Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne

Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne => Funkcjonowanie akwarium => Glony i inne utrapienia => Wątek zaczęty przez: kukis1981 w Marzec 25, 2015, 17:58:52 17:58

Tytuł: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: kukis1981 w Marzec 25, 2015, 17:58:52 17:58
Witam, mam problem z glonami, po pierwsze na pewno z nazwą więc proszę Was o pomoc.
Wszystko było dobrze aż do momentu kiedy przerwałem podawanie nawozów, od dwóch tygodni je wznowiłem jednak innej firmy i widzę że nie ma żadnej poprawy. Podmiana wody jest częstsza i większa ale też nie pomaga. Nie podaję Co2. Tylko mokro, makro, węgiel w płynie i przy podmianie wody potas.
Proszę o pomoc.......
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: akwariumdlakazdego w Marzec 25, 2015, 18:04:59 18:04
Brak równowagi w wodzie. Jakie światło i ile? Brak CO2.  Kombinuj metoda prob i błędów i kategorii nawożenia i światła.
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: kukis1981 w Marzec 25, 2015, 18:18:38 18:18
http://www.zoolight.pl/product-pol-1285-AquaLux-LED-150-WHITE-.html Mam jedną taką belkę,  miałem dwie, ale jedną wyciągnąłem bo było zdecydowanie za jasno. Do tego jeszcze mam belkę z dwoma świetlówkami 39W. Świece po 7 godzin dziennie. Może te nawożenie co kupiłem z neta ma również wpływ???? Wiem że nie mam Co2 domyślam się że może to być największy problem, tylko pytanie odstawowe jeżeli zdecyduję się na nie czy zda to egzamin????
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: xyz w Marzec 25, 2015, 18:28:30 18:28
Małe te fotki, a ja mam wzrok już dość słaby :-)
Ale jak na moje oko to:

Rhodophyta - krasnorosty, szantrasje
Charakterystyka:
brunatno-purpurowe pędzelki porastające wolno rosnące rośliny, kamienie, korzenie, ściany akwarium w pobliżu dna, żwir w rogach akwarium, elementy wyposażenia akwarium (najczęściej wyloty filtra). Osiągają długość do 6 mm, chodź zdarzają się okazy przekraczające 1 cm.
Przyczyny występowania:
- tzw. "stara woda", czyli woda bogata w kwasy organiczne pochodzące z metabolitów ryb i rozkładu roślin (COD).
- przenawożenie żelazem
- bardzo często krasnorosty występują w akwariach z nieodpowiednią filtracją wynikającą z niedostatecznej mocy filtracyjnej (np. sam filtr wewnętrzny na akwarium 150l) lub słabym rozwojem bakterii nitryfikacyjnych w filtrze.
- niedobór CO2 wywołany brakiem dozowania dwutlenku węgla do wody lub słabą cyrkulacją wody w akwariach zasilanych CO2 (za słaby filtr)
- nieodpowiednie parametry wody (zbyt twarda woda)

Zwalczanie:
- 3-4 krotne dawki preparatu "CO2 w płynie" powodują uszkodzenie krasnorostów bez negatywnego wpływu na rośliny i zwierzęta w akwarium
- odlanie wody z akwarium i posmarowanie powierzchni porośniętych przez krasnorosty pędzelkiem nasączonym w preparacie ADA Phyton Git
Czytaj więcej w artykule: zwalczanie krasnorostów przy pomocy preparatu ADA Phyton Git

Zapobieganie:
Regularne podawanie preparatu tzw. "CO2 w płynie" (równolegle z nawożeniem dwutlenkiem węgla w formie gazowej)
Należy monitorować wodę przy pomocy testów COD, informujących o stopniu zanieczyszczenia wody.
Warto wprowadzić do wody dodatkowe szczepy bakterii nitryfikacyjnych oraz zadbać o regularne nawożenie dwutlenkiem węgla
Zmiękczenie wody do podmian poprzez zastosowanie filtra odwróconej osmozy (RO)
Stosowanie lampy UV w systemie ciągłym, która zabija zarodniki glonów rozprzestrzeniające się w wodzie.


Daj większe fotki,
jakie nawozy i ile tego podajesz?

Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: kukis1981 w Marzec 25, 2015, 18:47:42 18:47
Jeżeli chodzi o nawozy to zakupiłem je tutaj http://allegro.pl/kompletny-zestaw-nawozow-mikro-makro-co2-mega-i4995087198.html Podeję je według opisu, węgiel w płynie nawet więcej
Przeczytałem ze może być problem z filtracją w swoim 375 litrowym baniaku mam dwa zewnętrzne filtry tetra ex 1200 i jbl green line 901.
Nie mam pojęcia jak mogę wstawić większe fotki, sorki.
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: akwariumdlakazdego w Marzec 25, 2015, 18:58:44 18:58
Filtracja tez może być problemem ale przez niewłaściwe nawożenie czegoś w wodzie masz za duzo. Pomyśl może nad rozbiciem mikro i makro. Ja uzywam żelazo i potas. Dodatkowo przy konkretnych objawach uzupełniał azotem i fosforem. Dodatkowo do gazu leje węgiel płynny. Przyciemnij baniak, zakup kosiarki, amanki, molinezje. Odstaw nawozy i zacznij pomału obserwujac - najlepszy sposob.:-)
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: tombo77 w Marzec 25, 2015, 19:05:42 19:05
Fotki małe ale wydaje mi się że masz glony nitkowate zielenice i sinice.Zasłoń cały zbiornik na 3-5 dni, do tego duże podmiany wody co 2 dni 40%, nie nawozić, nie karmić ryb. Jeżeli zastosujesz się to tych wskazówek gwarantuje że glony znikną.
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: xyz w Marzec 25, 2015, 19:07:16 19:07
Większe fotki w większej rozdzielczości.
Ja mam dość słaby wzrok :-(

Odnośnie tych nawozów, ogranicz do 1/3 ilość przez 2-3 tygodnie.
Te ilości są bardzo mocno przesadzone.

Jeszcze napisz jakie podłoże w akwarium i czy robiłeś testy wody?
NO2
NO3
PO4
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: xyz w Marzec 25, 2015, 19:11:20 19:11
Oczywiście poza węglem w płynie, to możesz przedawkować. Pomaga.
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: kukis1981 w Marzec 25, 2015, 19:58:13 19:58
Przez zasłonięcie zbiornika rozumiesz nie świecić nic tak?.....
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: kukis1981 w Marzec 25, 2015, 20:00:12 20:00
a tutaj większe zdjęcia
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: mario_k3 w Marzec 25, 2015, 20:05:53 20:05
Na krasnorosty owszem pomaga przedawkowanie co2 w płynie należy używać przez kilka dni. Jednocześnie obserwuj krasne, jak zaczną zabarwić sie na czerwonawy kolorek to juz po nich. Przy okazji mogą sie troche rozpuścić delikatniejsże rosliny np  duży Heniek.
Jak masz jakieś nitki to zaciemnienie też pomoże, akwarium trzeba całkowicie odciąć od światła, tego słonecznego też okrywając go np. Jakimś grubym kocem. Na 3 - 4 dni. Rosliny przetrzymają nawet się wyciągną do góry. Przed zaciemnieniem pousuwają najbardziej porośnięte glonami liście.
Z tym, ze jak zacieśnisz to odstaw co2 w płynie i inne nawozy.
 
