: Odp: pęknięta obudowa kubełka - jak naprawić?
Wiadomość wysłana przez: Kingdario w Luty 18, 2011, 22:29:35 22:29
Na ul rapackiego spawają plastiki.Ja swojego spawałem a był na prawdę niezle po pekany.I służył bardzo długo
Tytuł: Odp: pęknięta obudowa kubełka - jak naprawić?
Wiadomość wysłana przez: rafał.gorzów w Luty 19, 2011, 06:57:03 06:57
Post zostal usuniety na prosbe jego autora. Wiecej informacji znajduje sie watku na forum pod adresem http://www.akwa.szczecin.pl/index.php?topic=49907
Tytuł: Odp: pęknięta obudowa kubełka - jak naprawić?
Wiadomość wysłana przez: Pawel w Luty 19, 2011, 08:55:52 08:55
Na Mieszka I na przeciwko MM jest auto elektryk (swoją drogą ma bardzo dobrą renomę) i obok na tym samym placu spawają plastiki. Co do ich ceny trudno mi się wypowiedzieć, ale za pospawanie zderzaka z przodu (mocne pęknięcie) i z tyłu (zaliczony kwietnik, punktowe zlamanie) chcieli >200zł gdzie koszt wymiany oby zderzaków był niższy niż ich naprawa...
Tytuł: Odp: pęknięta obudowa kubełka - jak naprawić?
Wiadomość wysłana przez: Mariusz w Luty 19, 2011, 10:26:54 10:26
dziekuję Wam za odpowiedzi,

niestety nie ma mnie teraz w Szczecinie, więc jak wrócę do domu w poniedziałek to zrobię fotki.
W googlach sprawdziłem jedną firmę i dokonują wyceny online po przesłaniu zdjęć.

pozdrawiam Mariusz

(edit wybaczcie za szybko napisałem, że to ta firma z rapackiego -  google mi podpowiedział ale inną firme)
Tytuł: Odp: pęknięta obudowa kubełka - jak naprawić?
Wiadomość wysłana przez: Mariusz w Luty 22, 2011, 10:52:52 10:52
fotka
Tytuł: Odp: pęknięta obudowa kubełka - jak naprawić?
Wiadomość wysłana przez: zulix w Luty 22, 2011, 12:04:55 12:04
Spróbuj znaleźć gdzieś na obudowie (może pod spodem) znaczka informującego z czego zrobiony jest pojemnik. Powinny być takie symbole (malutkie) jak PS (polistyren), PP (polipropylen) itp. Najlepszy byłby poliwęglan, ale on chyba by nie pękł. Większość "plastików" da się dość łatwo kleić, choć może nie będzie to wyglądać zbyt estetycznie - trzeba byłoby zrobić taką opaskę "uciskową". No, ale koszty niewielkie by były.
Tytuł: Odp: pęknięta obudowa kubełka - jak naprawić?
Wiadomość wysłana przez: Mariusz w Luty 26, 2011, 23:43:53 23:43
witam po długim czasie niestety "za chiny" nie mogę znaleźć tego oznaczenia, w każdym razię dziękuję za podpowiedzi. A klejenie jak wchodzi w grę to jakimś zwykłym klejem do plastiku czy silikon taki do akwarium też chwyta plastik ?
Tytuł: Odp: pęknięta obudowa kubełka - jak naprawić?
Wiadomość wysłana przez: apisto w Luty 27, 2011, 10:03:10 10:03
Miałem kiedyś podobną sytuację. Proponuję przejechać miejsca wzdłuż pęknięcia delikatnie papierem ściernym i zapodać klej epoksydowy dwuskładnikowy.
 
