Różnie piszą na ten temat. Najczęściej, ze wzrost tylko spowolnił, że w większym akwarium się wznowi. Sprawdzisz zapewne sam
Dorzucam ciekawy post w tym temacie z innego forum:
"Karłowacenie ryb tak więc zmniejszanie rozmiarów ciała. Spowodowane może być wynikiem choroby, niekorzystnych wpływów środowiskowych lub ewolucyjną adaptacją.
W naszych akwariach karłowacenie prawie zawsze jest wynikiem trzymania ryb w zbyt małych zbiornikach. Jeżeli młodą rybę w okresie wzrostu umieszcza się w akwarium zbyt małym lub częściej mocno obsadzonym innymi rybami, jej wzrost ulega spowolnieniu i bardzo szybko całkowicie się zatrzymuje. Istnieją przypuszczenia, że jest to związane z hormonami wydzielanymi przez ryby do wody, jeżeli ich stężenie jest duże zatrzymuje to wzrost ryb.
Karłowate ryby bardzo często posiadają gałki oczne nieproporcjonalnie duże w stosunku do głowy i reszty ciała, dlatego też słyszałem o teorii, że organy wewnętrzne karłowaciejących ryb rosną pomimo zatrzymania wzrostu ciała. Powstają małe "mutanty", jeżeli teoria przerostu narządów wewnętrznych jest prawdziwa, można by sobie wyobrazić, że jest to proces bolesny z pewnością jednak nie wpływa dobrze na zdrowie, życie oraz funkcjonowanie ryb.
Pomimo powyższych karłowacenie ryb jest faktem oczywistym, który ze smutkiem nierzadko z pewnością mogliśmy sami obserwować. Człowiek, który bierze sobie pod opiekę z pełną odpowiedzialnością istoty żywe. Zleży mu na ich zdrowiu, dobrym samopoczuciu, pięknym wyglądzie, oraz na tym aby osiągały więlkość daną dla nich, często taką jaką mogą osiągnąć w naturze.
Dopuszczenie dla świadomego akwarysty do skarłowacenia jego ryb nijak nie ma się do celu tego hobby. Z pewnością męczenie ryb w małym zbiorniku nie powoduje u nich dobrego samopoczucia i wyglądu. Takie trakowanie naszych ryb można porównać do hodowli rasowych psów mysliwskich przez całe życie w klatce metr/metr. "