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: kukis1981 w Marzec 25, 2015, 20:08:44 20:08
Test paskowy więc ma pewnie swoje minusy.....NO3 - 50, NO2 - 0, pH - 7, GH - >21 więc tutaj jest problem....
podłoże to bazalt, pod spodem ziemia ogrodowa, 1/4 wielkości podłoża to piasek
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: mario_k3 w Marzec 25, 2015, 20:10:49 20:10
A ile czasu to podłoże jest zalane?
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: kukis1981 w Marzec 25, 2015, 20:13:07 20:13
ponad 3 miesiące
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: mario_k3 w Marzec 25, 2015, 20:13:16 20:13
Ja w moim 180 L mam podobnie ziemia i na niej bazalt. Powiem tak przez 3-4 miesiące miałem chyba wszystkie gat. Glonów. Też robiłem zaciemnienia w sytuacjach zmasowanych ataków. Ale potem jak akwarium dojrzało i przepracowało to podłoże był święty spokój.
Zaciemnij najpierw. Podmieniaj większe ilości wody nawet do 60 % co tydzień i przeczekaj to. Jeszcze miesiąc, dwa. Bedzie dobrze.
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: kukis1981 w Marzec 26, 2015, 05:28:46 05:28
ok dziękuje za zainteresowanie i pomoc..... reasumując mam wyłączyć światło, podawać tylko węgiel w płynie, przyciemnić zbiornik dodatkowo kocem, i podmieniać wodę. Co mam zrobić po tych 5 dniach jak już ściągnę koc......ile wtedy mam świecić i czy wtedy mam już zacząć podawać inne nawozy czy nadal tylko węgiel w płynie?
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: mario_k3 w Marzec 26, 2015, 06:05:01 06:05
W czasie zaciemnienia nic nie podawaj. Poprostu wyłącz światło zwiń kocem i nic nie rób. Raz na 2 dni nakarm niewielką porcją rybki.
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: akwariumdlakazdego w Marzec 26, 2015, 07:19:24 07:19
Koc kocem zwyczajnie wylacz światło:-) ja bym nawozil tylko, ze z "głowa". Zaczynając od małych dawek obserwując. Poszukaj zbiornik użytkownika wyszu, on nawozil zasada na oko i według mnie najlepszy zbiornik z naszych galerii.
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: aquahobby1 w Marzec 26, 2015, 08:55:08 08:55
 A ja polecę naturalny sposób pozbycia się tych i innych glonów nitkowatych. Są to krewetki Amano, oraz rybki Stiphodony, które w krótkim czasie wyjedzą doszczętnie to paskudztwo. Wystarczy tylko dosadzić więcej roślin, i częściej podmieniać wodę, wtedy już nie wrócą. Dobry jest rogatek.
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: armon w Marzec 26, 2015, 12:20:54 12:20
Ja też polecam naturalnie walczyć - sam sprawdziłem na swoim akwa - krewetki amano nie zastąpione :)
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: seba1112 w Marzec 26, 2015, 12:50:28 12:50
a jakimi glonami żywią się Amano?
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: husky z alaski w Marzec 26, 2015, 13:19:10 13:19
Wprowadziłem 4 amano do 30l akwarium i co mogę powiedzieć to, że nie było żadnego efektu. Możliwe, że było ich za mało.

