no wlasnie tez mam bimber i jeszcze wiekszy power. akwa 102l, 78W i male starty bo zbiornik ma 34cm wysokosci. swietlowki T5 Philips 865 + Aquarelle, 10cm nad lustrem, jedna roslina - dekalcyfikacja biogenna. ph po odpaleniu bimbrowni miedzy 7,0-7,5, two 12, nie wiem czemu wzroslo, bo zbilem demineralka do 10. czy zeolit to moze powodowac, chyba nie... moze ten wytracajacy sie wapien na lisciach (?). co bys zasugerowal, jak postepowac w moim przypadku. mam na mysli jak dlugo ma swiecic, czy co2 bimber wystarczy (srednio 1 babel/sekunde - dyfuzor kostka lipowa), czy PGC przy podmianach narazie wystarczy???
ferro i makro to chyba tez produkty PG nie...?
Zdecydowanie za mało CO2. Skoro mieszkasz w Zdrojach to na 99% mamy tą samą wodę z Miedwia. Ja mam pH ok. 6.6 i daję 3-4 b/sek. przy podobnej pojemności akwa. Daj sobie spokój ze zbijaniem twardości. Szkoda czasu i pieniędzy. Sam też kiedyś obwiniałem za niepowodzena twardą wodę. Czas świecenia standardowy czyli 8min-10optimum-12max
Uruchom może drugą bimbrownię. Sam kiedyś fermentowałem w 5l butli po wodzie mineralnej i wydaje mi się że udawało się uzyskać tyle CO2, że ryby czasem miały odjawy przyduszenia. Większ temp. to szybsza rekacja fermentacji - pomaga grzejnik lub bliskość filtra kubełkowego (jeśli takowy używasz).
Jednak przy oświetleniu jakiego używacie Ty i Kret zdecydowanie polecam zakup bulti i reduktora.
Względny spokój na kilka miesięcy z nabijaniem i dawkowaniem.
W PGC brak jest N i P. To nie wystarczy (chyba, że akwa pojedzie na 1 świetlówce)
Wg badań przy świetle ok. 1W/l i przy optymalnych poziomach wszystkich minerałów rośliny mogą pobrać z wody nawet ok. 4ppm NO3 dziennie.
Także oszacuj z grubsza ile Ci potrzeba NO3.
Na koniec jeszcze to:
Więcej NO3 (gdy było go mało) => większa konsumpcja CO2 i PO4 + mikro
Więcej CO2 (gdy było go mało) => większa konsumpcja NO3 i PO4 + mikro
Więcej PO4 (gdy było go mało) => większa konsumpcja CO2 i NO3 + mikro
Trzeba o tym pamiętać, że zmiana jedego z tych stężeń pociąga za sobą pewne konsekwencje!
Być może stąd wyrósł mit, że PO4 powoduje glony. Kiedyś żelazną regułą było utrzymywanie poziomów P na niewykrywalnych poziomach dla utrzymania glonów w ryzach. Po dziś dzień można jeszcze spotkać te "prawdy" na różnych "pomocnych" preparatach akwarystycznych.
Ktoś kiedyś dodał więcej P i po jakimś czasie okazało się że pojawiły się glony.
Rzadko kiedy można wyciągnąć jakieś prostolinijne wnioski. Procesy w akwarium nie się wcale proste jak budowa cepa.
pzdr
PS.
PG Ferro+ oczywiście. Makro mam swoje (w butelkach po PG Macro
)