Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne

Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne => Technika akwarium => technika CO2 => Wątek zaczęty przez: fasiozgr w Marzec 15, 2011, 18:09:54 18:09

Tytuł: Co2 zrób to sam czy moje ryby przeżyją??
Wiadomość wysłana przez: fasiozgr w Marzec 15, 2011, 18:09:54 18:09
Wiem że już o co2 było ale chciałbym sie zapytać zanim coś głupiego zrobie ..
Czy takie nawożenie mogłbym zrobić mając w akwarium 240l zbrojniki,neonki itp (bez paletek)  temat jest tutaj a zeby nie zagracać podaje link:  http://www.jak-to-zrobic.pl/index.php/a/3/b/11/c/51/d/157/id/565

A czy np jak bym później chciał na takim zbiorniku hodować paletki czy im to nie zaszkodzi ??
Prosze o wyrozumiałość w odpisywaniu , nie chce tego zakładać i truć ryb a po prostu się dowiedzieć czy to sie nie mija z zdrowiem ryb i jakością zbiornika:)
Tytuł: Odp: Co2 zrób to sam czy moje ryby przeżyją??
Wiadomość wysłana przez: 1939pl w Marzec 15, 2011, 19:39:34 19:39
hehe:) też mnie to zastanawia czy to w ogóle nie jest zabójcze dla ryb, bo materiały które użył autor tego artykułu powalają :D hehe
Tytuł: Odp: Co2 zrób to sam czy moje ryby przeżyją??
Wiadomość wysłana przez: jarussz (Jarek) w Marzec 15, 2011, 19:52:21 19:52
najlepsza jest izolacja od kabla klawiatury ;D
ja taką bimbrownie stosuję z powodzeniem przy neonkach i zbrojnikach natomiast nie wim jak to będzie wyglądało przy paletach. :Pawne jest to, ze wydajność takiej bimbrowni doskonale się sprawdza w akwa do 100l (ja używałem jej z powodzeniem w moim 200l), a palety jak wiadomo potrzebują dużo większych zbiorników, chyba, ze będziesz trzymał dwie sztuki, a to jest bez sensu :)
Tytuł: Odp: Co2 zrób to sam czy moje ryby przeżyją??
Wiadomość wysłana przez: Użytkownik_usunięty w Marzec 15, 2011, 19:58:51 19:58
Na co tobie co2 dla żabienic Tyle co  rośliny będą potrzebowały to ryby im naprodukują
Druga sprawa to dyskowce nie lubią gazowania wody
Tytuł: Odp: Co2 zrób to sam czy moje ryby przeżyją??
Wiadomość wysłana przez: zulix w Marzec 15, 2011, 20:04:20 20:04
Sam nie miałem nigdy palet, ale sporo ludzi ma CO2 z nimi. Ryzyko zagazowania jest jednak zbyt duże przy tych cenach rybek. Wiele paleciarzy mających CO2 się na tym sparzyło, niektórzy nawet pozbyli się obsady. I to nawet przy butli CO2, gdzie można w miarę precyzyjnie wyregulować przepływ. Przy bimbrowni nie da się sterować przepływem CO2, są dość duże wahania CO2 w ciągu tych 2 tygodni pracy bimbrowni. Poza tym bimbrownia produkuje znaczne ilości DOC co przy kiepskim oczyszczaniu gazu może być szkodliwe dla obsady.
Tytuł: Odp: Co2 zrób to sam czy moje ryby przeżyją??
Wiadomość wysłana przez: fasiozgr w Marzec 15, 2011, 20:42:05 20:42
Na co tobie co2 dla żabienic Tyle co  rośliny będą potrzebowały to ryby im naprodukują
Druga sprawa to dyskowce nie lubią gazowania wody
Przemku nie mam co2 i nie potrzebuje na razie jak napisałeś mam żabienice , ale to nie tylko bo jeszcze jest lotos itp :) Tak założyłem z ciekawości temat bo ludzie jednak wymyślają takie rzeczy że się filozofom nie śniło:)

Sam nie miałem nigdy palet, ale sporo ludzi ma CO2 z nimi. Ryzyko zagazowania jest jednak zbyt duże przy tych cenach rybek. Wiele paleciarzy mających CO2 się na tym sparzyło, niektórzy nawet pozbyli się obsady. I to nawet przy butli CO2, gdzie można w miarę precyzyjnie wyregulować przepływ. Przy bimbrowni nie da się sterować przepływem CO2, są dość duże wahania CO2 w ciągu tych 2 tygodni pracy bimbrowni. Poza tym bimbrownia produkuje znaczne ilości DOC co przy kiepskim oczyszczaniu gazu może być szkodliwe dla obsady.
Dokładnie ja np. byłem dzisiaj u jednego z użytkowników forum i ma butle wraz z paletami i roślinami(niezła ilość i piękne rośliny) oraz kilka paletek(około 7-10 chyba a i następna ikra w drodze ) , i się odziwo rozmnażają, co prawdaż ma komputerek od zażądzania ph , co2 itp.
Inna sprawa też rozmawiałem z jednym gościem że paletki miał (około10 sztuk) przez prawie 2 lata i trzymał je bez testowania wody w praktycznie samej kranówie i podmianki również,  w temperaturze 20-25 stopni .
Troszke mnie zaszokowało to ale i w necie idzie znaleść artykuły że np zamiast co2 można zaserwować wodzie np 50 ml wody mineralnej gazowanej na tydzień przy paletkach..i wiele innych tematów .
 Troche wszystko pomieszane i się zastanawiam czy to nie jest czasem wymysł ludzi (z powodu oczywiście cen paletek) że tak dba się o nie .. A może jednak rybki mają coś z innych rybek a odróżnia je cena?? To jest tylko sugestia bo jak się czyta o takich rzeczach to różne przychodzą myśli do głowy:) A niestety w necie tego spamu coraz więcej :(