Ze swojej strony mogę z czystym sumieniem polecić "Femanga AlgenStop General" Stosowałem z dużym powodzeniem, zwalcza wszystkie glony. Najsłabiej nitki ale pomagając ręcznie i one zniknęły. Bardzo dobry na krasnorosty i zielone osady.
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: armon w Marzec 26, 2015, 17:32:06 17:32
Mam 2 akwa - w 200l mam ich ze 40 , drugie 112l - 18.Jedzą najchętniej zielone glony - nitkowate ,kłębiaste, nie lubią tzw.galaretowatych.
brązowych okrzemek też nie zauważyłem by jadły, ale z tym glonami poradziłem sobie doskonale na dwa sposoby - keramzyt w kubełku oraz liście migdałecznika - a że mam paleciaki to taka konfiguracja dobrze wszystkim zrobiła :)
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: Anmar w Marzec 26, 2015, 20:19:53 20:19
Fakt nie mam już zbiorników, nie licząc małej kostki u córki, ale często zajmuję się akwarium u rodziców. Czasami w walce z glonami stosuję wodę utlenioną aplikowaną bezpośrednio ze strzykawki na glony, lub mniej "drastyczny sposób" CO2 w płynie również bezpośrednio w glon, krasnale odchodzą w ciągu dwóch dni, nitki również. Kiedy pojawiają się glony a to jest rzadkość, pierwsze co sprawdzam twardość wody, zbyt miękka jest przyjazna dla glonów, no to robię podmianę tylko na kranówkę (odstaną). Nigdy nie stosowałem zaciemnienia, ew redukcję w świeceniu (czas), i często podawałem dużo CO2 w płynie mimo CO2 z butli. Wszystkie zbiorniki były stawiane na ziemii ogrodowej i bazalcie.
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: kukis1981 w Marzec 27, 2015, 05:31:43 05:31
Jeszcze raz dzięki za zainteresowanie tematem......na razie postanowiłem przyciemnić zbiornik a dzisiaj podmienić wodę w ilości 50%...
Krewetki muszę sobie odpuścić ponieważ u siebie mam skalary, a to nie jest raczej dobre połączenie......
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: buba690 w Marzec 27, 2015, 06:56:21 06:56
Witam też mam skalary i krewetki filtrujące i Amano i nie ma żadnych konfliktów , więc warto spróbować.Pozdrawiam i wytrwania w walce.
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: Monika w Marzec 27, 2015, 07:23:50 07:23
Robiac akwarium na ziemi trzeba byc gotowym na wszystko :) glony atakują z nienackanie raz,nie dwa. Ja w 240 podawałam zawsze nawozy tej samej firmy,podmianki co 3 dni40l kosiarki i amano.Przy świeceniu 4x54w 6h a od 7 do 20 w2x54w dopiero po ponad pół roku opanowałam zbiornik i byłam zadowolona z efektów.
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: kamillis w Kwiecień 14, 2015, 11:12:08 11:12
kukis1981 : jak tam walka z glonami?
ja od soboty leję węgiel w płynie - dawkę x 4 i jakoś tak efektu nie widzę ...
patrzę tylko, by nie przesadzić z tą ilością w stosunku do rybek, ale wydają się dawać radę,
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: shrek44 w Kwiecień 14, 2015, 14:07:33 14:07
Kiedys kiedyś miałem cos takiego, nie dawałem jeszcze wtedy zadnych nawozow a pomodly w walce dwie kosiarki, miały co robic
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: kamillis w Kwiecień 14, 2015, 14:22:03 14:22
Krasnorosty są teoretycznie przysmakiem molinezji, które pływają u mnie w ilości sztuk: dwie
Jednak te uaktywniają się jedynie na widok mrożonych kostek i suchych płatków - leniuchy jedne.
Krewetki red, które mi się jeszcze ostały też raczej gardzą glonami (możliwe, że strach przed brzankami nie pozwala im się uzewnętrznić ... ; )
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: kukis1981 w Kwiecień 14, 2015, 17:20:47 17:20
witam, dużą ilość roślin wyrzuciłem, kupiłem 5szt kosiarek i kilka Amano. Zrezygnowałem z nawozów, prócz węgla w płynie które leję codziennie z samego rano w podwojonej dawce. Rośliny te które zostawiłem nie są idealne, ale wyglądają dobrze. Planuję dokupić rośliny i zobaczymy jak one zareagują....
Tytuł: Odp: Nie daję sobie rady z glonami..........
Wiadomość wysłana przez: tombo77 w Październik 27, 2016, 20:00:37 20:00
Wiem że wątek trochę już wiekowy :) ale podzielę się małym odkryciem w walce z sinicami.
W wakacje przeżyłem ich zmasowany atak na największy z moich baniaków, 300l, który stoi w promieniach słońca przez połowę dnia.
Sinice rozpoczęły swój wysyp w miejscu najdłużej naświetlanym przez słońce.
W wakacje jak to w wakacje dużo wyjazdów i brak czasu na opiekę nad akwa.
Walkę z sinicami rozpocząłem w połowie września.
Rozpocząłem od ograniczenia świecenia,wybierania sinicowego kożucha i częstszych podmian wody.
Nie wiele to pomagało.Kożuch się zazwyczaj rozrywał i sinice w ten sposób rozprzestrzeniały się po całym baniaku.
Powiem szczerze poddałem się po 3 tygodniach i rozpocząłem starać się o erytromecynę-akt desperacji'
Robiąc porządek w szafce pod akwarium znalazłem to:
-kordon tidy tank freshwater,
Płyn ten kiedyś wygrałem w pewnym sklepie online. Wrzuciłem do szafki i o nim zapomniałem.
Wykorzystując ten odmulacz w płynie z dnia na dzień sinice zaczęły znikać.
Nadmienię że nie zrezygnowałem z nawożenia, światło przez 12h włączone, podmian wody brak. Jedyna wprowadzona zmiana to karmienie ryb bardzo małymi porcjami cztery razy w ciągu dnia.
Po dwóch tygodniach stosowania płynu sinic praktycznie już nie ma :)
Nie zaobserwowałem negatywnego wpływu płynu na ryby czy rośliny.

Proszę nie traktować tego jako reklamy. Jest to tylko informacja dla następnych akwarystycznych zapaleńców, którzy mają lub będą mieli problemy z sinicami