Jak na przykład ten  http://farbus.pl/p/pl/200/distal+rapid+klej+epoksydowy++dwuskladnikowy+61g.html

Tak jak napisał zulix warto też zastosować dodatkowo obejmę.
Tytuł: Odp: pęknięta obudowa kubełka - jak naprawić?
Wiadomość wysłana przez: Użytkownik_usunięty w Luty 27, 2011, 10:48:23 10:48
Kupiszi jakiś mały pokarm suchy dla paletek I zrobię Ci te pęknięcie porządnie Założę na to matę szklaną przemoczoną w żywicy I będzie git
Oczywiście jeśli reflektujesz  ;)
Tytuł: Odp: pęknięta obudowa kubełka - jak naprawić?
Wiadomość wysłana przez: Mariusz w Marzec 03, 2011, 09:37:28 09:37
hej, wybacz za zwłoke, ale cały czas myślę czy nie bliżej mi podjechać do castoramy obok po distal ;-)
z kubełkiem nie ma pośpiechu, a aktualnie mam na głowie po pracy mały remont..

A w jakim miejscu masz warsztat Przemku, na Żelechowie ?

Mam taki pokarm, był w kulkach ale go sproszkowałem jak pozbyłem się dużego akwa i dużych ryb, może być dla narybku:

Tytuł: Odp: pęknięta obudowa kubełka - jak naprawić?
Wiadomość wysłana przez: Użytkownik_usunięty w Marzec 03, 2011, 09:55:52 09:55
 Tak na Żelechowie
Tytuł: Odp: pęknięta obudowa kubełka - jak naprawić?
Wiadomość wysłana przez: zulix w Marzec 03, 2011, 12:37:00 12:37
Zapomniałem sobie o tym wątku :(

....nie mogę znaleźć tego oznaczenia, w każdym razię dziękuję za podpowiedzi. A klejenie jak wchodzi w grę to jakimś zwykłym klejem do plastiku czy silikon taki do akwarium też chwyta plastik ?
Różne "plastiki różnie się kleją". Taki polietylen i polipropyten bardzo źle, tj. prawie każdy klej odpadnie po jakimś czasie. gdy jest to PCV, polistyren, poliwęglan, pleksi to już lepiej. Silikon klei się do tych ostatnich, ale jego wytrzymałość jest za mała. Jako zwyczajne kleje można wziąć epoksydy (takie jak wspomniany distal) bądź poliestry.
Samo sklejenie pęknięcia praktycznie nic nie da - puści po czasie. Jeżeli masz lepiej klejące się plastiki to można zastosować "łaty" tak jak wspomina Przemek. Tkaninę zwykłą lub szklaną (może być nawet mata perlonowa) nasyca się klejem i przykleja. gdy są to te gorsze plastiki to niestety łata też odpadnie po czasie. Wtedy trzeba robić "obejmę, tj. łatę naokoło filtra. Można też zrobić małą łatę na pęknięcie a potem taśmą klejącą tzw. renowacyjną (czyli wzmocnioną tkaniną) kilka razy objechać filtr.

Plastik dosyć łatwo rozpoznać w czasie spalania. Trzeba w jakimś niewidocznym miejscu, gdzie nie ma prawa zaszkodzić zeskrobać żyletką wiórek tworzywa. Potem wkładamy go w pętelkę z miedzianego drutu (koniecznie wcześniej wypalonego) i wkładamy delikatnie do palnika domowego. Wiórek kurczy się i zapala bez zmiany koloru płomienia i nie dymi gdy jest to polietylen i polipropylen (czasem z tego ostatniego robią korpusy) podobnie jak kawałek filii opakowaniowej. PCV robi zielony płomień, pozostałe zmieniają kolor płomienia na żółty i nieco kopcą. Oczywiście to tylko tak dla ciekawości bo pewnie z tego nie skorzystasz.
Najważniejsze, aby wyeliminować polipropylen, który się źle klei (właśnie dlatego zderzaki samochodowe zwykle się spawa). Jest on nieco tłusty i przypomina miski używane w domach. Woda nie rozlewa się na nich tak dobrze jak na innych plastikach.