Ja wszystkim początkującym proponuję akwaria roślinne "niskotechniczne" czyli LT. Ilość sprzętu ograniczona jest do minimum (choć trzeba zwrócić uwagę na rodzaj sprzętu - bylejakość tu nie zadziała), pielęgnacja ograniczona (mniej podmian wody, brak odmulania, brak nawożenia, systemów CO2 itd.). Najważniejsze zasady są takie, że:
- pod żwirek daje się zwykłą ziemię ogrodową,
- jak największa ilość roślin (oczywiście wybór jest ograniczony, ale nie oznacza, że nie da się utworzyć pięknego akwarium),
- przeprowadzenie "normalnego" 2-3 miesięcznego dojrzewania akwarium, w tym czasie powoli zwiększamy obsadę zwierzęcą (nigdy nie kupujemy wszystkiego od razu),
- oczywiście regularne podmianki wody mile widziane, ale nie jest to obowiązkiem przy mniejszej obsadzie zwierzęcej,
- zero chemii, tj. uzdatniaczy, lekarstw itp.
ze sprzętu proponuję:
- akwarium jak największe (wszyscy są tu zgodni, że im większe tym łatwiejsze w utrzymaniu),
- dobry filtr kubełkowy "oczko wyżej", czyli jak np. zdecydujesz się na akwarium około 100 l to kup filtr kubełkowy o wydajności od 200 litrów (nie z zakresu 100-250 l - bo ten zakres podawany przez producenta to taka ściema).
- światło dość małe, może być z firmowej pokrywy (choć polecam takie w których możliwe są późniejsze modyfikacje, gdyby np. w przyszłości temat cię wciągnął) ale z dobrymi jakościowo świetlówkami.
Moje obecne (n-te w kolejności) akwarium LT ewoluowało od takiego:
Akwarium oczywiście nie jest tak ciemne jak na fotce.
Ostatnio jest coś w tym stylu:
Oczywiście nie chodzi o układ roślin, czy wystrój czyli "aranżację" - ja jej nie potrafię zrobić. Przydałby się kurs "projektowanie wnętrz"
Chodziło mi o pokazanie mniej więcej stosunek ilości roślin do całości akwarium
To akwarium jest prawie bezobsługowe. Filtr myję raz na pół roku, glony ścieram z szyb raz na kwartał (i są to tylko jakieś drobne kropki), wodę dolewam jak wyparuje prosto z kranu. Jak sobie przypomnę to raz na miesiąc wymieniam 15% wody (u mnie 2 wiadra). Obsada ryb jest całkiem spora, ale większość gatunków siedzi w krzakach
Wkopiowałem na forum mój tekst o LT:
http://www.akwa.szczecin.pl/index.php?topic=47105.msg84114#msg84114 może ci się spodoba.
==============
EDIT: Pomyślałem sobie, że przy ewentualnych kłopotach związanych z miejscem aby zrobić akwarium na wymiar. Ja mam w luce meblowej akwarium "kostkę" 45x45x45 i ma 90 litrów. Zapłaciłem za nie 120 zł. Można zrobić z lepszego szkła - takiego prawie idealnie przeźroczystego - wtedy będzie sporo droższe (ale to na siłę). Może uda ci się upchnąć akwarium samoróbkę powyżej 100 l - polecam. Akwaria bardzo "spłaszczają" widok więc wydaje się że ma 2X szerokości. Stąd akwaria szersze dożo ładniej się prezentują bo można włożyć więcej do wystroju, np. zrobić plany roślin (z tyłu większe, z przodu mniejsze) co przy wąskich akwariach jest nie do przeskoczenia. Z wspomnianym budżetem uda się zrobić też pokrywę na wymiar i to tak, aby była możliwość ewentualnej przyszłej rozbudowy w przyszłości (dołożenie światła jeżeli temat cię wciągnie i będziesz chciała wszelkie kolorowe ziele, które w zwykłym LT zdycha). Jak się pomyśli nad wymiarami to można też dać belkę oświetleniową (taniej niż samoróbka) a przy ewentualnych rozszerzeniach oświetlenia dokupuje się po prostu 2 belkę.
Co do "kolorowej obsady" to na pewno neonki (dzieci bardzo je lubią), można dać i żyworódki (czarne molinezje, platki, gupiki). Żyworódki łatwo się rozmnażają co jest dużym przeżyciem dla dzieci. Oczywiście powoduje to też problem co zrobić z nadmiarem, ale zwykle na forum jest ktoś kto chętnie weźmie nadmiary. Przy gupikach można też brać same samce. Wspomniane rybki są mało wymagające, odporne na błędy więc i większych stresów z umieralnością nie powinno być.