To taka refleksja po przeczytaniu wątku Rafała nt kubełków z Chin...
Więc Rafał a co teraz nie jest z Chin..? ;-) Pamiętam jak w kilka lat temu kupiłem eheima to przelepce czy węże długo służyły i nie twardniały w wodzie na kamień. Teraz te przylepce eheim to działają góra pół roku. Potem się robią twarde i za nic nie trzymają...
Podobne obserwacje mam z podłożem ADA amazonia soil (choć nie wiem czy produkowane jest w Chinach..., a paczkowane np. w Japonii). Pamiętam podłoże zakupione jak w PL działał jeden sprzedawca tego, a żeby to kupić to trzeba było tworzyć swoiste komitety kolejowe i posłusznie czekać aż statek z towarem dopłynie. Ale mam wrażenia, ze tamta Amazonie to miała naprawdę kopa! Kolejna, którą używałem (po ok. 3 latach od zakupu pierwszej) to już nie to samo, nie ten kopniak, choć warunki tworzenia akwarium identyczne, albo i lepsze!
W związku z tym chętnie poznam opinie i uwagi akwarystów (z dłuższym stażem*) na temat różnych produktów wczoraj i dziś... Wiem, że asortyment akwarystyczny ciągle się rozwija, ale czy ten rozwój idzie w parze z jakością?? Wydaje mi się, że producenci renomowani jednak obniżając koszty produkcji itp. obniżają także jakość swoich produktów...?!
*swoje pierwsze akwarium miałem w 1985 roku ;-)