Ja osobiście nie zamierzam Męczyć rybek. Natomiast zanim dobiore Palety to i tak szybciej mi zbiornik obrośnie hehe :)
Tytuł: Odp: Co2 zrób to sam czy moje ryby przeżyją??
Wiadomość wysłana przez: adriaco w Marzec 15, 2011, 21:42:15 21:42
Druga sprawa to dyskowce nie lubią gazowania wody
Przemku a zadałes im to pytanie ???? ze wiesz ze nie lubia.

Stosuje gaz z butli w akwarium z dyskowcami i nie zaobserwowałem zadnych problemow jedynie koniecznoscia jest zastosowanie elektrozaworu ktory wyłaczy dopływ gazu w nocy oraz koniecznosc zastosowania conajmniej dwoch pomp napowietrzania wody w okresie nocnym gdyz podczas awari napowietrzania mozna sie pozbyc dyskowcow czego sam doswiadczyłem (straciłem prawie połowe obsady dyskowcow innym rybka nic nie było
) i nie była to wina dwutlenku wegla , w alwarium z duza masa roslinna w nocy nastepuje konkurowanie ryb z roslinami o pobor tlenu lecz w dzien napowiertrzanie jest całkowicie zbedne przy odpowiedniej masie roslinnej gdyz to one dostarcza odpowiednia ilosc tlenu ryba.
Osobiscie jestem zwolennikiem akwariow roslinnych i dyski u mnie pławaja rowniez w tego typu akwarium , nie zauwazyłem zadnych problemow z tymi rybami w takowym srodowisku .
Nadmienie ze stosuje nawozenie metoda EI gazu nie załuje , ryby czuja sie dobrze i systematycznie podchodza do tarła.

Wracajac zo pytania fasiozgr Nie ma problemow z zastosowaniem gazu w akwarium choc stosowanie bimbrownie moze narobic wiecej złego niz porzytku ze wzgledu na mała stabilnosc oraz mozliwosc dostawania sie cukrow do wody razem z dwutlenkiem wegla choc nie twierdze ze po przepracowaniu takiego zacierku nie moze byc radosci tylko trzeba dobry zestawik do destylacji postawic i nie zapomniec przerobic przynajmniej dwa razy oraz przefilrtowac przez wegiel aktywny celem pozbycia sie metali ciezkich  ;)
Tytuł: Odp: Co2 zrób to sam czy moje ryby przeżyją??
Wiadomość wysłana przez: fasiozgr w Marzec 15, 2011, 22:57:24 22:57
Druga sprawa to dyskowce nie lubią gazowania wody
Przemku a zadałes im to pytanie ???? ze wiesz ze nie lubia.

Wracajac zo pytania fasiozgr Nie ma problemow z zastosowaniem gazu w akwarium choc stosowanie bimbrownie moze narobic wiecej złego niz porzytku ze wzgledu na mała stabilnosc oraz mozliwosc dostawania sie cukrow do wody razem z dwutlenkiem wegla choc nie twierdze ze po przepracowaniu takiego zacierku nie moze byc radosci tylko trzeba dobry zestawik do destylacji postawic i nie zapomniec przerobic przynajmniej dwa razy oraz przefilrtowac przez wegiel aktywny celem pozbycia sie metali ciezkich  ;)

Noi to chciałem wiedzieć i przy okazji inni mogą też mieć to na uwadze co do stosowania w przyszłości wynalazków jak ten link który podałem:)
Na razie i tak nie mam Dysków więc pomyśle jeszcze nad zestawem z butlą ponieważ powiem szczerze kiedyś jak hodowałem roślinki używałem nawozów bo jeszcze jako dzieciak z ojcem nie mieliśmy butli (o ile było możliwe co2w czasach od 1995-2000) , ale teraz strasznie zainspirowało mnie własnie takie roślinne akwa z paletami :)
Urok wygrał i dlatego postanowiłem coś w tej sprawie zrobić :)
Pytałem ponieważ właśnie jak w tym poście są zdania podzielone na temat dozowania Co2 .. myśle że to nie powinno przeszkadzać a sprawdze może wpuszczając na początek kilka sztuk palet(chociaż jednak sie boje bo to żywe stworzonko) i zobaczyć co będzie ale najpierw pomyśle jeszcze za i przeciw co do tej butli ..
Prosze jeszcze ewentualnie niech się kilka osób wypowie na ten temat(oczywiście doświadczonych od palet) , co z tą butlą?? mogę czy nie mogę ??:)zależy mi na rybach i na rosnących roślinach od tak żeby pogodzić jedno z drugim:) :):)